-
Cześć Joa
No właśnie... Cicho tu
Nie zabijajmy forum błagam, bo ja go potrzebuję. Czytajcie, piszcie, nawet marudźcie- z moich całkiem niedawnych załamek wynika, że to pomaga
Jesli chodzi o moje sprawki- to (fanfary w tym miejscu) znowu gdzies mi sie podziałe te dwa kilo i poranna waga wskazała cudowne 59.5. Hurrra!!!!!! No mowię wam jaki to cudowne uczucie. Już powoli robię rajdy po sklepach i wpatruje się jak zaczarowana w moje wymarzone skinny jeans ale wiem że jeszcze za wcześnie....
Ha, dziś mam siłowkę w planach, ale chyba właśnie je zmieniam w tej chwili i wymyślam inną ciekawą aktywność na wieczor. W razie czego to pojde jutro i w czwartek. To może w niedzielę byłoby już ustabilizowane 59 kg. Mmmmmm
Trzymajcie się i piszcie, jak u was. Jak nie idzie dobrze, to piszcie tym bardziej, bo to pomaga, tak sie wyżalić
Ściskam
-
Witajcie Dziewczyny!!!
Nie było mnie pare dni, bo byłam w szpitalu. Doeta tam była przymusiwa w simie, ale i tak nie schudłam gdyz ciągłe leżenie tez swoje robi
Tak więc od dzisiejszego pranka znów zapisuje co zjadłam. Niestety nie bede mogła przez najblizszy miesiąc sie ruszac - a spacery tez odpadaja bo zimno...wiec nie wiem jak to przezyje!!! Ale coż...zdrowe najwazniensze, bede liczyc kalorie - rygorystycznie- tylko 1000 dzioe4nnie i ani jednej wiecej
Moze cos schudne, a napewno nie przytytyje, prawda?????
Ja tez marze juz o wiosnie, o długaśnych spacerach po lesie, o wyjezdzie w góry, i nad morze. O słońcu i dawce pozytywnej energii z tym związanej..........
ehhhh. LAe musimy jeszcze troche poczekać.
Aha - co do pobytu w szpitalu - to skusiłam w trakcie jego trwania 3 razy na ciasto
Tłumaczyłam sobie ze w takiej sytuacji niemiłej, to małe odstępstwo od normy mi sie należy. poza tym generalnie nie jadłąm słodyczy, a ostani posiłek , jak to w szptalu ok 17.
Tak więc znowu wracam na forum i bede informowac o moich dalszych zmaganiach z 11 kg, których chce do wiosny, a juz na pewno do lata sie pzbyc. Czekam na Waqsze wsparcie, i relacje z Waszej walki
Pozdrawiam
-
Sienna - co do octu jabłkowoego to czytalam, zeby go jednak nie pi c. A czerwona herbata- jak najbardziej - na pewno wspomaga trawienie i poza tym - jak dla mnie - rewelacyjnie smakuje. ja pije na zmaine - czerwona i zielona herbate i mam wrazenie ze dobrze wplywa to na moj system trawienny. Podczas pobytu w szpitalu nie pilam moich herbatek i czulam sie jak balonik
Wlasnie biegne do kuchni bo zaparza mi sie pu erh cytrynowa - osobiscie polecam te lisciaste bo maja swietny aromat!!!!!!
-
Dziś nie piłam, ale wcześniej po szkalnce przez trzy dni, i na razie nie zaobserwowałam skutkow ubocznych- niemiłych. Czytałam gdzieś, że to wymiata rozne złogi i inne świństwa z jelit, w końcu jabłka też mają takie pozytywne właściwości...
Poza tym: jutro się ważę. Ciekawa jestem bardzo i już bym chciała teraz, natychmiast ważyć mniej, znacie pewnie to uczucie
Właśnie dlatego, że niecierpliwa jestem i skłonna do załamek, dałam sobie zakaz codziennego ważenia
Mam lenia jak nie wiem, siłownia mnie od niedzieli nie widziała, chyba dziś dam radę się przemoc i iść tam, ehhh. Jak już tam jestem jest super- ale żeby sie dowlec w te mrozy, to wymaga ode mnie wielkiej odwagi
Trzymajcie się. Jutro napiszę, czy jest cholerne
59.
-
HEJ i czolem!! Witam wszystkich serdecznie. Ja dzis mam juz dosc pozytywny anstroj bo wlasnie ujrzalam ze slonce wychodzi, poza tym troche polazilam po powietrzeu , a zaraz bede delektowac sie pysznym i zdrowym obiadkiem. Takze jest spoko, ale tez chcialabym zeby bylo na mej wdze ponizej 65!!!!!!!
Ale mysle ze w lutym to osiagne, zaczyna sie nowy miesiac, nowe postanowinia, wiec cel na luty - 64 kg.
