Wątek: Niech Moc chudnięcia będzie ze mną

a ja muszę spalic kawałek tortu

halo, dziewczyny jakie torty, jakie ciasta co sie dzieje

Grzeszymy

oj oj oj nie podoba mi sie to nie wolno, żadnych torcików i ciasteczek bo przez Was mnie też to zaczyna kusić :P

Moniczko, GRATULUJE fantastycznego spadku wagi!!!!

Buziaki i moc uścisków, a sobota już coraz bliżej!

Dziękuję Basiu bardzo Taka jestem z tego powodu, to pewnie z tego galopu w moim życiu ostatnio. Tęsknię, żeby sobie troszkę poleżeć i poleniuchować z książeczką ( bez jedzonka nawet ), ale nie mam kiedy. Jutro niestety tak jak Ci pisałam chyba zostane w domu z Maciusiem-on się za mną też stesknił i chce mu poświęcic czas na zabawę, a mężuś pracuję w sb.

Gratuluje spadku wagi, widać moc chudnięcia jest z tobą

Dziękuję Darkness
Jeszcze nie pisałam skąd wział się taki tytuł wątku
Chwilę przed rozpoczęciem prowadzenia wątku, obejrzałam 1 raz w życiu "Gwiezdne wojny" całą sagę i pewnie ostatni , wprawdzie mnie nie zachwyciły, ale bardzo mi się spodobało przesłanie mistrza Yody, że Moc jest zawsze z nami.
Nareszcie luzik, o jakim marzyłam: Maciuś śpi, mąż w pracy, a ja oddaję się błogiemu leniuchowaniu, aktualnie przed kompem, ale zaraz kładę się do łóżeczka - och jak było mi to potrzebne, po tych zwariowanych tygodniach. Od jutro znowu się zacznie, ale to dopiero jutro, chwilo trwaj jesteś tak piękna
No idę do łóżeczka. Pa pa

Będzie mi Cię jutro brakować, ale mam nadzieję, że w niedzielę uda się nam choć na króciutką chwilkę spotkać Korzystaj z tego luzu ile się da

Moc buziaków i uścisków!

Szkoda, że nie mogłaś spotkać się z nami,ale pewnie jeszcze będą jakeś spotkania, mam przynajmniej taką nadzieję, miłej iedzieli