Agabie POWODZENIA TO CUDOWNE ŻE UDAŁO cI SIĘ TYLE SCHUDNA I WIECIE CO ILE RAZY NIE UCZESTNICZE W ROZMOWACH TZN NIE WCHODZĘ NA TĘ STRONKĘ TO ZACZYNAM TYĆ WIĘC CHYBA DO KONCA TU BĘDE WCHODZIĆ HIHIHIH
Agabie POWODZENIA TO CUDOWNE ŻE UDAŁO cI SIĘ TYLE SCHUDNA I WIECIE CO ILE RAZY NIE UCZESTNICZE W ROZMOWACH TZN NIE WCHODZĘ NA TĘ STRONKĘ TO ZACZYNAM TYĆ WIĘC CHYBA DO KONCA TU BĘDE WCHODZIĆ HIHIHIH
gwiazdka: ciekawe, ale chyba wiele osób tak ma :P
agabie: miłego dnia życzę, bez drożdżówek
(choć osobiście uważam, że dobra drożdżówka nie jest zła i można je jeść, jak się zrezygnuje z czegoś innego :P )
Gwiazdeczko - witam cię serdecznie na moim wąteczku i zapraszam częściej
Agasku - ja tez uwielbiam Karpacz - ja ogólnie bardzo lubię turystyke dlatego prowadze koło turystyczne
Jenny - Nie ma ochoty a jednak się skusisz w tłumie wszystkie jadły więc i ja sięgnęłam
Magi - nie wiemile to kalorii ale osiem godzin łażenia to chyba dużo
Bedę wieczorkiem - teraz lecę na zakupy
Postanowiłam kupić sobie zmywarkę do naczyń a przy okazji muszę kupić nowa kuchenkę bo mi się zepsuła i nie opłaca się naprawiać
:P buziaczki
no tak.. czasami tak jest ze jesz, jak inni jedza.. bez sensu :P ale my musimy się nie dać!!!
buźki, miłego dnia :***
Trzeba żyć, a nie istnieć!
witam w niedzielne popołudnie
Dietka jako tako ale zaraz ide do bratowej na urodziny więc może byc krucho zobaczymy
Postaram się nie objadać
Papapa
mam nadzieję, że dietka się udała, pomimo urodzin bratowej
a jeżeli nie, to już proszę dzisiaj ładnie zacząć i zapomnieć o wczoraj :P
miłego poniedziałku
HEJ!!!
Jestem tu nie całkiem nowa ale mam od niedawna dopiero stałe łącze. Mam 17 lat i przez stresujące życie i odległość do przyjaciół i bratnich duszyczek (przeprowadziłam się rok temu) nabrałam trochę w zapasy... Codziennie mobilizuję się,ale jak przychodzę ze szkoły zmęczona i padnięta to pierwsze co robię to rzucam się na lodówkę....
Moja krytyczna godzina to 16... Juz sobie uświadomiłam,żejedzenie jest moim pocieszeniem i sposobem na nudę . Mam rowerek treningowy ale nic mi to nie daje jak za pare godzin zjem 3 batoniki. Jem bo mi smutno... Co ja mam robić? Na weekendy jeżżę do mojej starej miejscowości i wtedy o tym nie myślę. Jak nie ulec pokusie???Chciałabym, żeby te forum pomogło mnie zmobilizować do walki i zrzucenia zbędnych kg.
Pomóżcie, pytajcie Laurka
Duszku - cieszę się , że do mnie trafiłaś ale powiem ci szczerze, że moze powinnaś zagladnąc do forum nastolatek
Chociaz jezeli chcesz to na pewno ci tutaj tez pomozemy
Skoro masz kryzys około 16 to proponuje na początek o tej godzinie zasiadać do kompa Pamiętaj że przy kompie si.ę nie je!!!!!!!!!!! bo można uszkodzić klawiaturkę
buziaczki
nie, tylko nie na forum dla nastolatek!
nie wiem ile teraz ważysz i ile masz zamiar zrzucić
ale to co się dzieje na nastolatkach, to jakiś horror
tego się czytać nie da i raczej Ci dobrze nie poradzę
nie mówię o wszystkich, jasne, wiele jest rozsądnych
ale dużo jest takich, które ostro przesadzają
Twój problem doskonane rozumiem. też mieszkam w nowym miejscu (już nie nowym, bo ponad 2 lata)
ale nikogo nie poznałam tu za stara na to jestem :P
tylko mojego chłopaka i dzięki niemu chyba jeszcze nie uschłam z nudów
ja bym nie schodziła poniżej 15oo kcal
na tym i tak ładnie schudniesz, a na pewno zdrowiej i na stałe
i sport, sport, sport
a teraz napisz coś więcej o sobie
hej Agabie, gdzie jesteś???
Duszku, ja mam 18 i wchodzę tylko na ten forum ewent. kultuta fiz bądź dieta oparta o wartości kaloryczne
schudnać jest trudno.. ale damy rade! jak nie my... to kto?!
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zakładki