Wątek: animkowe zmagania :)))

Powiem tylko tyle : jestem , żyje i dietkuję , z czego jestem bardzo dumna
[color=blue]Dziękuje wam pieknie za odkurzanie mego wątku ![/color]
Teraz idę spać , bo : poszliśmy spać dziś o godz 01.00 , wstaliśmy o godz 04.00 w celu wymęczenia małego przed badaniem podczas którego musiał spać / więcej spać w jednym zdaniu chyba sie nie da? / .Czyli efekt taki ,że jestem nieprzytomna bo kąpałam dziecko pierwszy raz chyba w jego i moim życiu o godz.04.30 , pózniej mieliśmy robić wszystko aby nie zasnął , następnie odwiozłam mężczyznę swego .Jak wróciłam to z małym na badanie i jestem już , choć zmęczona jak nic , ale raczej zadowolona - oczywiście gdyby nasza służba zdrowia mnie tak znów nie rozwaliła.Wynik badania dostanę za tydzień , ale lekarzowi dostarczę go / wg kolejki/ 10.07.Oprócz tego nastaliśmy się w kolejce do rejestracji z godzinę / choć byliśmy pierwsi / , bo pani , która rejestruje najpierw musiała zdać szczegółową relację z wekendu swojej koleżance a pózniej dopiero była łaskawa otworzyć drzwi kluczem od wewnątrz i zacząć rejestrować . Padam na ryjek , ale zadowolona ,że znowu jestem z Wami ... nawet mój mąż stwierdził ,że jak już przyjedzie na święta to pozwoli mi posiedzieć troszkę na forum -bo jakaś nieszczęśliwa siedzę.... / a tak skrzętnie próbowałam to ukryć /
A jak mi się uda jeszcze to może na basenik wyskoczę dziś z koleżanką ....

Buziole wielkie !

animek

No to śpij Martuś, śpij, odsypiaj tę dziwną noc
a co do służby zdrowia, to mnie już nic nie jest w stanie zdziwić
po moich ostatnich przejściach, kiedy to zaliczyłam trzech różnych lekarzy w sprawie jednego tylko gardła i to na dodatek bezskutecznie, mam odpowiednie zdanie na ten temat
a tym bardziej denerwuje mnie, kiedy chodzi o dzieciaczki...
życzę udanego basenikowania

Oj nie daję rady...
Uciekam więc aby was nie zarażać swoim optymizmem
Buziaki

Cieplutkie pozdrowionka.

Sorki Animko za brak smska ale czekałam na smsa od Ciebie, bo wydawało mi się, że Ty mi go wyślesz jak załatwisz opiekę, hehe. Ale ok. Już boli mnie nie tylko gardło ale i w piersiach i nie wiem czy jutro pójdę do pracy, ale chyba raczej nie. Paskudnie się czuję. Antybiotyki juz biorę. A Ciebie co złapało? Widzę że masz doła po wyjeździe Twojego mężusia? Nie martw się, będzie dobrze, a niedługo święta. Ja już 5 dni wytrzymałam na dietce, jutro dzień 6! Hehe. Muszę wpaść do Ciebie się zważyć, bo nie widzę ubytku i się załamuję. Musimy pogadać zresztą o paru rzeczach. Czytałaś mój wpis u mnie odnośnie Tomka? Fajnie, co? Trochę się podłamałam, ale się nie poddam. Buziaczki, Pa

Witaj Animeczko

Siedzę dzis na forum...spać sie wcale nie chce Miałam nadzieje,ze pogadamy sobie dzisiaj na gadulcu,bosie już stęskniłam za nocnymi pogaduchami i to baaaaardzo

Zmartwił mnie Twój sms Odezwij sie jak tylko bedziesz mogła,proszę

Buziaczki

Animko mam nadzieję, że wynik badania będzie jak najbardziej pozytywny

Animko, jestem całym serduchem z Tobą, pamiętaj.

Pamiętaj, że jestem. Mocno Cię ściskam i pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Martuś,

ja tez powtórzę, jestem, jestem, jakbyś cokolwiek, kiedykolwiek, pamiętaj!!!!!!!!!!!!

A co do prosiaczków, króliczków, pszczólek- wiesz ze nie ma sprawy, dawaj fotki na maila, a ja postaram sie, zebys była zadowolona.

Buziaki ogromniaste,