Żadna z Was nie odpowiedziała na mój poprzedni e mail, w związku z tym szukam pomocy w "nowym temacie" - moze ktoś go przeczyta i cos mi wyjaśni.
Dzisiaj mój 10 dzień diety (ZAZNACZAM, ŻE TO MOJA 1 W ŻYCIU DIETA) kopenhaskiej - i załamanie - WAGA STANĘŁA!!!!
Poniedziałek - 63.4
Wtorek - 63.2
Środa - 63.3
Jestem zawiedziona - zostało mi jeszcze 3 dni a nawet nie chudłam pełnych 4 kilo.
Dziewczyny dlaczego tak się dzieje?
Stosuję się rygorystycznie do tej diety, jem tylko to co w jadłospisie, nic nie podżeram NIC
Czy i kiedy waga może ruszyć???? Dlaczego stanęła!!!!!!!!! !
Już teraz wiem , ze nie osiągnę upragnionego celu 58 kilo a to co piszą w internecie , że chudnie się podczas tej diety od 8 do 20 kilo to chyba bzdury wyssane z palca !!!!!
Dziewczyny ile może potrwać taki zastój w wadze i dlaczego tak się dzieje pomimo bardzo ściełego stosowania sie do diety????????????
_________________