-
gratulacje tylko proszę cie nie jedz za mało, żeby było trwale i skutecznie
-
od dwoch godzin siedze na forum i czytam wszelkie info nt. jak, gdzie i co???
chce sie dobrze przygotowac...zdrowo i trwale schudnac ( czytaj takze zyc...trwale...hmmm, pogubilam sie)
dziekuje, z tym forum wiem ze zrobie to madrze i racjonalnie
pozdrawiam
-
o takie podejście to mi się podoba
-
Maryryan, tak szybciutko (szybciutko, bo w przelocie, mam dziś gości i za chwilkę opuszczam komputer) chciałabym powitać Cię na forum i pogratulować dobrego startu w odchudzanie a przede wszystkim świetnego podejścia do diety . Widzę po Twoich postach, jak szybko uczysz się, wyciągasz wnioski i stosujesz je w swojej diecie i swoim życiu - tak trzymać
Jestem identycznego wzrostu, jak Ty. 2,5 miesiąca temu startowałam z pułapu wyższego, niż Ty, bo z 91 kg. Teraz mam już nawet trochę mniej, niż na suwaczku (suwaczek zmieniam w poniedziałki) i po raz pierwszy od lat przyjemność sprawia mi kupowanie nowych ciuchów w rozmiarze M i patrzenie na siebie w lustrze. To przyjemność, której nie da się porównać z krótkotrwałą przyjemnością pożerania słodyczy, to głęboka i pełna satysfakcja z tego, co udało mi się już osiągnąć, dająca mi niesamowitego kopa do dalszej walki . Tobie też życzę tego jak najszybciej, a raczej wiem, że już wkrótce i Ty będziesz pisać podobne słowa.
Aha, i całkowicie zgadzam się ze wszystkim, co napisałaś na temat tego forum. Mnie też dało ono po pierwsze dużo motywacji a po drugie dużo solidnej wiedzy, która pomaga mi odchudzać się zdrowo, bezpiecznie i trwale. Bo odchudzanie, żeby być skuteczne i trwałe, musi zacząć się w mózgu, w zmianie podejścia i sposobu myślenia, a tu na tym forum łatwo to osiągnąć.
Jeszcze raz gratuluję i będę dopingować Cię do dalszej walki z tłuszczykiem
-
Witam, przybywam z rewizytą dziekuje że do mnie zajrzałaś , powodzenia w dietkowaniu
-
Gratuluje wytrwałości i zgubionego kilogramka
-
strrrrasznie dlugo mnie nie bylo ale nie martwcie sie, nie opuscilam dietki !!!
dziekuje wam wszystkim za posty
wlasnie zaczelam rok akademicki, to jest straszne ( wstaje o 5 rano, bo na 8 mam zajecia na rembertowie w warszawie, a jade z bemowa - to dla tych z warszawy), nie mam na nic czasu i wogole przeraza mnie to wszystko, za szybko sie wszystko dzieje, a w wakacje bylo tak pieknie....
ale dietka idzie nadal, co prawda popelniam male grzeszki, ale tym razem wiem ze nawet jesli zjem cos czego nie powinnam to wcale nie znaczy ze moja dieta legla w gruzach i to mnie cieszy najbardziej...powolutku...powolutku i dijde do celu...
mam nadzieje ze bede miala czas zeby tu wpadac czesciej...
-
Kochana, ważne, że dzielnie się trzymasz, nawet jeśli nie masz czasu na forum Wpadaj tu do nas jednak chociaż od czasu do czasu, na przykład, żeby zameldować nam o swoich sukcesach, kolejnych straconych kilogramach i centymetrach
Uściski
-
trzymam kciuki, i czekam na sprawozdania powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki