dla mnie to nie jest walka z samym sobą, ale walka z moim lenistwem. Szybsze gotowanie, za mało ruchu i proszę. Jak się zapuściłam. Po prostu źle się czuję z moją obecną wagą i chcę ją zrzucić.Zamieszczone przez pola33
Jasne uśmiechaj się jak najczęściej, to najlepsze lekarstwo na smutek, a jako zdołowana będzie ci trudno zacząć dietę. Zobaczysz, że dasz radę. Najtrudniejsza jest strata pierwszych kg a później już z górki.Kiedys moja przyjaciółka powiedziała że szczupła jestem wtedy kiedy jestem szczęśliwa. Może coś w tym jest?
Powodzenia!!![]()
Zakładki