-
Rany :( Pierwsza porażka - złapałam żarłacza :( Zjadłam ze 2000kcal. Wczoraj tez było niezabardzo. Eh!! Wiem, że nie obywa sie bez porażek przy odchudzaniu ale smutno mi. Napiszcie mi cos budującego dziewczyny, proszę.
Wiem, że jutro wróce do diety - nie dam sie ponieśc obżarstwu bo najgorzej to wpaśc w taki trans w jedzeniu - od tego przytyłam :( Umówiłam sie już na jutro na rower, dorzucę jeszcze dłuższą gimnastyke i spale ten nadmiar kalorii - chyba dobrze rozumuje, co:)??
Modul_younga - Ty wczoraj, ja dzisiaj ale od jutra jestesmy juz grzeczne :) Masz racje - duża dawka ruchu jest najlepsza na chudnięcie :)
Minelka - bede Cie tam odwiedzac :)
Jenny88 - pewnie , że możesz :) Tak jak jest w tytule mojego topiku - serdecznie zapraszam :) Ja tez bym chciała ważyc 50kg -eh, pieknie by było. Do wakacji albo w wakacje to osiągnę :) I talię - oj talię węższą bym chciałą...:) Odwiedzaj mnie :)
-
hej Gocha9 :D dzięki!
jakos tak czuję się niswojo tutaj na forum, mam wrażenie, że nie jestem mile widziana nigdzie, bo jakoś nie znam bywalców tej stronki... :?
ja właśnie sie zastanawiam jak z tym brzuchem... ojjj u mnie kiepsko.
zajrzyj na nastolatki. załozyłam nowy temat LUSTERECZKO, POWIEDZ PRZECIE Myślę, że humor Ci się poprawi :D :D
Myślę, że nic się nie stalo, że więcej zjadłaś(a czym tak zgrzeszyłaś?? :>) Może więcej poćwiczyć? Ej, słuchaj, jeden, dwa dni nic nie zaszkodzą w odchudzaniu :wink: Nie można się odchudzać bez porażek przy odchudzaniu, jak sama napisałaś. I tak jestes super, że tyle zrobiłaś!!!! :!: :!: :!: :!: :!: brawo for YOU
-
Przeciez chcesz miec piekna sylwetke! nie mzoesz sie zalamywac! Jestes dzielna, masz duzo samozaparcia... radzilabym spisac sobie tzw. liste motywacji, wierz mi, pomaga...
A tutaj... prosze... Nie chcesz tak wygladac przeciez...
http://www.anestezja-lodz.com/gruby.jpg
Sorki, ale musialam podzialac na Twoja wyobraznie...
-
nie mogę na to patrzeć.... łojejjjjjjj.....
z jednej strony to pocieszające....
-
No!! Koniec "załamania jedzeniowego". Dziś już pienie idzie i czuje, że znowu bedzie przez dłuzszy okres czasu ok. Wczoraj ok półtorej godziny jeździłamna rowerze :D
DZieki dziewczyny, że jesteście ze mną :)
Minelka - zrobiłam sobie listę :)
A zdjęcię - ojej. Biedny człowiek ale to już jest choroba...
-
Widze po Twoim tickerku, ze juz kg poszedl w zapomnienie. BRAVO!
Po to tutaj jestesmy - musimy sie wspierac... wtedy wszystko bedzie duzo latwiejsze...
Co do fotki... wiem, ze to choroba, ale musialam podzialac na wyobraznie... Dla mnie tez to w pewnej mierze motywacja :)
Super, ze zrobilas liste. Ja kazdego dnia cos do niej dopisuje... Zawsze bedziesz mogla znalezc powod, dla ktorego chcesz osiagnac zamierzony cel :)
Pozdrawiam
-
hej dziewczyny!! :!: ta str naprawde wciąga, zaglądam tu za często, ale tydz się zbliża, coś czuję, że nie będe miała czasu na internet... :(
widzisz Gocha, to się cieszę, że mogłyśmy Ci pomóc :) :) i też gratuluję kg!! :D i podziwiam za jazdę na rowerze 1,5h.... <brawo>
a mogę spytać co to za lista?? :D :>
pozdrooofka
-
Jenny88 Bo forum wciaga rzezywiscie-tez czasem czuje, że za duzo tu siedze. Wtedy staram sie opanowac i troche to ograniczy. Co za duzo to nie zdrowo :)
To była lista rzeczy, które motywuja mniedo schudnięcia :)
Minelka - ja takie listy robie raz na jakis czas - niby motywacje mi się nie zmieniają i za każdym razem taka lista wygląda podobnie ale to pomaga :) W dobrym momencie przypomniałas mi o tym :)
A dzis grzecznie. :) Przedemną kolacja - raczej na pewno zmieszcze sie w 1200kcal :)
Był też spacerek i 8min ABS.
Byc może jeszcze potańczę sobie i powsciekam sie do muzyki :)
Pozdrawiam dziewczyny :)
-
I wszystko wraca do normy :)
-