Witaj promyczku?? i jak zaczęłaś biegać?? naprawdę polecam ten sposób na schudniecie, zwłaszcza że jesteś mlodziutka i nie masz tylu obowiązków, co my stateczne mężatki z dziećmi przy spódnicy (fajna wymówka zeby nie ćwiczyć hihi )
A tak w ogóle to jak ci idzie dietka?? przypuszczam że duuużo już schudłaś, ja niezbyt wiele, ok 4 kg, ale i tak się cieszę, czeka mnie jeszcze 4 dni kopenhskiej i koniec tortur.
Pa słonko, odezwij się czasami do mnie