Wątek: JEŚĆ NORMALNIE!

Witam o poranku!

Najpierw szybka relacja z dnia wczorajszego, czyli dziewiątego dietkowania:
zjadłam 1429 kcal ( w tym pyszna szarlotka )
ćwiczenia brak (regeneracja mięśni po poniedziałkowym aerobiku )
SAMA JESTEM ZDZIWIONA, ALE... ZMIEŚCIŁAM SIĘ W LIMICIE!

No i byłam jeszcze wczoraj u fryzjera, skąd wyszłam z ładną fryzurką Wizyty u fryzjera zawsze mnie relaksują... a potem pojechałam do Babci...

Ok, koniec wpadania w samozachwyt...

celinek WITAJ !!! ZAPRASZAM DO WSPÓLNEGO CHUDNIĘCIA! ZAGLĄDAJ TU TAK CZĘSTO, JAK BĘDZIESZ MIAŁA OCHOTĘ! ŻYCZĘ POWODZENIA! Nie przejmuj się, że waga nie spada - przez te dwa miesiące na pewno się wysmukliłaś, a mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk :P

joannnnnn HEJ! HEJ! Jak miło, że do mnie zajrzałaś! :P Zapraszam! A swój wątek się nie martw - na pewno będę zaglądać! Przede mną także jeszcze długa droga...

asiula81 Dzięki za odwiedzinki! Wiadomo, że czasu zawsze jest mniej niż byśmy chcieli Zobaczysz, waga niedługo pogalopuje w dół! Po prostu musi i już!

Agabie Z tymi kryzysami to tak jest - w końcu każdego dopadną... Mam nadzieję, że dzisiaj już lepszy humerek? Trzymaj się i pamiętaj, że tutaj zawsze możesz wpaśc się wygadać

jolcia84 Jak już napisałam do Agabii - kryzys w końcu każdego dopadnie... Ale dobrze, że to tylko taki pojedynczy i zaraz wracasz do dietki, prawda? Ja to się czasem zastanawiam, że w sumie to chyba dobrze czasem sobie zjeść więcej i niedietkowo, bo wtedy jakby przypominamy naszemu organizmowi, że nie może się rozleniwiać, bo nigdy nie wiadomo, co mu się trafi do trawienia Zaburzamy mu jakby tę znaną jednostajność... i pobudzamy do intensywniejszej pracy... czy tak może być? Pewnie to zależy od organizmu... takie tam rozważania :P

zeuska81 Widzę, że ładny powrót do dietki rozpoczęty :P Jak nic, za parę dni usłyszymy o kolejnych Twoich sukcesach!

DZIEWCZYNY! JAK SIĘ CIESZĘ, ŻE JESTEŚCIE! :P :P :P MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ! :P :P :P

witaj erix...
dziekuję za odwiedizninki

Zamieszczone przez erix

Najpierw szybka relacja z dnia wczorajszego, czyli dziewiątego dietkowania:
zjadłam 1429 kcal ( w tym pyszna szarlotka )
SAMA JESTEM ZDZIWIONA, ALE... ZMIEŚCIŁAM SIĘ W LIMICIE!
:P :P :P

super, że sobie smacznie zjadłas i zmieściłaś sie w limicie
brawo
oby tak dalej...a kilogramy bedą spadac a Ty smacznie jeśc

erix w pełni się z Tobą zgadzam, że czasem trzeba zapodać cos niedietkowego....bo przy bardzo skrupulatnej diecie organzim jakby "tylko czeka" na coś "zakaznego" i poźniej od razu robi sie z tego dodatkowy kilogram....przynajmniej ja mam takie doświadczenia Oczywiście tych odstepstw nie nalezy robic często i dużo Poza tym to jeszcze chyba kwestia psychiki....im dłużej sobie czegoś odmawiamy tym bardziej sie potem na to rzucimy- predzej czy później...to niestety też wiem z doświadczenia
Ciesze isę, że Ci tak fajnie idzie....dodajesz mi chęć i motywacje.Serio. Dzięki

Pozdrowienia dla pozostałych dietkujących razem z erix

ps. zazdroszce Ci tej szarlotki. Uwielbiam

hej dziewczyny,

jeśli chcecie te ćwiczenia na brzuch - to przekierowuje was do:
Pamietnik odchudzania--->autorstwa Orzechowej. Ona kiedys umieściła te cwiczenia na serwerze do sciągnięcia - ale niestety czas przetrzymywania upłynął - i myslę, że jesli ją ładnie poprosicie - to wam to jeszcze raz umieści, bo ja niestety nie potrafię - choc chetnie bym wam pomogła.

erix - nic dodać , nic ując - GRATULACJE

Hej!

zeuska81
dzieki za odpowiedz,ja dzis nie mam humoru do pisania czegos wiecej,zycze milego wieczoru,pa

Ja też chcę Pilatesa
Od ponad miesiąca ćwiczę abs 8 min i brzusio już mam dosyć dosyć ale wiadomo chcę więcej a czytam wszędzie, że ten pilates jest super
Ja znowu wpieprzyłam dziś batonika

Erix cieszę się, że tak świetnie Ci idzie i też uważam, że trzeba sobie pozwalać na dietce na małe przyjemności, może schudnie się wolniej ale przyjemniej

Buziaki dzeiwczynki
miłej nocki życzę

WITAM! WITAM!

Raport - dzień dziesiąty (!!! ) :
zjedzone 1324 kcal :P
ćwiczenia brak
CÓŻ.... CIESZĘ SIĘ I JUŻ!

Zamieszczone przez joannnnnn

im dłużej sobie czegoś odmawiamy tym bardziej sie potem na to rzucimy- predzej czy później...to niestety też wiem z doświadczenia

TAK! TAK! Całkowicie się z Tobą zgadzam joannnnnn! Ja też już na sobie przećwiczyłam tę zależność I właśnie z tym doświadczeniem dietkuję teraz tak jak dietkuję

EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE Witaj! Jak miło Cię widzieć! :P Cieszę się, że nadal trzymasz za mnie kciuki!

zeuska81 Dziękuję, że do mnie zaglądasz i mnie wspierasz :P :P :P

jolcia84 Nastał nowy dzień... Mam nadzieję, że dzisiaj już nastrój lepszy?

asiula81 Hmm... batoniki są zdradliwe Ale dzisiaj tłusty czwartek, więc na pewno zjesz jakiś słodycz, ale... w piątek może spróbujesz bez słodkiego? Trzymaj się i nie denerwuj za bardzo... w końcu złość piękności szkodzi

MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ I POZDRAWIAM !!! :P :P :P

Życze powodzenia i w miare dietetycznego tłustego czwartku :P i...zapraszam do mnie

oho - co racja to racja

ja już długo nic słodkiego w ustach nie miałam i dziś 5 paczusiów znikneło z talerza - mam takie dobre zrobiła - że trudno się było powstrzymać , ale "Tłusty Czwartek" jest tylko raz w roku, więc może nie będzie źle.
Po za tym dziewczyny - super sprawa - zbliża się okres Postu - czyli 40 długich dni na dietkowanie - ... i nikt juz nam nie powie "dlaczego nie jesz kochanie ciasteczka?"
bo zawsze się można postem wykręcić

całuski dla wszystkich - tylko uważajcie, bo troszke przeziebiona jestem

hEJ
zeuska81 ja po przeczytaniu artykułu o tłustym czwartku na stronie głównej [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. pl tez puściłam nieco wodze fantazji - lekkie wariacje na temat paczków -

No a Post to bedzie dobra okazja,żeby zrobić coś nie tylko dla ducha ale i dla ciała I przynajmniej zaden chudzielec nie będzie się czepiał No nie

Pozdrowionka