Wątek: 12 kg

Jolcia nie załamuj się, ja cały czas doglądam jak ci idzie. Ja też wczoraj miałam problemy z dostaniem się na forum widocznie coś robili
Odchudzanko znowu zaczyna mi wychodzić tylko jeszcze troche ruchu by mi się przydało. Tylko taka pogoda, że nic się nie chce.... Przynajmniej mi

Hej!
Ciesze sie,ze nie jestem sama Wtedy mialam tylko taka chwile na smutaski,ale juz mi lepiej
Niestety pogoda nie wplywa korzystnie na wielu ludzi,ale mam nadzieje,ze niedlugo doczekamy sie pieknej pogody Dzis duzo energii dodalo mi slonce,ktore tak pieknie swiecilo,ze az czlowiek by gory przenosil
Mi bardzo duzo energii dodaje wejscie tutaj,wtedy uzupelniam moje akumulatory i mowie JESTEM SILNA I DAM RADE!!!!

Dziubasku, dlugo zajelo Ci schudniecie tych 5 kilogramow? Jestem ciekawa. Ja nie chce chudnac nie wiadomo jak szybko. Wazne,ze czuje sie lepiej,gdy robie cos w tej sprawie,ktora juz od dawna mi dokuczala

Pozdrawiam,buzka

Hej! Hej!
Czy i ja moge się dołączyć? :P Mam do zrzucenia troszkę ponad 10 kg... ale uda się nam wszystkim! Ja zaczynam w poniedziałek

ja odchudzam sie juz trzeci tydzień.Waga wyjścieowa to 64kg. teraz 61 przy wzroście 160. Chciałabym dojść dpo wagi 52kg. wtedy spojrze w lustro bez wciagania brzucha i z uśmiechem [/url][/code][/quote]

Witam

erix
Smialo mozesz sie dolaczyc Jak to juz pisalam: im wiecej nas tym lepiej!
a czemu akurat zaczynasz w poniedzialek? nie lepiej od teraz? ale z 2. strony to jest wazne,ze chcesz cos zmienic w swoim zyciu. Na pewno nam sie uda,pozytywne myslenie i wsparcie innych jest przy tym potrzebne,a reszta zalezy od nas samych Moze to nie jest 100-procentowa recepta,ale prawda w tym jest Bede trzymac kciuki!!! I gdy tylko nadejdzie zly dzien lub zalamka,smialo mozesz sie tu wygadac. Bynajmniej mi to pomaga Jestesmy z Toba!!

nadia32
ja tez marze o tym,o czym napisalas: spogladanie w lustro bez wciagania brzucha Ja mam 157 cm wzrostu i jak na razie daze do 54 kg,mysle,ze to wystarczy,a potem sie okaze Najpierw trzeba walczyc z tym co sie ma do zgubienia,a nie pisac o wadze nizszej niz ta,o ktorej sie marzy :P Trzymam kciuki Nie ma to jak piekna i zgrabna sylwetka

Pozdrawiam

Hej! Hej!

Dzięki jolciu84 za odwiedziny na moim malutkim topiku !
Zaczynam od poniedziałku, bo muszę się psychicznie przygotować na nową i długą drogę... to tak jak się wyjeżdża gdzieś na długo, to i przygotowania trwają dłużej... dlatego potrzebuję jeszcze te parę dni... i wcale nie po to, żeby się najeść na zapas
Poprzednim razem też tak było: zanim wystartowałam, wszystko sobie dobrze poukładałam (szkoda tylko, że potem skręciłam nie w tę stronę co trzeba...).
Uuups! Ale się rozpisałam Miłego wieczorku!

Jesli chodzi o wizytke to nie ma sprawy Warto napisac do kogos kilka slow albo sie wyzalic.
Rozumiem Ciebie erix, szczerze mowiac to odebralam ten weekend jako czas, w ktorym wlasnie masz sie najesc na zapas,a potem dieta od poniedzialku. Niestety ja tak robilam kilka razy... Teraz na razie 10 dni za pasem,a przede mna ..... ups, baaaardzo duzo dni
Ide lulu,bo musze wstac o 5:30

Pozdrawiam

Hej!
Wpadlam na chwilke,aby napisac,ze caly czas jestem z Wami!!!
Pozdrawiam

Ja też wpadam tylko na chwilkę :P Życzę miłej niedzielki, chociaż na uczelni - żeby Ci szybciutko i mało męcząco minęła nauka Paaaa!

Dziekuje erix!!
Dzien na uczelni taki sobie,pod koniec z dziewczynami juz sie nudzilysmy :P
Dzis tylko odznaczam swoj slad u siebie i sie nie rozpisuje
Pozdrawiam