trzymam kciuki, ja zaczelam pare dni temu (od poczatku marca) wiec mozna powiedziec ze jedziemy na tym samym wozku nie prowadze zadnej "przepisowej" diety, bo wiem ze nie dalabym z takowa rady, jem to co uwazam za zdrowe, moje dzienne menu wyglada mniej wiecej tak:
sniadanko
1 - owsianka ze zgniecionym bananem lub utartym jablkiem
lub
2 - jogurt naturalny (niskotluszczowy oczywiscie) + 3 lyzki platkow owsianych plus wkrojony owoc (banan, kiwi, jablko lub mango), (do kiwi dodaje 0,5 lyzeczki cukru pudru)
i oczywiscie herbatka
lunch
1 - owoce lub kanapka wiosenna(salata, pomidor, ogorek, rzodkiew, pestki ze slonecznika czy co tam mi w reke wpadnie) na pieczywie pelnoziarnistym
obiado-kolacja
full warzyw (pieczone w folii alu lub z wody) brokuly, kalafior, marchew,
lub surowka z surowych warzyw
czasem kawalek pieczonego (bez tluszczu) lub duszonego kuraka

co do deseru to dzis beda owocki z galaretka, slodkie a jak malo kalorii

a teraz slabosci co dzien wtryniam jedna czekoladke (jedna to w koncu nie tyak wiele, nie?, no i czasem jak mezulkowi cos pycha upichce to przyslowiowego "dziaba" probuje (ale tylko jednego)
no i to by bylo chyba na tyle
w razie glodu przegryzam owoce, jogurt niskotluszczowy i pestki slonecznika (wiem, to ostatnie tluczace ale podobno dobre na wlosy, a moje wlosy sa w oplakanym stanie)
ehh, ale sie rozpisalam

w sumie lekko do tej diety podchodze, dlatego mam nadzieje ze tym razem sie uda
pozdrawiam i zycze sukcesow