Nie uciekłam jeszcze...internet padł mi na kilka dni i nie miałam jak się odezwać.Poległam całkowicie.Diety się nie trzymałam czego efektem są mega syfki.( Domyślcie się same jaki syf musiałam jeść) Chyba wizyta u dermatologa będzie konieczna.Od jutra wracam do diety.Muszę jakoś wyglądać na rehabilitacji.Mam bardzo przystojnego pana rehabilitanta.Tak ślicznie się uśmiech i w ogóle
...ale cicho...żeby mój chłopak nie wiedział, bo mnie nie puści
:P Ten rehabilitant tak się ucieszył, że w końcu jakaś młodą dziewczynę będzie miał, że trzy miesiące wcześniej wyznaczył mi termin :P ;P Kończę ten mój wywód.Jeszcze mi tyle nauki na jutro zostało
Spokojnej nocy.
Zakładki