-
ech Cicia- zakaz chodzenia do pracy w urlop- jak mozna!
nie bylo mnie, ale jestem!
tylko na chwilke, bo tyle waznych rzeczy wokol mnie sie dzieje, ale do Ciebie wpasc musialam optymizmu zlapac.. jestes forumowe sloneczko
wypoczywaj, dietkuj, chudnij.. badz grzecznijsza niz ja..
buziaki!
-
Taaaaaaa daaaaam!
Jestem! Tesknilo mi sie!!!! Ciekawa bylam co tu sie dzieje, jak tamlece kiloski. No zaraz przejrze co sie dzialo pod moja nieobecnosc
Urlopik zdecydowanie za krtoki ale za to jak spedzony. Nic sienie uczylam do poprawek. Nic a nic. "Obraz" za to namalowalam iogolnie wypoczelam. Cwiczylam bardzo przykladnie, troszke osemek i cala mase steperkowania! Po pierwszym szoku juz bylo spoko. Od 55-40 minutek dziennie mi wychodzilo! Ulala!!!Zgubilam rachube punktow za cwiczenia ale tamten tydzien mam odbebniony! :]
W tym tyg. poniedzielek : 50 minut ( w 3 seriach wprawdzie taka mam kondycje zabojcza )
wtorek : 40 minut + 8 minut abs.
Zgodnie z wskazaniami maszyny liczacej 10 minut na steperku to -50kcal wiec stan punktow : jakos kolo 5 punktow . Mam zdobyc 15 w tym tygodniu!
Suwaczek przesuniety ciut. Ciut niestety tylko... Mialam nadzieje,ze bedzie wiecej. Ale zawsze to cos i na szczescie w jedyna sluszna strone przesuniety
A zaraz do pracy musze sie zabrac... O mamuniu.. jak mi sie nie chce! Chce dalej siedziec w domu i robic to co lubie!
Tak dziekuje,ze o mnie nie zapomnialyscie!!!!!
Celinka, ide zaraz na strone Shulstada poszukac tego chlebka. Uwielbiam wszystko co jogurtowe chociaz sam jogurt wcale mi nie podchodzi.. dziwak )))
Silanku, wszyscy wiemy jak jest.Zatesknili i musialam przyjsc. Na szczescie zdarza sie to naprawde rzadko iraczej szanujemy nawzajem swoje prawo doodpoczynku. I z tym slonkiem przestan!
Balbi! Ja sobie tak powiedzialamo tych slodyczach... a Wy uwierzylyscie! Chociaz teraz jedynymi slodyczami ostatnio sa herbatniczki bebe. Te malenkie pakowane po 4sztuki. Stwierdzilam,ze taka malutka paczusia co ma 70 kcal jest idealna w przypadku gdy do glodu dochodzi moje drugie ja - ciasteczkowy potwor . W kazdym badz razie staram sie jak moge nie jesc slodkosci.
Hybrisia! Kochana! Nic nie ma dzisiaj do oplakiwania! Grzeszkow w zasadzie nie bylo. O taka jestem dzielna hyyyyy suwak taki sobie, im ja bardziej nakrecona tym on bardziej leniwy . Scisku scisku !
Asia... szaleje az sie kurzy!!! hyyyyy w seriach poki co ale sie wyrobie
Sciskam mocnooo!!!!
-
gratuluję stepperkowania!!!
ech... zazdrodzczę Ci tego zapału... ja ogromnie sie rozleniwiłam i na stepper nawet patrzeć mi się nie chce
cieszę się, że urlopik udany
no i gratuluję przesunięcia suwaczka
pozdrawiam
-
Cicia ! No nareszcie wróciłaś. Tchnełaś trochę życia w nas tym optymizmem. Z cwiczeniem widzę ,że idzoe Ci super , ja niestety nadal w "pieluszkach" .
Jakoś nie mogę się zmobilizować do codziennych ćwiczeń. Mam co jakiś czas taki zapał, a później gaśnie. Myślę jednak, że to przez tę cholerną pogodę. U nas dzisiaj znowu sypie śnieg i na nowo jest biało.
Prawdę mówiąc też chętnie posiedziałbym w domku . Niestety pracy sporo i mogre tylko o tym pomarzyć.
Pozdrawiam serdecznie !
-
Pięknie Ci idzie - pełna mobilizacja... Jak widać przeszło na Ciebie - bo ja ostatnio mam lenia giganta i naprawdę rzadko zdaża mi się ćwiczyć...
