Hey dziewczynki!! U mnie z dietką super! Cały czas jem ok 1000 kcal. Właśnie wróciłam z siłowni i jestem padnięta. Ale to przyjemne zmęczenie!! Nawet bardzo. Ważę się w niedzielę (30.04) i mam nadzieję że będzie oki
Pozdrawiam Was Laseczki
Hey dziewczynki!! U mnie z dietką super! Cały czas jem ok 1000 kcal. Właśnie wróciłam z siłowni i jestem padnięta. Ale to przyjemne zmęczenie!! Nawet bardzo. Ważę się w niedzielę (30.04) i mam nadzieję że będzie oki
Pozdrawiam Was Laseczki
Z tym warzeniem co tydzień to dobry pomysł ja też będę się warzyła raz w tygodniu w niedzielę rano, jak na razie to jak szalona stawałam codziennie kilka razy na wagę i wypatrywałam czy wskazówka choć trochę się przesunęła w dół ale dość z tym raz w tygodniu może w tedy będzie widać jakiś efekt bo jak na razie to od dwóch tygodni stoi w miejscu nie wiem dlaczego kiedyś przeczytałam że po 2-3 miesiącach odchudzania waga zaczyna wolniej spadać a ja właśnie już ponad dwa miesiące się odchudzam a może to przez te święta sama już nie wiem.
Wyznacz sobie określony dzień w tygodniu na ważenie. Waga w ciągu tygodnia może się zmieniać w granicy 2 kg. Tylko ważąc sięregularnie w tym jednym dniu będziesz mogła zauważyć rezultaty A to że waga stoi to jest normalne! Pod czas odchudzania występuje taka faza polegająca na tym że organizm przystosowuje się do nowej wagi i wtedy prez jakiś czas nie obserwujesz jej spadku. Więc się nie martw!
Jeśli macie GG piszcie- 3117077.
Cześć
Dzisiejszy dzień minął mi bardzo fajnie już dawno nie miałam takiego dobrego humorku
Cieszę się bardzo również dlatego że w końcu uświadomiłam sobie iż te moje drobne wyrzeczenia nie będą trwały do końca życia tylko do końca dietki a potem będę mogła sobie pozwolić na małego batonika w granicach rozsądku
Zmieniłam w ten sposób nastawienie od odchudzania i od razu się lepiej czuje w końcu tak nie dużo już mi zostało a mam jeszcze całe dwa miesiące.
Siemanko!
Cieszę się z Twojego optymizmu Kamilo!! To bardzo ważne przy odchudzaniu! U mnie jest super- od świąt twardo 3mam sie diety, 0 wpadek Ważyłam się dziś rano i waga stoi w miejscu ale wiem że to ten etap odchudzania o którym Ci pisałam wcześniej!
Poza tym regularnie 3 razy w tygodniu chodzę na siłownię i daję tam z siebie wszystko! A mięśnie też troszkę ważą. Dlatego może być taka sytuacja że nie będę mogła zchudnąć bardziej niż do 50-51 kg. Ale jeśli będę ładnie wyglądać to jakie to będzie miało znaczenie???? Już teraz widać efekty pook miesiącu! Szczególnie jeśli chodzi o mięśnie nóg. Cieszę się i też tak jak Ty mam w sobie mnóstwo optymizmu!
Do spisania!
HEY KAMILA01 GDZIE SIĘ PODZIEWASZ?? ODEZWAĆ SIĘ PROSZĘ!
Hey dziewczyny
Sorki że się nie odzywałam ale w piątek, sobotę i niedzielę byłam w szkole (studiuje zaocznie) i tak mi kiepsko wypadło a później niemiałam neta aż do dziś.
Ale już jestem i od razu przyznaje się do grzeszków w majowy weekend w poniedziałek wybrałam się ze znajomymi na kolacje i tak się złamałam i zjadłam pół pizzy i wypiłam coca cole a we wtorek na grillu było trochę za dużo piwa . W ten sposób mam 1 kilogram do tyłu ale od wczoraj jestem sobie znowu na 1000 i myślę że po prostu do końca tego tygodnia wszystko wróci do normy. Nie będę suwaczka przesuwać niech już tak zostanie. Tak niedużo mi już zostało.
3majcie się pozdrawiam papapapapapa
Witaj Kamila01
Nio to super że sie odezwałaś!! Dzieki za odwiedzinki u mnie A co do tych grzeszków to masz dobre podejście- nie przejmuj sie nimi i 3maj dietkę 1000kcal a będzie dobrze
TRZYMAM KCIUCZKI!!!
I Śniadanie: Jogurty naturalny bez cukru 150g + płatku fitness + płatki owsiane
II Śniadanie: Jogurt naturalny bez cukry 150g + małe jabłko /tak się do tych jogurtów przyzwyczaiłam że żyć bez nich nie mogę /
Obiad: Ryba pieczona + pieczywo żytnie + 1 talerz zupy pomidorowej
Podwieczorek: banan
Kolacja: jeszcze nie wiem /zostało mi 120 kalorii/
HEY KAMILKO! A CIO SIE Z TOBA DZIEJE?? ODEZWAŁAŚ SIĘ NA MOIM PAMIĘTNICZKU, ALE NA SWOIM WĄTKU ZAGINĘŁAŚ
Zakładki