Wesele - więc masz świetną motywację.
Ja nie za bardzo moge Ci doradzić, bo nie jestem ekspertką i nie wiem jaka dieta byłaby najlepsza w Twoim przypadku, ale trzymam już za Ciebie kciuki.
Może najpierw jakaś ostrzejasza dieta, a póżniej przejscie na łagodniejsza? Tutaj doświadczone dziewczyny w dietkowaniu na pewno Ci pomogą
Ale najważniejsze to ogólna zmaina nawyków żywieniowych, zdrowo, mniej i nie przed snem. I założenie, że na pewno będą wpadki - nie załamywać się po pierwszej, tylko otrząsnąć się i jechać z tym wszystkim dalej.