Strona 74 z 112 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 731 do 740 z 1111

Wątek: LUDZISKA!!! TO DZIAŁA !!! :)

  1. #731
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    viviana25, Kaiss - witam was serdecznie na swoim wąteczku
    Odpowiadając na pytanie nie wiem jak my to robimy, ale myśle, że poprostu w grupie raźniej i jest wieksza motywacja nawet kiedy nie ćwiczymy, a tylko piszemy (jak ja przez ostatnie miesiące ) to i tak lepsze to niż siedzenie przed telewizorem i obżeranie się słodyczami
    Bądźcie z nami, a na pewno wam się uda


    Jenny - a kto ci powiedział, że ja lubię biegać???? nie cierpię i w tym cała rzecz poprostu kiedy wychodze z psem , a on musi mieć ruch to mam do wyboru rzucanie badyli lub bieganie - wybieram to drugie (przynajmiej nie jestem cała brudna i obsliniona )

    agassku - wierzę bardzo mocno, ze ci się uda wrócić do "października". Będzie na pewno ok - chwilowe załamanie minie

    Kitolka - nie biegałam i nie ćwiczyłam od maja do września poprostu mie nie było wolno (uraz kręgosłupa w wypadku samochodowym) ale teraz mi już wolno i wstyd ale się migam jak mogę wierzę jednak , że mnie ten mój psiak zmobilizuje

    A z dietką znowu krucho miałam dziś konferencję i p Dyrektor postawiła kawe i ciacho ech........ same pokusy.........

    Buziaczki

  2. #732
    Kitola Guest

    Domyślnie

    OJ, Agabie, nie masz się czego wstydzić, nie każdy musi lubić biegać, ja osobiście nie cierpię. Tzn. kiedyś uwielbiałam i przez pół roku codziennie biegałam o szóstej rano. Aż zrobiła się solidna zima i nie umiałam się odpowiednio ubrać do biegania i zarzuciłam to do wiosny. Potem były małe próby, ale już nie wróciłam do biegania.

    Wiesz, podoba mi się jak na filmach panie biegają po parku, fajnie ubrane, i widać że to lubią. MOże gdybym miała niedaleko park to bym biegała, rano bym te poł godzinki wycisnęła zanim Adam wyjdzie do pracy (bo jednak ktoś musi zostać z Kubusiem). Wieczorem nie zmuszę się do biegania. Ale nie mam parku pod nosem, a po osiedlu nie mam ocoty biegać, wprawdzie do lasu mam pięć minut piechotą, ale boję się sama łazić po lesie. Wcale nei jest bezpiecznie.

    Ale ty masz psa, wykorzystaj go, i nawet nie musisz biegać ileś tam minut, po prostu spróbuj potraktować to jako zabawę

    I nei wiem czy ci pisałam, ale twoja córa już jest w takim wieku że chyba powinna ćwiczyc troszkę (dla wzmocnienia kręgosłupa). Naucz dzieci codziennej krótkiej gimnastyki, cwiczcie razem. Wiesz na pewno że więcej z tego bedzie śmiechu niż gimnastyki, ale może uda ci się wprowadzić super fajny zwyczaj rodzinny

    POmoralizowłam sobie trochę, ale musialam

    Pa pozdrawiam

  3. #733
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hej

    ja też miałam tak, że biegałam chętnie. w zeszłym roku to było, prawie codziennie, pół godziny albo i dłużej. a w te wakacje za cholerę nie mogłam się zmobilizować
    każdy musi robić to, co lubi

    ale same spacery z psem, w dość szybkim tempie, są niezłym sportem
    myślę, że powinnam do tego wrócić. niby pół godziny dziennie, a trochę się tego uzbiera i kiloramy same zaczną spadać

    a jak waga? stoi w miejscu?
    na dietkę jeszcze przyjdze czas

    buziaki

  4. #734
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nooo tak
    waga stoi w miejscu , a może nawet juz ruszyła w górę
    Niestety

    A co do ćwiczeń z małą.... Kitolka - ona chodzi na basen tzn chodziła cały rok a teraz zacznie za tydzień chodzić dwa razy w tygodniu, więc o kręgosłup się nie martwię. Poza tym pilnuję jej w domu jak siada do zabawy i kiedy ogląda tv i książeczki.
    A tak na marginesie to czy wiecie o tym, że 80% 7-latków ma skrzywienia kręgosłupów??? mamy w szkole panią od rechabilitacji i zajmuje się ona właśnie tym tematem i jak jej słucham to mnie ciarki przechodzą

    Koszmar...

