Wątek: Cel Lato 2015!

Hej mam na imię Kasia, konto tutaj mam od dawna. Walczę z wagą odkąd tylko pamiętam z tą różnicą, że kiedyś wydawało mi się że ważąc 62 kg jestem gruba. Teraz ważę 82,2 kg z roku na rok kilogramów przybywa. Czasami uda się się schudnąć 5 kg, ale wtedy odpuszczam i wcześniejsze kilogramy wracają jak bumerang. Strasznie mnie to irytuje, bo przez to ograniczam wyjścia ze znajomymi, imprezy, nie czuję się atrakcyjna i samoocena przez to tez jest niższa. Założyłam mój własny wątek, który ma mnie mobilizować do codziennych wpisów na temat diety, niestety mam problemy z kręgosłupem ostatnio dlatego muszę z lekarzem skonsultować ćwiczenia. Mam nadzieję, że znajdą się tu osoby z którymi będziemy się wzajemnie wspierać!

18.02.2015 dieta start- I etap do 21.03.2015 (pierwszy dzień wiosny)

Witam,

jak postanowienia z rana ? jakąś konkretną dietę chcesz stosować ?

trzymam kciuki

Pozytywnie nastawiona zaczynam dzień I:
Na I śniadanko (10:00)- skibka chleba z jajkiem i masłem + miętowa herbata z łyżeczką brązowego cukru.
II śniadanie (12:30)- płatki kukurydziane zwykłe i 4 daktyle zalane mlekiem- 250 ml.
Obiad (15:00)- 250 ml zupy szczawiowej z jedną skibką chleba
Podwieczorek (17:30)- szklanka soku z marchwi i jabłka (własnoręcznie robiony )
Kolacja- 19:30- skibka chleba z masłem i biały twarogiem +herbata z łyżeczką brązowego cukru.

Dopiero uczę się komponować posiłki i przyznam, że wcale nie jest to taki proste. Moje główne zasady diety to:
- jeść o połowę mniej
-pić dużo wody, tym samym ograniczyć wszystkie napoje słodzone do minimum
-spożywać ryby 1-2 razy w tygodniu
-włączyć do diety więcej kasz, makaronów i ryżu
-zakaz słodyczy, ograniczanie cukru.

I zarządzam jeden dzień na jedzenie niezdrowych rzeczy (oczywiście w rozsądnych ilościach) tj. piątek lub sobota w zależności czy gdzieś wychodzę czy nie.

Witaj postanka- widzę, że mamy podobną wagę startową i oczekiwania, natomiast TY już sporo straciłaś GRATULUJĘ!

Cześć dziewczyny przyłączam się też już dawno się u zarejestrowałam, teraz postanowiłam powrócić, lawiruję z odchudzaniem.. tzn. jakoś specjalnie nie odchudzałam się, niby zaczynam, ale szybko kończę, na pewno wiecie o co chodzi heh raz w życiu kilka lat stosowałam dietę kopenhaską, wbrew negatywnym opinią dla mnie była fajnym startem do zmiany nawyków żywieniowych, które jednak na długo u mnie nie zagościły, niestety...
U mnie z tymi dietami to jest tak, że chciałabym szybko osiągnąć cel, mimo, że wiem, ze to jest bez sensu... i albo moja "dieta" polega na głodowaniu się, albo obżeraniu się (dosłownie :P).
Ważę jakieś 60 kg +/- przy wzroście 165cm, Mam 28 lat, praca siedząca... Pracuję w godz. 8-16, nie lubię jeść w pracy, co najwyżej jakiś soczek czy coś. Na początek mój cel to jakieś 55 kg, docelowo 50 kg. Pomóżcie co jeść i jak, od czego zacząć.. jak najbardziej od dzisiaj ZACZYNAM
pozdrawiam, Kasia

Zamieszczone przez SzczuplaLala

Hej mam na imię Kasia, konto tutaj mam od dawna. Walczę z wagą odkąd tylko pamiętam z tą różnicą, że kiedyś wydawało mi się że ważąc 62 kg jestem gruba. Teraz ważę 81 kg z roku na rok kilogramów przybywa. Czasami uda się się schudnąć 5 kg, ale wtedy odpuszczam i wcześniejsze kilogramy wracają jak bumerang. Strasznie mnie to irytuje, bo przez to ograniczam wyjścia ze znajomymi, imprezy, nie czuję się atrakcyjna i samoocena przez to tez jest niższa. Założyłam mój własny wątek, który ma mnie mobilizować do codziennych wpisów na temat diety, niestety mam problemy z kręgosłupem ostatnio dlatego muszę z lekarzem skonsultować ćwiczenia. Mam nadzieję, że znajdą się tu osoby z którymi będziemy się wzajemnie wspierać!

