-
Re: dzien 12
Dzieki, to musze sie jeszcze jutro zaopatrzyc w otreby, i sliwki,
bo te mi sie koncza a w sumie wychodzi z tego wszystkoego niezle
sniadanko, Oczywiscie ze spytalam sie z troski, zagladam tu prawie
codziennie ale wiesz jak to bywa z czasem na wpisy
Madra z ciebie niewiasta
pozdrowienia J.
-
Re: Re: dzien 12
Polis, jestem pod wrazeniem. Podobasz mi sie. Nie tylko znasz sie na rzeczy, ale i swiecisz przykladem. Nie pisze czesto na tym forum, ale za to czesto czytam.
Kupilam ostatnio otreby i siemie, bo sliwki juz jadam. Nie zebym nie chodzila do kibelka, ale jesli zaczynam drastycznie obnizac jedzenie, to miewam niewielkie przestoje i nie podoba mi sie to Wczoraj wieczorem lyknelam sobie lyzke siemienia i otrab, popilam woda.
Gatki tez kupie, jak szalec to szalec.
Padlo mi video, nie moge cwiczyc z Cindy. Gdybym wiedziala to co wiem teraz, to nie wygladalabym tak jak dzis. Tfu. Po pierwszych tygodniach z Cindy tak urosla mi dupa i uda, ze nie moglam wejsc w spodnie i zamiast durna cwiczyc dalej, to rzucilam to w cholere. Chodze na aerobic, ale nie mam ostatnio czasu, bo zaocznie studiuje. Ale dzis pojde, nie ma co. Jak zjem ostatni posilek o 17 (jak zalecasz) to umre z glodu do 22.00. Wiec musze sie czyms zajac.
no no.. oby wiecej takich Polis na forum i efekty bylyby lepsze
Pilnuj nas Polis, krzycz czasami i sie nie poddawaj, bo w Ciebie wierzymy.
Agniecha, lat juz 30, do zrzucenia na pewno 10kg.
papa
trzymajcie sie
Sjostra
-
Re: Re: Re: Re: moze i ja
Moze i ja bede kiedys wazyc 50 kg hehehehehehehe ....dobre
W kazdym razie twoj grafi konsumowania, Polis, bardzo mi podchodzi, bo wstaje o 6.30.
Cienka i wczesna kolacja to najwiekszy bol, ktory najtrudniej zniesc. Ktos tu kiedys napisal, ze rano jestesmy pewne swojej diety na 1000%, a wieczorem... a wieczorem.... tralala
Wszystko diabli biora i udajemy, ze juz jutro...ze na pewno...
Czasami mam wrazenie, ze ja wcale na tym forum nie musze pisac, bo tu 100 ust mowi za mnie, albo wiecej... Nic nowego nie powiem.
Polis obiecuje, ze teraz bedzie inaczej. Bardzo lubie cwiczyc (choc nie wygladam heheh) i bede cwiczyc nawet w domu przed TV jesli nie dowloke sie na sale. Mieszkam w malej miescinie, wiec o silowniach po pracy moge pomarzyc.
Chciec to moc, jak krzyczy moje zyciowe haslo. Ale czy ja na pewno nie chce...? Ja tak bardzo bardzo chce...
Dietą zaczynam dzien od kilku tygodni....po 17 zaczyna sie lekka jazda nietuczacych rzeczy zjadanych co chwilke do 20.
A przeciez nawet tzw nietuczace jedzenie ma kalorie do cholery!! Ale jestem, co?
Dzis jestem po:
sliwkach, 2 cienkich malych kawkach, malym serku wiejskim co mial 150 kalorii i surowce, ktora miala nie wiem ile...daje jej na oko 150-200 kcal...acha qrde kilka herbatnikow wciagnelam w pracy
po pracy dentysta... po dentyscie , tak kolo 17.30 salata+ 2 jajka + troche vinegrait
jednak musze miec jablko lub kilka mandarynek na wieczor bym nie wyzionela ducha i w poniedzialek zjawila sie tu znow
pozdrawiam
bede sie trzymac
Sjostra
-
Re:
Polis, jak Ci idzie dietka? Schudłas już troszkę?
U mnie wskazówka na wadze odchyliła się, ale niestety nie w tą stronę co trzeba ((
Udanego tygodnia -A
-
dzien 15
Witam.
W piatek byl dzien sadu i z wyroku jestem zadowolona. schudlam 0.5 kilograma, czyli na wadze jest 53,5 kg w ubranicha. Podsumowujac przez 2 tygodnie diety, wylaczajac weekendy (jak juz wczesniej wspominalam w weekendy nie trzymam diety) schudlam 1,5 kg. Jestem zadowolona.
Moje menu:
10:00 mandarynki 100 kcal
12:00 bulka wieloziarnista z jajkiem 300 kcal
15:00 jogurt 200
17:00 golabek 200 i surowka z marchewki 100
razem 900 kcal.
Troche ponizej normy, wiec wieczorem po silowni zjem jajko.
Dobje do 1000 kcal.
Czuje sie dobrze i jeszcze jedno mnie ucieszylo. Wczoraj przeprowadzilam mierzenie i moje wymiary zmalaly dosyc znacznie i tam gdzie mi bardzo zalezalo czyli w tali az o 3 cm. Ciesze sie tym bardziej, ze wkoncu zaczyna mi sie ta talia zarysowywac i roznica miedzy biodrami sie zwieksza. Niestety ja jestem raczej prostej budowy i dlatego mnie to tak cieszy.
Sjostra, a Ty gdzie? Nie piszesz, czyzby zapal zmalal czy weekend byl klapa?)
Ide czytac wasze posty i juz nastawiam sie wojowniczo
Polis.
-
dzien 15
Witam.
W piatek byl dzien sadu i z wyroku jestem zadowolona. schudlam 0.5 kilograma, czyli na wadze jest 53,5 kg w ubranicha. Podsumowujac przez 2 tygodnie diety, wylaczajac weekendy (jak juz wczesniej wspominalam w weekendy nie trzymam diety) schudlam 1,5 kg. Jestem zadowolona.
Moje menu:
10:00 mandarynki 100 kcal
12:00 bulka wieloziarnista z jajkiem 300 kcal
15:00 jogurt 200
17:00 golabek 200 i surowka z marchewki 100
razem 900 kcal.
Troche ponizej normy, wiec wieczorem po silowni zjem jajko.
Dobje do 1000 kcal.
Czuje sie dobrze i jeszcze jedno mnie ucieszylo. Wczoraj przeprowadzilam mierzenie i moje wymiary zmalaly dosyc znacznie i tam gdzie mi bardzo zalezalo czyli w tali az o 3 cm. Ciesze sie tym bardziej, ze wkoncu zaczyna mi sie ta talia zarysowywac i roznica miedzy biodrami sie zwieksza. Niestety ja jestem raczej prostej budowy i dlatego mnie to tak cieszy.
Sjostra, a Ty gdzie? Nie piszesz, czyzby zapal zmalal czy weekend byl klapa?)
Ide czytac wasze posty i juz nastawiam sie wojowniczo
Polis.
-
dzien 16
Witam.
Teraz tak szybciutko, bo ide do babci na Dzien Babci, a pisze po to zeby przeniesc sie na pierwsza strone.
Co do Babci to juz sie boje co tam bedzie....slodko, przyjemnie, kalorycznie.
Pozdrawiam.
Polis.
-
Re: dzien 16
Witaj Polis ))
Tym razem ja bedę twoim nadzorcą!! Nie waż się tknąć słodkości! Chyba nie chcesz ostrego wykładu?
(hihihi)
No.... na malutkie ciacho pozwalam.
Miłego ucztowania -Ania
-
Dzien Babci:)
Hehehe Aniu
Dzien 16 to klapa, ale mila trzeba przyznac i urozmaicona
Wiec:
Banan i mandarynka 100
2 kawalki piernika 400
4 nalesniki z pieczarkami 600
5 ciastek maslanych i 1 cukierek 200
razem 1300 kcal.
Czyli nie tak zle, ale chcialam dopisac jeszcze 5 pierogow i kawalek piernika z tym ze jak podliczylam ile to razem bedzie -2100 kcal- to zrezygnowalam i niech zostanie 1300. A te pierogi to zjem jutro, co sie odwlecze to nie uciecze hehehe.
Pozdrawiam. Polis.
-
Re: Nie bardzo wiem jaki tytul nadac, wiec nie nad
Polis,ma pytanko.W zwiazku z tymi chitininami wszystkimi,l-karnitynami.Ktore z tych lekow jest najlepsze,uzywasz czegos albo uzywalas?daje rezultaty jakies?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki