niedawno wstalam. dzisiaj juz nie spalam 12h tylko krocej, niestety zadnych pieknych snow nie mialam...szkoooda
osadzilam ze poki jestem przed sniadaniem to sie pomierze (zawsze to centymetr mniej gdy w brzuchu pusto)
no i tak:
waga-nie zmienila sie niestety
szyja: 33cm
biust: 93cm
talia: 72cm - 1cm mniej!
pepek(czyli mniej wiecej tam gdzie oponka): 80cm - 3cm mniej!!!
biodra: 90cm
pupa: 101cm
uda:60/60cm
lydki:37/37cm
kostka: 26/25cm
no to juz teraz zdecydowanie bede sie mierzyc na pusty brzuszek
i chyba jednak zmienie dzien mierzenia na piatek, bo te weekendowe szalenstwa cos mi nie sluza...
postanowienie na przyszlosc: zaczac katowac filmiki 8min brzuch, nogi i posladki +stretch/joga CODZIENNIE!
albo chociaz po 2 filmiki na zmiane. musze w koncu kiedys zaczac tracic te centymetry w udach i pupie
to w ramach silowych, a w ramach cardio rezygnuje z miejskich srodkow transportu i wracac do domku bede albo spacerkiem albo biegiem (45min i ladna trasa - bedzie ok)
a teraz na sniadaaanko (obiado-sniadanko?)
Zakładki