-
:P Kobitki witam wszystkie , ja też borykałam się z problemem rzucenia palenia , a przedewszystkim skutów ubocznych jakie opisujecie ALE
bedąc po30 z kiluletnik starzem nałogu i kilogramkami ,zacełam sie zastanawiac co dalej 
1 . po wejściu kilkudziesieciu schodkach dychałam jak mały parowóz
2 kaszel
3 smrud itd.
postanowiłam nie palic i się udało bez nicorecte i inne tego typu
niepalę już 11 mięsiecy i czuje sie naprawde lepiej , przedewszystkim nie sapię , a kg urosły wczesniej i nie podjadałam naprawde tylko trzeba silnej woli !!!!!!!!! .Teraz tensam problem jest z jedzeniem żeby przestac podjadać i powoli będzie ubywac kilogramków , bo jedzenie dla nas grubasków jest to taki sam problem nałóg co palenie , siedzi sobie sobie w głowie i myslisz co by tu zjesc .Ja się jednego nałogu pozbyłam teraz walcze z drugim ,tyle tylko ze jesc nie przestaniemy tylko musimy sie nauczyc kontrolowac samom siebie ,albo jak w moim przypadku zmienic przestawic się na inną diete ,z czym powoli walcze i myśle że mi się uda , TYLKO TRZEBA CHCIEC więc życzę wszystkim powodzenia
Bacio
:P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki