Wątek: JEŚĆ NORMALNIE!

Gratki, Gratki, Gratki
Już u siebie w pamiętniku zauważyłam , że Twój suwaczek na tickerku poszedł w dół.
Fajnie masz z ta siłownią i trenerem. no i 2h cwiczeń - ja bym chyba nie dała rady tyle na pierwszy raz.

Dietka ci idzie slicznie, cwiczenia tez, waga spada - tylko pozazdrościć

erix wielkie gratulacje Zasłuzyłaś na ten sukces zdrowym i rozsądnym odchudzaniem...życze dalszego spadku wagi z równie prawidłowym dietkowaniem....wspieram Cie całym sercem

i ja przyłączam sie do gratulacji 2 kilo mniej i...przeciez to juz 3 tydzien za Toba
:P :P :P :P

Witam!
Ja tez sie dolaczam i GRATULUJE erix W takich chwilach nabieramy jeszcze wiecej sil do dalszego dzialania,czego rowniez Tobie zycze 2 kg to super,ja po 3 tygodniach mialam tylko 0,6 kg (jesli juz mamy trzymac sie szczegolow ) . Aby tak dalej moja droga. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy.

Pozdrawiam

HEJ! HEJ!

zeuska81, joannnnnn, EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE, jolcia84 DZIĘKI!!! :P DZIEKUJĘ DZIEWCZYNY, ŻE TU JESTEŚCIE I MNIE WSPIERACIE!

A tak minął dzień 22:
zjedzone 1539 kcal (pomyliły mi się kaloryczności i niestety przekroczyłam... )
ćwiczenia aerobik
Nowy tydzień uznaję, mimo tego niewielkiego przekroczenia, za rozpoczęty sukcesem! :P W końcu byłam na aerobiku, a w limicie kalorycznym nie było żadnych słodyczy
W moim dietkowaniu obawiam się wpadnięcia w pułapkę samozadowolenia Jak już schudnę (niekoniecznie dojdę so celu), to uznam, że jest ok i zacznę sobie folgować... myślę, że to było przyczyną, że w zeszłym roku zaczęłam tyć - po prostu byłam już bardzo zadowolona z efektów i popuszczałam powoli pasa, niestety... Takie tłumaczenie sobie, że przecież jedno ciasteczko/drożdżówka/batonik nie zaszkodzi, tylko potem było trochę więcej i więcej... ale teraz bogatsza o te doświadczenia, tym razem będę uważać i kontrolować swoje zachcianki!!!

Trzymajcie się! Pozdrawiam! :P :P :P

Erix ! Widzę, że ładnie Ci idzie. Ja też chodzę na siłownię, niestety bez efektów, ponieważ nie trzymałam diety na diecie jestem od piątku, zobaczymy za kilka dni.
Mój trener napisał mi program zaczynając od pół godziny ćwiczeń aerobowych, tkanka tłuszczowa spala się dopiero po 20 minutach takich ćwiczeń na steperze, rowerku lub orbitreku. Potem na ćwiczę na tych innych urządzeniach, przyrostu mięśni podobno nie mam się co bać, bo musiałabym brać jakieś suplementy, szybkie powtórzenia i częste z pół minutową przerwą między kolejnymi partiami ciała spalają tkankę tłuszczową, na sam koniec znów pół godz. aerobów.
Pozdrawiam !

Zamieszczone przez erix

W moim dietkowaniu obawiam się wpadnięcia w pułapkę samozadowolenia Jak już schudnę (niekoniecznie dojdę so celu), to uznam, że jest ok i zacznę sobie folgować... myślę, że to było przyczyną, że w zeszłym roku zaczęłam tyć - po prostu byłam już bardzo zadowolona z efektów i popuszczałam powoli pasa, niestety...

teraz odchudzasz się z nami i my Ci nie pzowlimy na zbytnie folgowanie sobie

cześć erix

dziękuję za odwiedziny u mnie będę do ciebie częściej zaglądać. widzę, że sobie dobrze radzisz...pewnie pomocy specjalnie nie potrzebujesz, ale może dzięki tobie się zmotywuję

pozdrowionka wtorkowe

A jak się tak przez chwilę zastanowiłam nad tematem: jeść normalnie. Hmmm...bo co to właściwie znaczy? No jeść normalnie to znaczy jest rzeczy, które się je na codzień. I tak myślę, że to jest racja. Powinnyśmy jeść normalnie - bo powinieno się zmienić nasz pogląd o tym, co jest normalnym jedzeniem. Np. czy normalny jest obiad pełen warzyw, czy pełen sosów i tłuszczu? Tu jest to - musimy zmienić nasze nawyki i uznać, że normalne są zdrowe rzeczy. A wtedy jak najbardziej możemy odżywiać się normalnie

LadyDevil zgadzam się z tobą. chodzi o to, żeby nabrać normalnych (=zdrowych) nawyków. ja właśnie mam taki zamiar. jestem teraz na 1400 kcal, więc nie drastycznie i w zasadzie jem wszytko (także słodycze, które po prostu wliczam sobie w dzienny limit w ramach podwieczorku )

moim celem jest powrót do normalnej wagi (mojej normalnej wagi) i właśnie przyzwyczajenie się do zdrowego odżywiania. przecież jest tyle lżejszych odpowiedników "normalnych" (=niezdrowych) dań, więc czemu z tego nie skorzystać.

powiem wam, że nigdy nie myślałam, że odchudzanie się, czyli dietetyczne jedzenie, może być takie smaczne ja nawet postanowilam sobie co ciekawsze przepisy zapisywac i wykorzystywac w przyszlosci

pozdrawiam wszytkie forumowiczki