-
:]
No ja nie bęe się ważyć codziennie bo chyba bym się musiała codziennie dołowąc a tak to tylko co tydzień czy nawet miesiac. No bo w sumie niby powinnam widzieć rezultaty i żeby się podbudowywać to chyba wążyć sie powinnam co tydzień. Tylko nie wiem czy to się opłaca...niby.. Jak myslicie..??Raz w tygodniu czy raz na miesiac??
-
może raz na miesiąc... wtedy większą różnicę zobaczysz i nie ma obawy, ze za bardzo się wciągniesz w to ważenie
choć ja nie wyobrażam sobie dnia bez stanięcia na wadze
<głupek>
-
:D:D
To tak jakoś będzie...też myślę że raz na miesiac. Pójdę do lekarza i tam mieży mnie i waży w bieliźnie. To całkiem inaczej niż w szkole... Posłucham Twojej rady Aggasi. Może schudnę 6 kg...tak bardzo chcialabym iść na dyskotekę w jakiejśc idealnej bluzce. Udaje mi się robić codziennie 200 spięć brzucha..bo to jest lepsze od brzuszków i daje supełowe efekty..polecam Na obiad robię sobię taką fajną i smaczną zupę jarzynową tyle że nie na rosołku tylko na wodzie. jest pyszna i mało kaloryczna. wieczorem biegam choć prędzej bym powiedziała..ślizgam sie po śniegu w trampkach . Jest po prostu śmiesznie.
-
Ja wole ważyć się co tydzień ponieważ jak widze spadek na wadze to więcej mnie to podbudowuje a co miesiąc to myśle że za długo bym musiała czekać na efekty a to może zniechęcić do dalszego działania
-
:)
No to ja już sama nie wiem jeszcze pomyslę ,bo już mam mętlik niezły. ale wtedy ważyłąbym się u higienistki w ciuchach..i zawsze jest różnica 1 kg. wiec mam sobie go odejmować?
-
:)
Idę biegać bo co będe siedzieć przy kompie. Jakby co moje gygy 7039855
-
lizusek: najlepiej kup sobie wagę elektroniczną i waż się rano, przed śniadaniem
wtedy będziesz wiedziała, ile ważysz naprawdę
waga wieczorem może wskazywać nawet 1-2 kilo więcej, jak do tego doliczysz kolejny kilogram na ubrania, robi się duża różnica
teraz są takie fajne wagi mierzące % zawartość tłuszczu w organizmie
ostatnio na sfd (polecam w ogóle [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ) żeby właśnie skupić się na spadku % tłuszczu a nie kilogramach...
podziwiam Cię za to bieganie
jak dla mnie, jeszcze jest za zimno :P
ale w ogóle nic nie robię ostatnio
kompletnie nie mogę się zmobilizować
miłego wieczoru
-
:)
Nie kupię sobie wagi bo nie stać mnie na to. narazie pieniądze idą na jedzenie Bo przecież nie mogę jeść codziennie tego samego;] A oto co zjadłam właśnie dziś:
-2 skibeczki chleba razowego z chudym białym serem i 2 plasterkami ogórka (nie smaruję żadnym masłem ani tez margaryną)
-tależ zupy jarzynowej ale na wodzie i pół opakowania dużego jogurtu brzoskwiniowego;
Na kolację zapewne coś podobnego do mojego śniadanka
Jak narazie udaje mi się biegać wczoraj nawet 20 min Codziennie rano i wieczorem robię po 100 spięć brzucha i wszystko idzie idealnie. Coprawda wczoraj poszłam szybko spać bo po 18 niczego nie tknelam i strasznie mi w brzusiu burczało. jeszcze śniadanie jadłam o 12 bo musiałam na glodnego iść do miasta po chleb i ogólne zakupy zrobić.
Tak sobie myślę że jeszcze dobry tydzień i głód wieczorny zniknie całokowicie.Nie tykam słodkiego ,bo nie mam na to ochoty tylko dizeki temu że przy dietce 1000 kcal. je się mało ale często. Dziś chyba skusze się na małe piffoo ,ale są to puste kalorie więc chyba nie Buźka...:*
-
Pomocy :P
Znacie może jakieś dniowe potrawy na dietkę 1000 kcal?? Bo nie chcę ciagle jesć tego samego :]
-
urok diety 1ooo kcal
polega na tym, że sama kombinujesz co jeść
na śniadanie spróbuj owsiankę! mówię Ci, jest pyszna
na kolację różne sałatki
na obiady możesz jeść kurczaka z warzywkami albo ryby
jest mnóstwo warzyw w paczkach takich do podgrzania
i tu na stronie głównej też powinnaś w tych dietach coś znaleźć
możesz jeść chudy twaróg z warzywkami
lub na słodko- z bananem i cynamonem, z miodem
jest mnóstwo pysznych rzeczy, które można jeść
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki