-
Hej sonne pracusiu jeden
. Miłego weekendu, buziaki
-
-
Jak dietka co?Ja wczoraj trochę za mało kalorii zjadłam hehe jakoś tak wyszło...miłego dnia papapapa
-
Bajkowa Sonne, trzymam kciuki za dzisiejsze ważenie i tęsknię za Twoją obecnością na forum.
Usciski i miłego tygodnia
-
-
Sonne, mam nadzieję, ze nam się znowu nie rozchorowałaś???
-
No ja też, dużo ciepełka, buziaki
-
hejka kochane
Ja tylko na chwilke ... nie pisałam tak długo bo miałam "mały wypadek" z exem 
W piątek "odwiedził" mnie ex o ile można nazwać to odwiedzinami ... Rafcio wyszedł na chwile do sklepu a ja nie zamknęłam drzwi a ten chyba sie gdzieś "czaił" ... wszedł do mieszkania i od razu z awanturą że jestem taka... pi.pi.pi ...nie będę przytaczała epitetów...że go zostawiłam i zamieniłam na innego... skończyło się na pobiciu mnie, zniszczeniu laptopa bo akurat stał pod ręką, tv...jak Rafcio wrócił ze sklepu exa już nie było ...
Moj stan zdrowotny to 2 złamane żebra, masa siniaków i co najważniejsze moje wnętrze hmm na dzien dzisiejszy do wymiany ...
Pozstaram sie wpadać na Wasze wątki od jutra,(od dzisiaj mam znowu komputer) ... dzisiaj nie bardzo mam siłe pisać a i myśli krązą nie w tym kierunku co trzeba
pozdrawiam wszystkich
-
O rany!
Sonne, trzymaj się. A ten dureń to już nawet na miano palanta nie zasługuje. To po prostu skurwiel i tyle. Przepraszam za przekleństwa na forum, ale nieźle mi się adrenalina podniosła, a i mój mąż się zdenerwował, jak mu powiedziałam. Powiem szczerze, mój mąż stwierdził, że koleś zasługuje na zlinczowanie.
To obrzydliwe, że w niektórych ludziach jest taka potrzeba kontroli i jak ją stracą, to tracą też panowanie nad sobą. 
Czy poszłaś z tym na policję? Wiem, że kara wymierzona mu przez sąd nie zadośćuczyni Ci tego, przez co Ty musiałaś przejść, ale nie można też pozwolić, żeby mu to uszło bezkarnie.
Jak Rafał na to zareagował? Jak to dobrze, że masz go teraz przy sobie.
Delikatnie, żeby nie zaszkodzić, ściskam Cię.
-
O Jezus Maryja!!!
Słoneczko kochane, tak mi przykro... No nie, taki zwrot akcji w tej (jak do tej pory romantycznej) telenoweli wcale mi się nie podoba...
To już na kryminał zakrawa... 
Radzę ci tak jak Trinia - zrób zdjęcia posiniaczonych miejsc, daj sobie skserować protokuł lekarski, na którym pisze czarno na białym, co ten skurwisyn (przepraszam za słowo, ale ^*%($)#)@%_!!!!!...) ci uczynił i buch z tym na policję... Albo od razu na policję, niech tam cię obfotografują - to ważne dowody rzeczowe...
I rozmawiaj o tym, co się stało z jak największą liczbą osób - rodziną, przyjaciółmi, sąsiadkami.. Im więcej osób o tym wie, tym gorzej dla tego tam (na miano człowieka nie zasługuje)... A dla ciebie lepiej - będą cię chronoć, aby ten tam nie miała do ciebie dostępu... A w arzie załamki, gdybyś chciała uniweżnić sprawę, naprwadzą cię na właściwy tor, tak aby ten tam dostał jak najsurowszą karę...
A może i do gazety lokalnej ze zdjęciami - chodzi o to, aby zniszczyć jego imię, aby jak najwięcej osób się o tym dowiedziało i mogło cię przed tym tam bronić...
No nie wiem, bardzo się teraz martwię o ciebie...
Psychiki nie daj sobie zbałamucić! Jesteś pożądną, inteligentną dziewczyną - a takich tam za kratki!
Przesyłam ci różyczkę...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki