angelika..ale jak mi ciezko
jak wracalam sobie z uczelni dzis..glooodna jak pies..to mi przez chwile przez mysl przeszlo.."a se zjem cos dobrego"..a po chwili trafila do mnie szara rzeczywistosc;/ ale teraz o jabluszku startym z jogurtem naturalnym i chlebkiem razowym pelnoziarnisty ..sie najadlam jak nic;|;D i wcale nie mam ochoty na nic wiecej
Wiec WIARA w siebie i duzo MOBILIZACJI...a sukces gwarantowany
Pozdrowiona;*
Zakładki