    Leće spać bo juro pobutka o 5.45 i spacerek z pieskiem

    Buziaki

  5. #735
    viviana25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie wiecie co przymierzalam fajne spodnie ja chce byc juz chuda.

    mam nadzieje ze waga znowu sie ruszy bow ostatnim tygodniu nic nieschudlam no i ta pogoda jeszcze mogla by sie zmienic u nas dzisiaj ostro grad padal w takiej pogodzie niechce mi sie zabardzo nic

  6. #736
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Agatko
    Oj ale zmiany bieganie no cóż podziwiam bo ja nie nawidze biegać i nie często mi się to zdarza ale ćwicze aerobik w domku miałam teraz chwilowy kryzys ale jutro zaczynam znowu co drugi dzień

    No a w pracy jak to w pracy ciacho i kawka ale ja teraz mam swój pokój to nic mnie nie kusi ale jak sa imieninki to sama rozumiesz pokusy czychaja wszędzie

    Pozdrawiam i życzę udanych i aktywnych spacerków z psem buziaczki :P :P :P

  7. #737
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no tak magi świtne to rozumiem
    ja dziś znowu się kawałek przebiegłam o 6.20 !!! patrzyli na mnie jak na mutanta (ci co biegli do pracy) ale co mi tam.

    A u mnie dziś jakiś postęp - nie obżerałam się tylko jadłam..... noooo może jednak zacznę znowu chudnąć

    Buziaczki

  8. #738
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    agabie: no z tymi kręgosłupami to tragedia jest
    w ogóle nie wiem, rodzice jakoś tym się nie przejmują, dzieci ogladają wiecznie TV i nie chcą chodzić na wf

    dobrze, że jadłaś normalnie... to przecież też ważne... i to jak u mnie waga powolutku spada... chciałabym tak do końca grudnia zjechać do 6o kilo. ale nie wiem czy to w ogóle możliwe
    ale się postaram. tylko te ćwiczenia no... nic nie robię

    buziaki

  9. #739
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słonko co słychać jak tam brzdące zdrowe bo u mnie niestety znowu paskudny kaszel i mały siedzi w domku nawet go do przedszkola nie puszczę ach te choroby czy on kiedyś przestanie mi tak często chorować

    A tak to do przodu dietka w miarę ćwiczonka super ciesze się że biegałaś brawo a ludzie no cóż niech się gapią a Ty biegaj :P i super że sie nie objadłaś :P podwójne brawa :P

    Agasku poćwicz troszku parę brzuszków czy wymachów spróbuj naprawde poczujesz się lepiej jak sobie pocwiczysz przyłącz się do mnie ja ćwiczę aerobik co drugi dzien i jest fajnie polecam

    Buziaczki trzymaj sie cieplutko

  10. #740
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    magi - dzięki że mnie tak podtrzymujesz na duchu, bo przyznam się że chyba mam jednak jeszcze kryzysik

    ale nie jest najgorzej

    Moje na szczęście zdrowe, ale tez dostają codziennie vibowit i profilaktin - może to działa....hm... z tranu jednak zrezygnowałam, bo na samą myśl że mam to piś jest mi niedobrze

    Wrócę jutro - będę miała może więcej czasu bo te ostatnie dni to jestem tak zawalona, że nawet nie włączałam kompa.


    AAAAAAAA Kitola - zdiątka są sliczniutkie

    Buziaki

Strona 74 z 112 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •