Hej!
Wracam po dłuuuugiej przerwie Kilogramy wróciły - zima dała o sobie znać, niestety. Najwyższy czas zacząć wracać do letniej formy, bo wczoraj usłyszałam od mojego m., że tak źle to jeszcze nie wyglądałam Cóż, szczerość czasami nie jest najprzyjemniejsza, ale niestety chyba tak właśnie jest Krok pierwszy - muszę zacząć rozsądnie jeść, bo ostatnio za dużo jadłam na mieście różnych śmieci... poza tym są sprzyjające warunki - od poniedziałku mam w pracy mikrofalówkę, więc nie muszę już jeść kanapek i innych "zimnych" rzeczy, żeby dotrwać do obiadu, ciepły posiłek mogę już brać ze sobą i zjadać go o normalnej porze To zapobiegnie "rzucaniu się" na różne kuszące przekąski na mieście.

Agabie Jak dobrze, że napisałaś w moim wątku! Dostałam maila z powiadomieniem i dopiero wtedy uświadomiłam sobie, jak dawno mnie tu nie było... Zaraz zerknę, co u Ciebie słychać!