Wątek: WIERZĘ, ŻE TERAZ SIĘ UDA!!!

milego dnia

Siostra - to jesteś, czy Cię nie ma?????? :P :P :P

Wanilio co się stało? Net miał działać i co? Znowu się coś zepsuło? Czekamy na Ciebie


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wanillka nie martw sie mamy tu szpiegów którzy nam doniosą co u ciebie

Kolejna zaginiona?

Wracaj do nas
pozdrawiam

Jestem, jestem!!!!
Net faktycznie już działa, ale ostatnio miałam tyle roboty,
że nie miałam czasu nawet się podrapać...
Z kolei dzisiaj chce mi się tylko spać.
Nie mogę się na niczym skupić.
Do tego dochodzi jeszcze żołądek - coś szwankuje
i czuję się jakoś niewyraźnie

Na dodatek rewolucja wystraszyła mnie swoim
wczorajszym omdleniem. Ja podobnie czułam się
w poniedziałek. Może to forum rozsiewa jakieś zarazki????

Wczoraj zrobiłam pyszną rybkę pod pierzynką z porów :P
Dobrze, że została jeszcze na dzisiaj, bo trudno byłoby mi zebrać się,
żeby coś ugotować. A jeśli to jakaś jesienna depresja?

BUZIACZKI!!!!

Przepraszam słonko, że Cię wystraszyłam. Nie chciałam. Może pogoda się zmienia i dlatego to gorsze samopoczucie Myślę, że forum rozsiewa same dobre zarazki
Co do rybki... przepisik prosimy


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

He, he rybka pod pierzynką z porów.... dobrze, że zrobiłaś więcej, bo porcja naszej Mamy bardzo smakowała Twojej suni..... :P :P :P

Już podaję przepis:

Rybka pod pierzynką

4 porcje (niezbyt duże)

2 białe części porów kroimy z półtalarki, wrzucamy do ganka,
do tego dodajemy kawałeczek masła i 4 i łyżki wody. Dusimy do miękkości
często mieszając. Gdy już będą gotowe dodajemy mały kubeczek
(1 lub 2 w zależności od konsystencji) jogurtu i doprawiamy - solą, pieprzem,
sokiem z cytryny, dorzucamy drobno pokrojony koperek.
Dwa oczyszczone filety z rybki (np. dorsz, mintaj - ok 70dag) posypujemy przyprawą do ryb.
Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą i układamy w nim rybę.
Duszone pory przekładamy na rybę i wszystko wstawiamy do nagrzanego
do 200-210 st.C piekarnika na 30min.

1 porcja - ok 200 kcal

Kiedyś podawałam do tego jeszcze pieczone ziemniaczki, to były czasy...