-
-
A ja dzis nie wytrzymalam tesciowa skusila mnie faworkiem no nie jak tak dalej pojdzie to szlak trafi moja diete
-
Dzien dobry wszystkim
Wczoraj poznym wieczorem chcialam troche poczytac i popisac, ale sie okazalo, ze mam jakies problemy z internetem, no i nici z tego pisania. No wiec dzis nadrabiam. Wczorajszy dzionek minal rowniez bardzo sympatycznie
Chodzily za nami lody, ale w koncu sie nie skusilismy, poszlismy do takiej restauracji, w ktorej to moj luby zjadl sobie placki po wegiersku, a ja salatke owocowa
I wiecie, ze nawet mnie nie ciagneglo, zeby zjesc cos bardziej kalorycznego? Naprawde sie wciagnelam w to odchudzanie i nie pozwole juz tym kilogramom wrocic!!!
Gocha! No i co z tym rowerkiem, pojezdzilas? Zaraz lece do Ciebie sprawdzic
No ja przez to dwu dniowe romansowanie nie jezdzilam na rowerze, ale robilam za to mnostwo innych przyjemnych rzeczy, a na rowerze nadrobie dzis na pewno 
PatiMexx! No a jakze to gdybys sobie nie pojezdzila? My wierne fanki wycieczek rowerowych jezdzlimy kiedy tylko sie da
Hahaha.... A co do tego mojego Miska, to raz jest lepiej raz jest gorzej, ale kocham go strasznie 
DwieGrubaskiBedaLASKI1 Fajnie, ze jestescie, ja tam u Was caly czas czytam jak sobie radzicie, no idziecie jak burza
Za chwile do Was wpadne 
Minelka!Slczne cytrynki, dzieki wielkie. Ciekawa jestem jak Tobie dzionek minal 
MarlenaMatuszak Jasne, ze trzeba sie pilnowac, ale jedna drobna wpadka sie tak nie przejmuj, bo to tylko prowadzi do wyrzutow sumienia, a w konsekwencji do stwierdzenie: "Po co mi ta cala dieta?" Nie przejmujemy sie, tylko dzis mamy kolejny dzien, glowa do góry
-
U mnie bylo spoko do 21. Byla potem u mnie kolezanka i zjadlam troche ciastek. Byla na siebie taka zla, znowu zawalilam.
Teraz robie 2 miechy bez slodyczy (nio, mam 2 dni dyspensy - kawalek tortu na swojej i przyjaciolki 18-stce).
Pozdrawiam, paa
P.S. Nie chodzilo mi o cytrynki, bardziej o ich ksztalt - SERDUSZKA!
-
Ja od dzisiaj tez zaczynam nic mi nie wychodzi....
Wrrrr
-
Witaj Aniu! Nic sie nie martw, nie wiem ile masz wzrostu, ale kilogramow nie masz az tak duzo do zrzucenia, wiec na pewno dasz sobie rade. Tylko zacznij od pozytywnego nastawienia. Na pewno sie uda, musi sie udac
TO nie az takie trudne, pare dni, zeby sie przyzwyczaic, potem pierwsze efekty i juz samo leci z gorki. No, moze troche przesadzam, tak latwo nie jest, ale za to jaka satysfakcja pozniej
Napisz cos wiecej o sobie, tutaj jest wiele zyczliwych osob, ktore z pewnoscia Ci doradza
-
Xatia sałatka owocowa mniam mniam
ale tobie dobrze moj to mnie co najwyzej na kebaba ciagnie codziennie
jak jest pojedzony to mowi ze dobrze ze sie odchudzam ale jak jest glodny to mowi zebym przestala juz dobrze wygladam
ehh mysli tylko o sobie
Gratuluje ci sielnej woli
-
Dziękuje za przyjęcie 
mam (30 lat) 168 cm wzrostu i swego czasu wazyłam 56 kg pozniej 59 a ostatnio w wyniku skomplikowanych zabiegów przytyłam do 65 
Zle mi z tym i próbuje z tym walczyć, ćwicze 3 razy w tygodniu, wieczorami jem tylko białko a waga się zatrzymała i ani drgnie jakaś zaczarowana.
Teraz bede miała wiekszą motywacje bo bede wam sie spowiadała ze swoich grzechów.
Mam nadzieje ze jakos mi to pojdzie bo ostro sie biore za siebie
PS Pamietam to uczucie jak waga spadała w dół..ahhhhhhhhh
-
Aniu dobrze wiem o czym mowisz bo moja waga stoi w miejscu juz jakies 3 tygodnie
ale polecono mi mierzyc sie centymetrem bo waga moze oszukiwac przez zatrzymanie wody w organizmie oraz miesnie poporstu duzo ważą jesli cwiczysz . Wiec zmierzylam sie i mam rzeczywiscie mniej centymetrow. Proponuje zmierzyc sie teraz w pasie , biodrach i za jakies 2, 3 tygodnie znowu sie zmierzyc a wtedy zobaczysz ze chudniesz
-
Pati! Moj tez nie taki swiety, niby chcial, zebym sie odchudzala, ale zawsze mnie ciagnie i namawia na jakies zarcie. Dobrze, ze jestem zapobiegliwa i jakos to sobie umiem zaplanowac, wiem, ze jak jestem z nim, to sie na cos skusze
No i w sumie to mam satysfakcje jak widzi, ze nie jem tlustych rzeczy tylko salatke owocowa
Niech sobie nie mysli, ze tylko tak mowie o tym odchudzaniu, a jem co popadnie
Z reszta ostatnio juz mi mowi, ze juz nie musze sie odchudzac, wiec jest ok
Poza tym ta salatke naprawde byla pyszzznnnaaa.... nawet sama nie myslalam, ze bedzie mi tak smakowac 
Aniu! wzrostu mamy tyle samo, ja zaczynalam od wiekszej wagi niz Ty. Nawet wazac 65 kg chyba nie wygladasz tak zle, a jak zrzucisz te pare kilo to juz bedzie super. Spowiadaj sie ze wszystkiego, a na pewno bedzie latwiej
No i bez podjadania prosze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki