Miłego weekendu życzy zalatana
***
Grażyna
Miłego weekendu życzy zalatana
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
hej Martusiu
Mam nadzieję że w tym całym zalataniu znajdujesz chociaż troszke czasu dla siebie.. Pamietaj że żeby dbać o sprawy innych - samemu trzeba mieć siłę i kondychę
Dlatego dbaj też o siebie
pozdrawiam
Podrawiam serdecznie i zycze misuskiego tygodnia
animko, widzę że nie masz zbytnio czasu na buszowanie na forum...
miłego poniedziałku zatem
Stęskniłam sie Animko
Wiadomośc na gg odczytałam-dziekuję .Muszę popytać o te paski.
Dbaj o siebie i ucaluj chlopaczków.
No rzeczywiscie czasu jakoś mało na forumowanie...
Mój bardzo rozregolowany tryb życia ostatnio nie wpływa pozytywnie na dietkowanie, nie wiem kiedy nastąpi stabilizacja tego zawirowania.Teraz zaangażowałam się w szukanie sponsorów na mikołajki przedszkolne ,a to nie łatwa sprawa ...poza tym sprawy domowe nie dotyczące bezpośrednio mnie , choć bardzo ważne i dla mnie ostatnio wypływają.Mój teść też nadal jest w szpitalu i już prawie książkę zabiegów możnaby ułożyć a oni nadal nie wiedzą co mu jest, tzn napewno trzustka /ale co?/ po drodze zawał no i jeszcze płuco...schudł już z 10 kg i ma coraz częściej gorączkę , więc nie chcą go wypisać.Zawał przeszedł jeszcze w domu , kilka dni przed szpitalem.Kiedy teściowa wezwała pogotowie to zapytali czy napewno nie jest pijany , przyjechali i dostał zastrzyk przeciwbólowy , po 4 dniach przerwy jednak go zabrali /pogotowie/ a po następnych 3 stwierdzili ,że przeszedł w domu zawał
Poza tym mój synuś coraz więcej wyrazów używa i wręcz się niektórymi delektuje , więc nie um iem podzielić czasu na ważny i ważniejszy; na mój, nasz i jego ,poprostu staram się wykorzystywać tę sposobność na maxa.Teraz śpi ,a jeszcze niedawno wołał : mamusiu choś śpaś!
Jutro od rana znów w biegu: poprawiają sesję zdjęciową w przedszkolu i muszę tam być /moje starsze dziecko nie jest zadowolone ze swego zdjęcia w porównaniu z bratem / , poza tym wpadłam na pomysł ,żeby chłopcy zrobili sobie też i wspólną fotografię .Poza tym zepsuła mi się drukarka i jestem zła dlaczego akurat teraz... kiedy muszę tyle drukować...
Jeszcze kilka spraw po drodze a póżniej znów zajęcia i śpimy u teściów z małym . Jak wracamy we środy to się nie umiem odnależć w domu
, taki rozłam ,że czasem już chciałabym mieszkać w tej Zielonej Górze, choć bez Tomka to wolę już tu.
Jeszcze taka myśl mi dziś chodziła po głowie od rana,że muszę znów zapracować na łaskawość wagi i to nie tylko dietkowaniem , ale i kolejnymi uczynkami dla innych...jeszcze nie wiem jakimi , ale coś wymyślę!
Dziś też kolejny raz miałam okazję się przekonać , jak ubogi jest mój zasób wiedzy...
to tak ode mnie
Luneczko mam nadzieję ,że się uda w Polskich aptekach coś takiego znależć.Też tęsknię a odpowiedzi z poczty nie widać...
Korni dziękuję i zamelduję się wkrótce...
Psociu dziękuję!
Katsonku Tobie też!
Kath siły mam wtedy jak widzę cel, dostaję wtedy skrzydeł ... i tak czasu za mało na wszystko , co chciałabym.... :**
Całuję i pozdrawiam wszystkich!
a.
Witaj Animko
Cieszę sie,ze w nawale zajęć znalazłas chwileczkę,zeby napisać u siebie
Co do poczty,to juz szkoda słów Co najdziwniejsze,to od dłuższego czasu listy przychodzą do mnie w miarę regularnie i nic nie zginęło ostatnio...poza przesyłką od Ciebie czego nie mogę odżałować Ciekawa jestem czyja poczta jest winna Zobaczymy...czy list dotrze
Cieszę mnie bardzo postępy Oskarka -praca Całego sztabu ludzi i przede wszystkich Twoja dają wyśmienite rezultaty Mozesz byc dumna z siebie i ze swoich synków Liczę na to,ze wstawisz nam tu ich przedszkolną foteczkę
Co do problemów rodzinnych,to jest mi bardzo przykro z tego powodu.Pamietaj,ze jestem przy Tobie...tak jak tylko mogę-całym sercem i myślami
Buziaki Animeczko - trzymaj sie dzielnie
Zakładki