-
Hmm...póki co piję czerwoną bo też słyszałem o niej dobre rzeczy ale ok...przerzucam się na zieloną:]
hmmm...bieganie to ja zacząłem w 2003 ale nigdy nie było ono bardzo regularne...problemem też zawsze był fakt, że nie potrafię biegać wolno przez co bardziej mi idzie w spalanie mięśni niż tłuszczu.
Ale faktem jest, że dopiero od niedawna staram się zwracać szczególną uwagę na to co jem...zwykle nie miałem raczej żadnych zahamowań. Byłem więc strasznie chudy podczas gdy brzuchol był strasznie zatłuszczony. Teraz przybyło mi parę kilo a to przez futrowanie się głównie białkiem więc i tak wygląda to nieco lepiej ale ciągle jestem strasznie niezadowolny (nie po to człowiek ćwiczy mięśnie żeby je chować pod tłuszczem:] )
Więc może tak...czy odkładając prawie do zera imprezowanie...biegając te 3 razy w tygodniu po godzince...jedząc niestety normalny obiad...a na śniadanie i kolację coś zdrowego (przerzuciłem się już np ze zwykłego chleba na razowy) i głównie białkowego...plus uzupełniając zawsze proteiny czy to po bieganiu czy to po treningu siłowym takimi produktami jak ryż (gotuję sobie po treningu zwykle szklankę i zjadam z dwoma jabłkami) i pijąc zieloną herbatkę...mogę wierzyć, że taki układ dnia bez stosowania niewiadomo jakich diet itd itp...da rezultaty?
I jeszcze dodatkowe pytanie...jakie produkty mogę stosować na masę beztłuszczową bo ryż co jakiś czas muszę przerywać bo mi się już po prostu brzydnie...(od razu mówię, że kaszy nie znoszę:] )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki