Wątek: będe szczupla i sexowna:]

W kazdym z nas...drzemie dzieciak wiec wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego święta

Witam Jolu - jestem u Ciebie pierwszy raz, mam nadzieję, że pozwolisz mi tu zaglądać
Poza tym chcę Cię przekonać, że doskonale rozumiem Twoje uczucia przed wyjazdem męża... ja na mojego czekałam dwa razy po 8 miesięcy i raz 4 miesiące....z tej tęsknoty schudłam 15 kilo...
to nie miało być pocieszenie, ale tak pomyślałam, że możesz pracować nad sobą efektywniej mając motywację w postaci niespodzianki, jaką mu zrobisz, gdy się spotkacie... wyobraż sobie, że mąż spotyka Cię po kilku miesiącach, a ty w rozmiarze 38, a jemu w oczach ogniki błyszczą...
coś takiego przeżyłam, jak po 8 miesiącach witałam go na lotnisku w nowym obcisłym spodnium... od razu to zauważył i to było niesamowite...
bądź każdego dnia tak zajęta, by ten okres minął jak najszybciej, ja jak nie miałam co robić wieczorami, to żeby nie płakać za nim, gimnastykowałam się aż do bólu, nie patrząc na zegarek, żeby zgasić to uczucie tęsknoty - wierz, to pomaga, a figura skorzysta na tym najlepiej... bywało, że trwało to ponad dwie godziny, jak padłam, potem prysznic i był zawsze twardy sen...

witam dziewczyny...dzis zaczeła sie sesja...hmmm...ale wpadlam dla relaksu na kilka chwil na forum...troszkę poczytalam...troszenke napisałam...i będe zmykac
była u mnie Majeczkaojjj było fajnie naprawde....
Ja dzis mialam 2 egzaminki..ustny z systemow operacyjnych...musze sie pochwalic zdałam na 5!!!! a test z sieci komputeowych..hmm okarze sie w czwartek...ale sadze ze w 98%napisalam ok
Moja dieta...ojj niech ja licho ale jeszcze troszke do czwartku...i pozniej zaczynam rzetelnie znowu...teraz jakos nie moge sie zmobilizowac...siedze np do 2-3 w nocy i co jestem glodna no to ..przekąska...bo zamiast sie uczyc to mysle o jedzeniu..........
Ostatnio mój synek stwierdził ,,,,żebym sobie szykowała cos na głoda.....(reklama dzwignia handlu ) jak mnie brzuszek boli..i tak robię..staram sie jesc jak juz musze jakis serek czy cos drobnego...no ale to zawsze posilek
POZDRAWIAM WAS SKARBENKI NIEDŁUGO BEDE BARRRRDZO CZESTO AZ WAM SIE ZNUDZE
A TERAZ KILKA FOTEK..HMM MOZE NIE NAJLEPSZE ALE JAKIE MIALAM POD RĘKA....
NASI MĘŻOWIE..MOJ TEN CO POPIJA



MOJE DZIECIAKI

ja z systemów przepisuję moje zeszłoroczne 4+ jakoś nie będę płakać, że to nie 5 :P

pozdrowionka znad morza

Hej hej hej :P :P :P :P zdaję raport
Dziś juz koniec sesji
Spisałam się na medal nie chwalac się
Moje ocenki to końcowe same 5
Dyplomówka zaliczona na 6 Tylko teraz obronic

Witam!!!Mam na imię Ola mam 24 latka.Od 2 miesięcy jestem na diecie.Winik jak dla mnie zadawaljący 16 kg mniej,ale prawda jest taka,że im dalej tym ciężej.Jestem chora na cukrzyce typu 2.W sumie przez to wziełam sie za siebie.Jaki to człowiek głupi,że dopiero w ostatnij chwili bierze sie za siebie.Dopiero choroba musi mu wywrócić życie do góry nogami,żeby zrozumieć ,ze zdrowie jest najważniejsze.Miałam wiele planów,marzeń teraz muszą odejść na dalszy plan,dopuki uporam sie z kilogramami i cukrzycą.Najważniejsze to motywacja.Ja mam -zdrowy dzidziuś.Jak ja zadbam o siebie i będę zdrowa to i dziecko będzie zdrowe.Narazie mam zakaz ciąży na 2-3 lata,bo biore tabletki i insuline.Myśle,że starczy mi czasu,a marze ,że stanie sie to wcześniej.Dużo mi daje wsparcie męża.On czasami bardziej wierzy we mnie niż ja sama.Dopinguje,nawet sam sie wziął za dietkę(wcale tego nie potrzebuje)tylko po to żebym nie czula sie osamotniona.Szczerze wam powiem,ze stłam sie troszke egoistką,ale widze ze to daje efekty.Więcej czasu poświęcam na sport,gotowanie sobie dietetycznych potraw,ucze się swojej choroby i pracuję nad strategią walką z nią.Serdecznie was pozdrawiam i trzymam kciuki.

No nie, z okazji tak zdanej sesji to Ty kolejkę na forum powinnaś postawić A tak poważnie - gratuluję!!!

I bardzo przepraszam, że przegapiłam Twoje urodziny. Spóźnione życzenia, by sytuacja rodzinno-wyjazdowa okazała się wcale nie taka straszna, by dieta szła świetnie, teściowa z zachwytu zieleniała i w ogóle wszystko układało się po Twojej myśli.

Mocno Cię ściskam i wracaj szybciutko do diety, skoro już sesja za Tobą

hej Jolusia
GRATULACJE WIELKIE

i Majeczkę miło ujrzeć
kiedy ona do nas wróci?

ale że ty z papierosem

Witajcie dziewczyny.....te ktore jeszcze o mnie pamiętają
Wpadłam tylko na chwilke, gdyz nie mam zbytnio czasu , w piatek o 8 rano moj Robercik juz wyjeżdza do Anglii
Jest wielki kołowrotek ,zeby wszystko kupic,wszystko spakowac.zakupic funty....i jeszcze sie soba nacieszyc
WRACAM DO BOJU
POSTANOWIŁAM ZE TE MIESIĄCE POSWIECE SOBIE I MOJ MĄŻ ZASTANIE MNIE NAPEWNO WARZACA 7....PARE KILOGRAMOW..MOZ 75 MI SIE MARZY

na pewno mąz zobaczy niezłą laseczę po powrocie I bardzo miło było ujrzeć majeczkę