Ehh,zaczyna sie powoli... Juz bardziej burczy mi w brzuchu niz wczesniej i o tej porze,ze zjadlabym cos chetnie :P Musze zrobic sobie cos do picia,to chociaz zagluszy zoladek (trzeba go przechytrzyc hehe).
Ide w koncu,bo nie oderwe sie od tego forum. Robie wszystko,aby tylko sie nie uczyc... Niech ktos da mi kopniaka !!!!!!!!
Papsik