-
Cicia, ależ człowiek ma refleks, dopiero teraz zobaczyłam, że się pojawiłas pourlopowo Cieszę się bardzo, że urlop spędziłaś bezgrzesznie i że suwaczek przesunął się w jedynie słuszną stronę Sama właśnie robię wielkie polowanie na "8", taka uczciwą "8" i już się nie moge doczekać kiedy łajze dopadnę Biada bałwankom!
A przy okazji - fajnie, bardzo mi się podoba Twój szał steperkowania Choć jeśli będziesz tak intensywnie ćwiczyła, to nie przeraź się wolniejszym spadkiem wagi - bo tłuszczyk owszem spalisz, ale i mięśnie rozbudujesz - więc per saldo osiągniesz jeszcze lepsze efekty
trzymaj się mocno i odzywaj często - brakowało mi Twoich postów, kiedy urlopowałaś
cmok!
-
Cześc pourlopowcu!!!!
Nie no szał ćwiczeń! - pozycz troche zapału
Serdecznie Cie pozdrawiam i ciesze się że już jestes
Ali
-
Oh co za dzien!!!!
Zero wczoraj cwiczen!!! Nic a nic!!! Mam nadzieje,ze jezdzac samochodem spala sie duzo kalorii. Od 16 do 24 wozilam, odwozilam, zawozilam, podwozilam, podjezdzalam, wyjezdzalam, raz sie zakopalam i mnie wypychano i raz 1 samochod zepsulam tak,ze nie jezdzi nic a nic. Jak wrocilam do domu marzylam o pozycji horyzontalnej i wyspaniu sie. Wniosek z dnia wczorajszego : dupa ze mnie wolowa a nie kierowca.
W trasie niestety zglodnialam i poszlam do sklepu po przekaske. Zakupilam sobie : mace razowo! Pyszne jak ciastka! Jeden listek 35 kcal . Mniam. To byl maly sukces , ze nie wzielam czipsow czy innego swinstwa. Malutki bo malutki ale zawsze to krok w dobra strone! Caly dzien minal tak przykladnie,ze az strach. I chyba za to nagrodedzis rano dostalam. Waga najukochansza moja pereleczka pokazala 84.9. hyyyyy Pieknie. Moglabym tak codziennie chudnac! Oczywiscie wiem,ze to jest to zalegle. Zlecialy wrescie te kg , ktore staly i staly i staly .
A teraz mi w bebenku burczy co mi przypomnialo o jeszcze jednej pychotce, ktora zaraz zjem!!! Ide odszukac watek o odchudzajacych sie konsumentach. Zrecenzuje pychotke
Dzisiaj musze pomeczyc steperek i osemki chociaz brzuszki bojak sie rozleniwie to znow bedzie ciezko.
Ali! ide zaraz na Twj watek zobaczyc jak sobie radzisz zlotko!!!!
Hybris bestyjko! Osemeczka juz nadchodzi! Wygladaj jej bo jest tuz tuz. Miesnie zamierzam miec jak stal i nawet na brzuchu wymacalam juz pewne postepy. Po przebiciu sie przez ochronna wartwe ocieplajacego tluszczu natknelam sie na twarde. Kosci tam nie powinno byc zadnych wiec zakladam , ze to miesien byl!!!!!!
Pyza! Kurka wodna! ty tez leniu****esz??? cholera. Jak ja sie zebralam to wszystkie sie zaczely lenic! Do roboty i to juz! najpier mnie zmobilizowalyscie a teraz bimbacie???ZNiech ktos zemna cwiczy!
Balbi j.w. Aslowa snieg nawet nie pisz. alez mnie ta zima drzazni. No a praca.. wiadomo.. nie zajac. Nie ucieknie Zartuje. Jak tylko sie uporach wez koniecznie chociaz piatek i poniedzielek wolny.Nawet takie krotkie wyrwanie sie z kieratu laduje baterie.
Asia...moja idolko! Marsz na steper! Przeciez wiesz,ze trzeba zaczac a potem leci???? wiesz bo juz to raz zrobilas wiec raz sie przelam. No do roboty. Bo tez nie bede cwiczyc. Samej mi sie nie chce.
i tyle. Ide sie napchac troche.
-
Cicia! Ty to jesteś artystka - ale masz rację trzeba się zabrać za siebie ( Boże ja juz to piszę chyba po raz setny ). Chyba zacznę od mycia okien , bo już świata za nimi nie widzę.
Buziaki!
-
hyyyy ocenzurowalo mi posta. Przepraszam nieniejszym iobiecuje wiecej nie pisac slowa na D ( ewentualnie zdrobnienieczy cos ).
Balbi teraz bedziesz myc okna???? Na swieta umyjesz. U mnie juz cale mieszkanie czeka z utesknieniem na swieta.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki