Kobitki to ja do Was też zajrzę
Nazywam się Aneta, lat 26 i mam już za sobą prawie 15kg, ktore stracilam w ciągu 3miesięcy 2lata temu. Niestety ta nieszczęsna końcówka 5kg ciągla za mną chodzi i nie chce stanąć w miejscu. Efekt jojo odzywa się za każdym razem, gdy troszkę pozwole sobie na jedzonko. I wcale nie są to jakieś fury jedzenia. Tak już poprostu mam rozregulowaną przemiane materii, że szaleje ona przy większej dawce kcal I walcze uparcie z tymi 5kg. Juz zostało mi 4kg, ale jestem uziemiona w gipsie i zajmie mi to troszke czasu
Ale Wam życzę powodzenia i wytrwałości w walce do idealności