Wątek: Schudnę :-)))

No to moja kolejna próba .
Zaczynam 1000, ale od poniedziałku . Niestety nie pierwszego już. Tak naprawdę już od wczoraj miałam zacząć, ale nie wyszło .

Potrzebuję kopniaków, ale takich solidnych.

Dość długo miałam stałą wagę - 57 kg. Przy wzroście 167.
Obecnie jest skacząca i wacha się pomiędzy 64,5 a nawet 66.
Mój paseczek zrobiony jest dla wagi 64. Mam nadzieje, że niedługo będzie aktualny a potem znowu nieaktualny i będę mogła stopniowo go zmieniać . Oczywiście w tą właściwą stronę.

Proszę, wspierajcie mnie i kopcie solidnie, jak zasłużę na to.

Tusiolek ja będe z Tobą i też bede się odchudzała własciwie to juz sie odchudzam i calkiem nieźle mi to idzie.Dojdziemy do naszych celów Ja mam 154 cm i waze 56 kilo wiem że to dużo jak na moj wzrost, ale zmienie to jezeli ktos mnie bedzie wspierał tak wiec przyłącaam się do odchudzania i zycze powodzenia.

W kupie raźniej . Damy radę .
Pisz na bierząco jak Ci idzie. Ja będę robić to samo.
Na moje wsparcie możesz liczyć.
Odchudzasz się w jakis konkretny sposób, konkretna dieta Ja będę na tysiącu.

I ja tez sie przylaczam. Proponuje,zeby ktos napisal swoj jadlospis,bo ja nie moge sie polapac w tym liczeniu czasem nie odrozniam nawet grahamki od kajzerki i wtedy co??nie wiem ile maja kcal Od poniedzialku zaczynamy diete

Ja mam zasadę często i po mało kalorii.
Z reguły mam 6 posiłków i każdy odpowiednio 200, 150, 200, 200, 150, 100 kcal. Tak żeby na śiadanie więcej kcal i w godzinach obiadu a im bliżej kolacji to mniej. Jem co dwie godziny.
Mam już wyszukane przepisy na obiady, których kalorycznośc po wyliczeniu wynosi około 200 na porcję. No ale fakt liczyć, liczyć, liczyć.
na przykład
8 - pieczywo chrupkie (sztuka ma 23 kcal) i do tego wędlinka drobiowa lub pomidory jak kto chce oczywiście zważone, przeliczone
10 - serek wiejski light
12 - obiad dietetyczny - coś z tych z przepisów wcześniej przygotoany, podzielony na porcje, wyciągam z lodówki i podgrzewam,
14 - inny obiad dietetyczny albo deser waniliowy Bakomy czy innej firmy - są akurat na 200, albo pieczywo chrupkie z wędliną
16 - owoce
18 - jogurt light Jogobelli - akurat na 100
Inne propozycje to np mięsno (pierś z kurczaka)-warzywne galaretki. Ale własnej roboty, żeby przeliczyć.
Dla mnie ważny jest ten obiad. Muszę mieć poczucie, że jem normalnie.

ja jem na śniadanie przewaznie płatki fitness i muesli z mlekiem potem na drugie sniadanie zjadam dwie kromki piczywa chrupkiego.Na obiad zupa ( one są mało kaloryczne- oczywiscie bez smietany itp) na podwieczorek nie mam zwykle czasu a na kolacje wcinam jakis owoc.

Jutro oficjalnie zaczynam sie odchudzać moj cel -10 kg do marca mam nadzieje że z Waszą pomocą mi się uda wlasciwie odchudzalam sie od tygodnia ale teraz zawalilam sprawe...pierwszy i ostatni raz ale od jutra bedzie lepiej...chyba...mam nadzieje ze moge na Was liczyc... pozdrowionka

No to do roboty . Jutro poniedziałek i nie ma zmiłuj się .
Trzymajcie kciukasy i kopcie w zadek Proszę.

Zamieszczone przez MaleSlodkeCos

mam nadzieje ze moge na Was liczyc...

No ba, pewnie, że możesz .

Zapraszam Was do akcji Asi od jutra zaczynamy 10 tygodniową walke z sadełkiem

pzdr