-
Hej dziwczyny!
Dzisiaj mam trochę doła, bo wczoraj za dużo zjadłam i w dodatku o godz. 21.30 zachciało mi się jeść
Nie byłam jakaś specjalnie głodna ale porpstu chęć, której nie można niczym innym zabić jak jedzeniem
Więc postanowiłam że coś zjem bo znam siebie że ten "głód" trzymałby mnie do pólnocy. Fakt faktem że zjadłam jogurt z płatkami (mniejsze zło) ale ja się czułam i teraz jeszcze rano czuję się jakbym zjadłam conamniej kilową golonkę i wypiła z 5 piw - taka objedzona. Ale wydaje mi się że to poprostu sa moje wyrzuty sumienia. Jak ja nienawidże ich mieć
Dzisiaj rano ubrałam spodnie których nie miałam na sobie 3 dni, i wiecie co są chyba troszkę luźniejsze (ale tylko troszkę) , to mi poprawiło troszkę humor
ale nie na długo.
Wczoraj oczywiście też nie ćwiczyłam, było mi wczoraj tak gorąco i duszno, że nie chcialo mi się ćwiczyć. Wiem wiem jestem leniuch
Ale na brzuch musze koniecznie poćwiczyć, bo jak widze te oponki to mi słabo. Na szczęście nie mam oponek jak stoję tylkojak siedzę
Ale ja w ogóle nie chcę ich mieć, żebym miała kogoś u siebie do ćwiczenia razem ze mną. Na aerobic chodzić nie będę, kiedyś byłam kilka razy, ale mi się nie podobało, wolę sama w domu - tylko że w domu trudniej się zabrać. Nie wiem może jutro z mężem pójdziemy biegać
Ale tego też nie wiem, bo mąż ma jutro pomagać mojemu tacie przy remoncie i napewno będzie zmęczony, ale jak się wkurzę (sama na siebie) to pójdę sama biegać.
Kurcze ale się dzisiaj rozpisałam
Teraz wy laski piszcie jak wam minął dzień bez pokus
lub z pokusami
PA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki