Hej! Hej! Hej!

Znowu mnie trochę nie było... ale jakoś leci. Ćwicze sobie w miarę regularnie, ale niestety za oknem coraz chłodniej, a przez to jeść się chce więcej... Tak sobie pomyślałam, że dla mnie okres zimowy, to trudny czas na odchudzanie, dlatego postanowiłam baaardzo malutkimi kroczkami do celu i chciałabym na początku następnego miesiąca ważyc po prostu kilogram mniej niż teraz: cel z jednej strony niewielki,a a z drugiej... wcale nie taki łatwy (dla mnie). Bo ja zwykle zimowa porą, to kilogramków nabierałam... ale może się jakoś racjonalnie uda... Zobaczymy

Agabie! Jak miło, że mnie odwiedziłaś! :P :P :P Ty mówisz, że się zaniedbałaś?! Przecież cały czas widzę, że na tickerku coraz mniej i mniej !!! Dzielna jesteś i tyle! Fajnie,że na wyjeździe byłaś... w Karpaczu tez kiedyś byłam i nawet chyba stamtąd zrobiliśmy sobie wycieczkę do Pragi... Pozdrawiam i zapraszam! Bo jak się rzadko wpada na swój własny wątek, to wiadomo, że mało kto go odwiedza... Ale tak już jest...


Papatki! :P