Gosia, nie pękaj! Ja kilka razy kiedyś jak się odchudzałam też zaprzestawałam ale teraz - przy takim wsparciu, przy takiej ilości osób, które sobie poradziły z podobną nadwagą - to jest łatwiejsze i mobilizujące, bo może ktoś wejdzie na twój watek i zobaczy jak ci idzie, czy nie rzuciłaś tego w diabły, powie dobre słowol, pocieszy, podopinguje. Idę do Ciebie zobaczyć co tam się dzieje. :P