18.02.2015 dieta start- I etap do 21.03.2015 (pierwszy dzień wiosny)

Bardzo dobrze, skonsultuj się z lekarzem jakie ćwiczenia możesz wykonywać i trzymaj dietę, ogranicz węglowodany i staraj się jeść posiłki regularnie . Życzę dużo motywacji i samozaparcia!

WITAJCIE Moja przygoda z dieta również ciągnie sie od dawna a dokładniej od 2009 r kiedy to udało mi sie schudnąć 20 kg . Pózniej ciąża waga wróciła zdwojona . 28 czerwca znów podjełam próbę do dzis zrzuciłam 20 kg ,marzę jeszcze o 8 . Będziemy sie wspierać ,przygarniecie mnie ?

Witajcie dziewczyny,
Bardzo miło mi się zrobiło jak zobaczyłam tyle super wpisów. Ja póki co się trzymam choć to dopiero 3 dzień. Na każdym kroku kuszą mnie słodycze, ale mam nadzieję że z każdym dniem będzie coraz lepiej.

Zamieszczone przez lovebefit

Bardzo dobrze, skonsultuj się z lekarzem jakie ćwiczenia możesz wykonywać i trzymaj dietę, ogranicz węglowodany i staraj się jeść posiłki regularnie . Życzę dużo motywacji i samozaparcia!

Póki co zostają mi tylko ćwiczenia wzmacniające kręgosłup, na szczęście mogę jeździć na rowerze i chodzić na pływalnie (choć tutaj póki co wstyd się pokazać )

Zamieszczone przez kata25

Pomóżcie co jeść i jak, od czego zacząć.. jak najbardziej od dzisiaj ZACZYNAM
pozdrawiam, Kasia

Cześć Kasiu ja niestety nie jestem osobą, która powinna komukolwiek doradzać,b o sama sobie z tym nie radzę, u Ciebie postawiłabym chyba na dużo ruchu, bo nie masz tak dużej nadwagi kochana ;D

Zamieszczone przez pusia2809

WITAJCIE Moja przygoda z dieta również ciągnie sie od dawna a dokładniej od 2009 r kiedy to udało mi sie schudnąć 20 kg . Pózniej ciąża waga wróciła zdwojona . 28 czerwca znów podjełam próbę do dzis zrzuciłam 20 kg ,marzę jeszcze o 8 . Będziemy sie wspierać ,przygarniecie mnie ?

Hej pusia mam nadzieję, że będziemy się wpierać, TY już masz sporo kg za sobą dlatego będziesz moją inspiracją

U Was też tak słoneczko świeci? Już idzie wiosna, nie ma trzeba się zabrać za siebie!
Jak mogę wrzucić zdjęcie do postu? Może ktoś mi pomóc?

4 dzień mojego odchudzania,

Menu na dzisiaj:
I śniadanie (bardzo późno dzisiaj bo o 11)- skibka chleba z gotowaną szynką i pół szklanki mleka 1,5%
Obiad 14:00 (dziś prawdziwa dwudaniowa uczta)- miseczka rosołu z makaronem (250 ml), 2 ziemniaki, grillowany filet z kurczaka, surówka z kiszonej kapusty, pół szklanki kompotu wiśniowego niesłodzonego.
Podwieczorek 17:00 szklanka soku marchwiowo- jabłkowego robiony przeze mnie
Kolacja (19:30) herbata miętowa z 1 łyżeczką cukru, 1 skibka chleba z białym twarożkiem 1,5% tł.

Dzisiaj przejrzałam moją szafę i nie mogę się doczekać kiedy pozbędę się tych dużych wstrętnych ubrań. Wyjęłam tez kilka sweterków rozmiaru 38, które kiedyś nosiłam to będzie dla mnie taka mobilizacja. Nigdy jeszcze nie ważyłam tak dużo, to jest ostatni moment, żeby się za siebie zabrać w innym przypadku za następne kilka lat, znowu tu będę pisać tylko z wagą wyjściową ponad 90!

A to taka mobilizacaj na dzisiaj- [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Widzę, że też zaczynasz. Ja z nieco większym balastem, ale dla nas obu to będzie ciężka walka. Przyda się każde wsparcie, więc będę zaglądać

Zamieszczone przez Thoreya

Widzę, że też zaczynasz. Ja z nieco większym balastem, ale dla nas obu to będzie ciężka walka. Przyda się każde wsparcie, więc będę zaglądać

Cześć Thoreya super zaglądaj kiedy chcesz. Na pewno razem się uda. Nie damy się!
Ja jak mam chwilę zwątpienia to myślę o wakacjach i o tym, aby być choć trochę lepszą od samej siebie rok temu. Damy radę!