Sienna o tym ocie to czyta lam na forum w rubryce DIETA OPARTA O WARTOSCI KALORYCZNE - tam odradzali, ale jak jest napradwde to nie wiem bo sama nie stosuje, wole czerwona pu erh, zielona, a dzis kupilam sobie tez mietowa bo bardzo mi smakuje i jakgdyby zmniejsza ochote na jedzenie - tak mi sie bynajmniej zdaje
Zycze samozaparcia w chodzeniu na silownie i osiagniecia wymarzonych rezultatow.
A co tak cicho jakos sie zrobilo????? Gdzie pozostale odchudzaczki????
-
cześć Kobietki,
Ostatnio jestem bardzo "zabiegana" i ciężko mi znaleźć czas by się odezwać. Moja waga na razie stoi w miejscu jak zaklęta
, ale liczę, że w lutym zacznie spadać
Ostatnio staram się pić więcej przegotowanej wody, bo zauważylam, że przy diecie spowolniła się moja przemiana materii
Gratulacje dla Was, ze udało się zrzucić kolejne kilogramy. Ja czekam na wiosnę, utrzymując jednak dietę.
Przesyłam pozdrowionka.
-
Ha!!! O poranku ujrzałam 59 kg na wyświetlaczu, bez jakiejś połowki, więc to moj mega sukces. Obiecałam sobie, że jeszcze kilo poleci i zainwestuję w jakiś ujędrniacz, bo chyba po "stracie" czterech kilo warto zadbać też o skorę. A znacie może jakieś fajne mleczka lub kremy, warte kupienia?? Ja kiedyś miałam L'oreala chyba takie zielono-niebieskie i było bardzo fajne, tylko droooogie, z tego co kojarzę.
Dziś wybierałam się na silownie, bo wybywam na trzy dni kolejne, ale nie wiem czy po wczorajszym dam radę, bo czuje wszystkie mieśnie
Miłego dnia Dziewczyny
-
Sienna gratulacje w takim razie tych 59 kilosków!!! Ale Ci zazdroszcze!! Tez juz bym chciała tyle ważyć.......ale pomalutku, pomalutku....a nie długo i ja sie pochwale
co do balsamów ujędrniających- to moge Ci polecić LIRENE taki w białej butelce ujedrniający i niedrogo - ok 12 zł chyba kosztuje, ale nie pamiętam ile go tam jest...no nie duzo chyba ok 250 ml. Ale mam juz trzecia butelka i jestem zadowolona. Z takich niedrogich tez jest dosc fajny SORAYA rózowy ujędrniający- ma bardzo łądny zapach, ale efektów tak bardzo nie widac jak po tym Lirene...........alez sie rozpisałam o balsamach do ciała...
niemalże stworzyłam cos na kształt wywodu filozoficzo-morailstycznego, haha
U mnie dzis całkeimk nieźle jesli chodzi o liczbe kalorii- 1040
, ale za to zero ruchu
No coż....tłumacze sobie ze jak trzeba to trzeba. Jutro polatam troche po sklepach to cos spale......ide ku;ić sobie jakas fajna lampke
Pozdrowionka, paaaaaaaaaa
-
Hej dziewczynki
Ja dziś byłam pierwszy raz w fitness clubie na siłowni, było super i czuję się fajnie po ćwiczeniach, najbardziej to mi się bieżnia podobała. waga już zaczyna się wahąć w stronę 52 kg ale ze zmianą na tikerze trochę poczekam jak będzie pewne 52.
Byłam też w solarium.
dziś okolo 800 kalorii zjadłam
Sienna
Gratuluję 59 kg.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dzięki Kochane za gratulacje
Bardzo są motywujące i w ogole super było je zobaczyć
Joannnnn- jasne, że też ci zleci, kwestia czasu, tylko... Ehhh, ja to bym już chciała mieć te 54 i nowe spodnie
Dzięki za "moralitet" o balsamach. Chyba kupię Lirene, bo generalnie im ufam i lubię tę firmę. Nie musi być ten balm jakiś bardzo tani, tylko nie chciałabym wydac np. dwoch stow, bo mi zawsze szkoda tyle kasy na kosmetyk
A wczoraj zgrzeszyłam zjadając pierogi, ktorymi mnie poczęstowano. Ale są dwa plusy 1) zjadłam tylko tyle, ile chciałam- czyli nie dałam sobie wepchnąć więcej, 2) wieczorem tylko koktajl owocowy i cola light
Czyli w sumie chyba dałam sobie radę. Już wam pisałam, ze boję się takich sytuacji, bo mam taką skłonność do załamań= zjem ciut więcej i jakoś tak się poddaję, niweczę dietę, jem do oporu, bo i tak dla mnie nie ma to już sensu (znaczy myślę, że i tak przytyję). No więc wczoraj fajnie dałam radę
Piszcie jak wam idzie. Miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki