-
witaj sasetka23. Oczywiscie ze mozesz sie przyłączyć, witam w klubie odchudzających sie...
Prosze o słowa otuchy w tej trudnej dla nas sytuacji
Ale przyznam szczerze, ze to ze ja pisze ze trzeba stosowac MŻ to nie znaczy ze ja sie do tego cały czas stosuje, niestety
Dzisiaj jade na basen, musze spalic sadełko. Niestety ja jem rzadko, ale za to sie obżeram i tu koleżanka na forum poradzila-" jeść mniej, ale często"
Zatem bierzmy sie do tego, poza tym kolacji po 19 juz nie jeść. Wszystko to wiem, ale moja słaba "silna wola" mi nie zawsze na to pozwala. Tak samo z paleniem. Od dzisiaj rzucam... ale juz spalilam i sie złamałam. Wstyd mi za to, ale co zrobie?
Motywacji tysiące, a jednak ... nic z teog nie wychodzi.
Agatko trzymaj kciuki za mnie...
Poszłabym w góry połązic, tak dzisiaj jest ślicznie na podkarpaciu.
-
Witaj!
Do wszystkiego trzba dochodzic po malutku mi na poczatku strasznie burczalo w brzuchu ale myslalam sobie ze jesli nie bede sie objadac to bede szczuplejsza.Kolacji po 19 juz nie jem i to mi wystarcza.A moj przecietny dzien wyglada tak:
9 00 rano sniadanko 3 kanapeczki z wedlinka
14 30 obiad np. zupa ogorkowa
18 kolacja 2 lub 3 kanapeczki z wedlinka
Niektore z was powiedza ze powinnam jesc jeszcze 2 sniadanie i podwieczorek ale ja nie moge.Bylam przez jakis czas na takiej diecie z pieciama posilkami ale sie przejadalam choc jadlam male porcje no i za czesto trzeba jesc to nie dla mnie.Sniadanie nie zawsze jem o 9 zalezy od dnia jakie mam plany i co bede robic.No i oczywiscie zero slodyczy.Trzymam za ciebie kciuki uda sie i tobie tylko troche mocniej musisz sie postarac.
Pozdrawiam i zycze milego dnia.
-
czesc sasetka
ja zjadam troszke wiecej od ciebie, obiad zjadam z dwuch dań, ale musze to zmienic, bo tak to z tego nic nie będzie ...
poza tym jem sniadanie juz po 6 rano i drugie okolo 10 a potem obiad o 16-17 no i potem juz raczej nic...
Wynika to z mojej pracy i moich przwyczajen, które zawsze można zmienic
Pozdrawiam was wszystkie moje kochane
Miłego weekendu życze i nie przejadajmmy sie
:P
-
Czesc Erix
dzieki za slowa otuchy
Nie odpisałam ci jeszcze, przepraszam, ale czasem trudno sie skupic w pracy nad odpisywaniem kazdemu.
Dziękuję ze odwiedzilas mnie i dzieki za trzymanie kciuków
Ostatnio znowu mi waga spadla, mam nadzieje, ze juz nei bedzie sie chwiac, bo ciagle 2 kg w przód albo 2 kg w tyl
Ciągle waga skakala. Ale zabralam sie teraz ostro do roboty, mam nadzieje, ze "nie pęknę" i bede twardo ciwczyc i liczyc kalorie
Wczoraj troszke podjadlam za duzo, ale dzisiaj staralam sie spalic. Jak policzylam, to musze jeszcze spalic 100 cal, zeby wyrównac wczorajszy wieczor
Napisz co u ciebie? Ostatnio nie bylas dawno u mnei na forum. Zapraszam
Titka
-
Witajcie!
Tikita jak tam ci idzi bo u mnie waga stoi wiec przyszlam cie powspierac moze chociaz tobie waga spada.Ja troche za duzo zjadlam w sobote ale wczoraj i dzis to sie juz nie objadam chociaz mialam ochote dzis zagryzc stres dobrze ze sie powstrzymalam.Zycze milego dnia i silnej woli.
Pozdrawiam
-
czesc Sasetka
Ciesze sie ze mnie odwiedzilas, bo ostatnio do mnie nikt nie zagląda
U mnie waga raczej tez stoi, bo w sobote i niedziele spedzialm bardzo towarzysko na pizzy i na piwku. A sama wiesz ile to ma kalorii
Musze dzisiaj popracowac nad tym, ale póki co jestem juz 10 godzine w pracy i nie wiem czy bede miec siły jeszcze na gimnastyke w domku.
Mam nadzieję, ze u ciebie ruszy cos waga w doł i ja tez sie łudze. Znikam do domku...
Pozdrawiam
Titka
-
Witaj!
Przyszlam cie troche powspierac jak tam idzie dietkowanie bo u mnie malymi krokami a dzis to nawet nie stawalam na wage bo tak codziennie to przeciez nie mozna bo waga i tak nie spada tak szybko.A na moj temacik tez ostatnio nikt nie zaglada ja staram sie wspierac wszystkich a mnie to nkikt nie wspiera.Dzis wreszcie wiosenna pogoda niby slonko nie swiecilo ale wreszcie jest cieplo zupelnie inaczej czlowiek sie czuje jak jest taka pogoda chce sie zyc i odchudzac.
Pozdrawiam
-
Czesc sasetka, bardzo sie ciesze ze chociaz ty mnie odwiedzasz bo ostatnio nikt do mnie zglada, zaraz poszukam twojego pamietanika i cie powspieram,
Musze sie pochwalic, ze dzisiaj licze zjedzone kalorie, czuje sie ciezka, a spalilam 1962 a zjadlam 1315,91
Ale czuje sie jakbym miala balonik w brzuchu i wygladam nadal jakbym byla w 5 miesiacu ciazy
Ale wszystko przede mna, mam nadzieje, ze do pierweszego mierzenia sukni (bo szyje) a mam 20 kwietnia to troszke jeszcze zrzuce kalorii i kg i moze zadziwie pania krawcowa??
Trzymaj kciuki za mnie, tobie widze ze idzie i tak lepiej niz mnie bo mniej wazysz i napewno wygladasz lepiej ode mnie, Staraj sie jak najwiecej ruszac, spacerki, basenik itd.
Ostatnio kupilam herbatke slim figura i bede sie wspierac jeszcze ta receptura, bo biore od 2 miesiecy l'karnityne i kreatyne, ale jakos nie pomagaja
Pozdrawiam cie gorąco
Titka
-
Titka ja też od niedawna biorę karnitynę, czuję po niej większego "pałera" w mogę dłużej ćwiczyć. Podobno karnityna poprawia też leciutko nastrój.
Wiesz że karnitynę bierze się godzinę przed ćwiczeniami, i to ćwiczeniami które trwają więcej niż pół godziny (no ale to pewnie znany ci fakt).
Z herbatkami nie chcę eksperymentować.
-
No i Witam
Troszkę mnie nie było bo ...tak wyszło
Cieszę się dziewczynki że tak Wam dobrze idzie
Herbatkę slim figura z herbapolu piję już 12 dzień i myslę że pomaga Na pewno poprawia przemianę materii ( ale nie działa przeczyszczająco!) no i dzięki niej nie mam wzdęć, a te towarzyszyły mi na początku dietkowania
Trzeba jednak pić ją regularnie i przejść przez cały cykl - czyli 4 tygodnie.
Ja za dwa dni kończe krok 1 - spalanie - ta herbatka jest całkiem smaczna
zobaczymy jaki smak będzie miała ta w kroku 2 a potem 3
Pozdrawiam Was serdecznie
Papatki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki