-
Agatko, sorki, ale to było do Leniuszka 88, Ty wiesz dobrze ile ja mam latek, juz taka mlodziutka nie jestem
-
Hej!
Wysyłam ci troszkę wiosny
to tak na zachętę do dalszych działań
-
kochana Agatka
Mozna na ciebie liczyc.
Napisz mi kochana co jesz, zeby schudnąc, bo ja jak licze kalorie to wychodzi mi masakra, chyba zrezygnuje z pieczywa, bo 3 kromki chleba dziennie to strasznie dużo wychodzi
Jutro jade na basen, ponad rok nie pływałam, chyba padne , ufff
Trzymajcie kciuki za mnie
Ps. Moj narzeczony dzisiaj mnie ciągnie na kebab, mniami, chyba sie nie oprę
No i dlaczego ten strażnik wagi mi sie nie przesuwa wcale w prawą stronę ??
Wage mam mniejszą a to stoi w oklicy 75
-
No ja tez Titko dawno nie bylam na basenie tez sie musze wybrac ... wiesz jestem dzis na siebie zla bo nie wytrzymalam i pochlonelam na sniadanie 5 kromek chleba budyn czekoladowy i wafelki jestem wsciekla ! CZemu ja nie mam takiej silnej woli jak tak dalej pojdzie to moja waga zamiast spadac to jeszcze wzrosnie i jaka ja sobie kuie sukienke na wesele siostry ?? ;P ok musze znow zaczac od jutra ;( dzis juz nic nie tkne bo mi niedobrze ;( mi najbardziej zalezy na tym zeby zmniejszyc obwod brzuszka bo mam w pasie 87 cm , no i biust tez mam za duzy 98cm =( no i uda tez by mogly sie troszke odchudzic :P od jutra zaczne znow diete 1000 kcal i bede pila czerwona heratke i siemie lniane (slyszalam ze to jest bardzo dobre na trawienie bo ma duzo blonnika). Bede Cie informowac na biezaco co u mnie i Ty tez pisz jak u Ciebei idzie dieta pozdrawiam
P.S. Milo mi poznac rowniez Agatkę Trzymajcie sie
-
cierpliwości waga spadnie z czasem
a co do spożywanych produktów: to wszystko zalezy jakie masz to pieczywo. bo moja kromka razowego chleba waży o polowe mniej niz to jest podane w tablicach - więc może sprawdź najpierw - jesli masz okazję ile waży twoja kromka.
Ja o ile pamiętam zjadałam 2 kromki razowego chleba na sniadanie (teraz jem 3), do tego jakaś wedlinka, albo żółty ser i oczywiście jakieś warzywo np. pomidor, ogórek kiszony - teraz sa już rzodkiewki
na drugie śniadanko były np. dwa jabłuszka, albo jakas suróweczka - czasem serek waniliowy z łyżeczka rodzyn, albo jogurt naturalny z rodzykami i otrębami.
obiadki zwykle były lekkie, ale pozywne - zazwyczaj skłdały się one z zupy np. pomidorowa z ryżem, czasem kapuśniak, barszczyk czerwony albo biały z ziemniakami, itp. od czasu do czasu zjadałam schabowego ale z surówką zamiast z ziemniakami, czasem jakies kluski typu sląskie tyle, ze w rozsądnych ilosciach i inne pyszności
podwieczorek czasem jadłam czasem nie - bo chciałam się zmiescić w limicie: ale było podobnie jak z drugim sniadaniaem - cos lekkiego do przekaszenia - no czasem jakiś kisiel, albo kilka herbatników z kawą - nie można się przecież całkowicie odcinać od słodkiego, bo potem się człoweik rzuca na co popadnie
no i kolacyjka podobnie jak pierwsze śniadanko
tak to u mnie wyglądało - teraz wygląda podobnie - aczkolwiek limit kalorii się zwiększył - więc mogę sobie serwować dania bardzeij wyszukane
pozdrawiam i zyczę miłego dnia
a na kebaba możesz sobie od czasu do czasu pozwolic - tym bardziej, ze na basenie szybciutko to wszystko spalisz
-
kochane jedzonko
kurcze, z tego co piszesz, to bardzo czesto i dużo jadłas albo jadasz. Zazdroszcze. Ja staram sie kolacji nie jeść, a na tego kebaba dzisiaj pojade
I mi waga stoi w miejscu.. hm, moze ten basen ze mnie jutro cos wyciągnie i wreszcie ruszy waga w dół oczywiscie
Znikam do domku, odezwe sie jutro.
Miłego popołudnia wszystkim dietowniczkom
Buziaczki :P
-
wcześniej jadałam mało i tylko dwa razy na dzień - ale za to obficie
odkąd weszłąm na forum zmieniłam mój styl zywienia - nie wiem czy zjadałam więcej niż wcześniej - ale zmieniła się moja przemiana materii i waga ruszyła
co do basenu to uprzedzam za wczasu, żebyś się nie martwiła - najpierw waga zwykle idzie ku górze, bo zaczynają się roziwjac mięśnie, ale po kilku wizytach dochodzi już tylko efekt spalania tkanki tłuszczowej i waga jak po masełku leci w dół
całusy
trzymaj się dzielnie
-
Czesc Leniuszku. Musze przyznac ze diety doprowadzają w większosci do efektu jojo, dlatego ja juz nie mam ochoty zadznej stosowac, jedynie dieta MŻ (czyt. mniej żreć)
Ale wiem napewno, ze cwiczenia duzo dadzą i nie zamartwiaj sie tym, ze dobrze pojadłas sobie na sniadanko, najwazniejsze ze potem mozesz to spalic. Lepiej rano niż na noc. Głowa do góry, nie przejmuj sie jednym dniem obżarstwa )
Zeuska, zdaję sobie sprawe z tego, że mi znowu moze waga pójśc do góry, bo jak pisałąm wczesniej, z miesiac wczesniej przestalam cwiczyc i jeździc na rowerku treningowym, wpadłam w jakąś depreche i dopadło mnie lenistwo. Wiec mam nazieje, ze duzo waga nie skoczy, ale nie martwie sie tym, nawet bede sie cieszyc
Poza tym codziennie sobie cwicze przynajmniej pare brzuszków staram sie zrobic...
Od dzisiaj tez oprócz obżarstwa rzucam palenie, ciekawe czy mis ie choc jedno uda..
Pewnie bede czesciej jadła...
Pozdrawiam was kochane moje
Titka :P
-
Witajcie!
Titka31 czy moge sie przylaczyc zawsze jak nas wiecej to razniaj.Stosuje taka sama diete jak ty mz (czyli mniej zre) ograniczylam poecje do polowy tego co jadlam wczesniej nie jem po 18 wogole i calkowicie odstawilam slodycze,troszke cwicze i zaczynam juz widziec efekty.Sniadanko zeczywiscie jest najwazniejsze bo daje nam energie na caly dzien.A obiad i kolacja moga byc mniejsze bo juz nam nie potrzeba az tak duzo energi.Zycze udanego dnia i sukcesow w odchudzaniu.
Pozdrawiam sasetka23
-
Titka!!!
Jak miło że decydujesz się rzucić to swiństwo!!!!
Trzeba mnie było posłuchać 5 lat temu!!!!!!!!!!!!!!!!
Mi w styczniu mineło 6 lat - Fanfary poproszę!!!
Co do papusiania to pisałm ci że jem wszystko ale w rozsądnych ilościach
No i te magiczne brzuszki
Zapraszam cie do siebie - tam będzie więcej
Trzymam kciuki!!! i Buziaczki dla ciebie oraz twojego M
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki