-
wlasnie chodzi o to ze ja sie wstydze isc z tym do lekarza, a chcialabym po prostu zgubic troszke kilo, tych diet jest tysiace, wszystkie obiecuja, a malo ktora jest skuteczna, dlatego prosze was o jakies rady, ktore dietki wam pomagaja..czytalam tu ze jestescie zadowolone z 1000-1200 hehs ja dzis zjadlam 2 kanapki z ciemnego pieczywa i jogurt z płatkami i juz 560 sie nazbieralo wiec moze o jakiś jadłospis bym prosiła i jeszcze jedno..pomozecie mi?? wiedze ze sie tu wspieracie..heh ja jestem "nowa" i nie znam tu jeszcze nikogo..
-
hej
ja zamiast dwóch kanapek proponuje zjeść jedna z chudą wędlinką [np. polędwica] albo jak potrafisz wogóle zrezygnować z pieczywa to WASE
jogurt naturalny 0%, bez cukru lub kefirek [0% Piatnicy ma tylko 25kcal/100ml]
powinnaś wszystko to co jesz przyrzadzac jak najmniej kalorycznie
-
maadzia dziekuje ci za rade ale ja jestem głodniutka rano bo staram sie juz tak o 18-19 wieczorkiem nic nie jeść..a chlebek to zjadlam z chudziutką szyneczką z indyczka..heh..a co zjeść po południu? na obiadzik? tak zeby to nie było kaloryczne?? zresztą chyba przejde na dietke kapuścianą podobno skuteczna
pozdrawiam
-
ja najczescie na obiad jem albo piersi z kurczaka/ indyka gotowana [ok. 130 kcal w 100g] + warzywka gotowane, czasami duzo, nawet 400g, zeby sie najesc - kupuje gotowe mieszanki [ok. 25 kcal/100g]...
o dietce kapuscianej nie moge sie wypowiedziec, bo nie stosowałam
pozdrawiam
-
albo na obiad pieczona w folii rybkę np. pange - 109 kcal/100g.
-
matematyk!!
na owocach jedziesz?? i dajesz radę? ja rano muszę zjeść mięso koniecznie, bo potem mięknę.
a na obiad była pierś kuczaka z pomidorem i szczypiorkiem, potem (na deser) grapefruit (choć nie przepadam, ale się napatoczył, to wchłonąłem ) i banan.
pozdrawiam
-
aniusiad myśę, że musisz jeśc wszystko tylko "po prostu z umiarem" . Wiem ! łatwo mówić. Ale ja bym Cię wyslała do lekarza, nie wstydź się. Zobaczysz co powie
gomb daje rade. W poniedziałek będą równe 4 tygodnie , a w niedziele się ważę aż się boję
-
będzie dobrze matematyk!! zobaczysz.
ja dziś niestety słabszy dzień miałem.. stres i takie tam.. no i zjadło się naraz jakieś 1000 kcal. a czasu, żeby zrzucić nie ma. ale to nic, jutro podwójna dawka ćwiczeń i wszystko wróci do normy.
no nie?..
pzdr
-
gomb dodaj sobie jakiś sport np. rower, albo bieganie....
Gdzie nasza angelika się podziała?...
-
no właśnie, gdzie angelika? mam nadzieję, że nie odpuściła sobie.. ANGELIKA! chyba nie chcesz rozzłościć swoich znajomych netowych?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki