-
czwartek
jeszcze tylko jeden dzien do weekendu... wreszcie sie wyspie...
wczoraj bylam na kolacji ze znajomymi i jestem dumna z siebie, bo wszyscy jedli pizze, a ja dietetyczna salatke No, chyba wreszcie sie cos ruszy
zaczelam tez cwiczyc przysiady w czasie ogladania telewizji... nie jest mi dzieki temu zimno (nie mam centralnego w domu, wiec troche przymarzam) i lepiej wykorzystuje czas wolny. Chcialam cwiczyc brzuszki, ale doszlam do wniosku, ze wtedy sie nie da ogladac filmu
jeszcze tydzien czasu do Walentynek... mam nadzieje, ze beda jakies efekty tej mojej "diety"
buziaczki,
brux
PS. Baaardzo dziekuje Pinos za pomoc w odnalezieniu runow!
-
Re: Re: Re: czwartek
a lyzwy jak najbardziej, ale do tego musze sie z domu ruszyc i nie moge TV ogladac... chodze w soboty, na 2-3 godziny, w zaleznosci od kondycji
hula-hop to swietna zabawa, aczkolwiek mi nigdy to nie wychodzilo... nawet nie wiem, czy maja, czy nie... nie rozgladalam sie za nim... pewnie lezy w jakims sklepie z "towarami orientalnymi", bo dla nich Polska to dziki wschod
buzka
-
witam!!
Żałuje że dopiero teraz tu zajrzałam, ale obiecuje poprawe
Ja też postanowiłam stosować "dietę" 1000kcal, ale dopiero od wczoraj...no ale wierze że mi sie uda; wczoraj zjadłam ttylko 1060 kcal, a dziś jak narazie 400, a już po obiadku jestem
Też uczę się francuskiego,zamierzam w czerwcu zdać trzecią i czwartą jednostkę DELFA (2 pierwsze już mam).Kocham Paryż, ale chyba nie dałabym rady wyprowadzic sie z Polski, a z resztą mam dopiero 16 latek więc sporo czasu na zastanowienie się co dalej robić...
Trzymam za Ciebie kciuki i wierze że Ci sie uda, z resztą najważniejesze jest to, że Ty sama wierzysz!
Pzdrówka )
-
Re: witam!!
witam witam
ciesze sie, ze zagladnelas... jak to mowia: lepiej pozno niz wcale
ja wlasnie skonczylam obiadek... kupilam szybkie danie mikrofalowkowe w supermarkecie i okazalo sie nawet zjadliwe... co prawda mialo 106 kcal na 100g ale przeciez nie zjadlam tego tony, wiec chyba przezyje
w Paryzu jeszcze nie bylam, ale zamiezam sie tam przejechac, jak sie zrobi cieplej... no i oczywiscie czekam na meza, bo bez niego to miasto nie bedzie takie samo...
a jak ten DELF? trudny? bo w sumie moglabym sie wysilic i zaczac zdawac kolejne czesci (wlasnie, trzeba zdawac wszystko po kolei, czy mozna zaczac od srodka, a tych latwiejszych nie robic?)... no, ale nie teraz... pozniej...
no to trzymam za Ciebie kciuki tez i do kolejnego posta
Pozdrowionka
brux
-
Re: Re: witam!!
Jesli chodzi o DELFA to trzeba wszystko po koleii robic...ja w zeszlym roku zrobilam dwie pierwsze jednostki po 3 latach intensywmnej nauki francuskiego, ale moje kolezanki zrobiły od razu 4 a sa na takim poziomie jak ja.Dwie pierwsze jednostki calkiem latwe-gramatyki w sumie w ogole nie bylo, za to byly dwa egzaminy ustne i dwa pisemne.Tu chodzi raczej o to zeby umiec sie porozumiec bez problemow po francusku nawet jesli z drobnymi bledami gramatycznymi...a dlugo sie uczysz francuskiego?
Co do Paryża to na prawde polecam!Bylam dwa razy na tydzien i sie cakochałam, chociaz niektórzy uwazają że zabytki są za bardzo "naćkane".Ale to miasto ma swoj wspanialy klimat
Za godzine ide do kina na "8 mile" wiec dwie godziny bez jedzenia będe miała "z glowy" a jeszcze dojazd w tą i z powrotem no to 3!A popcorn jest drogi wiec sie na pewno nie skusze...))
-
zaczynam
znalazlam dzis ta mila stronke i postanowilam znow zaczac walke z tymi nadmiarami o ktorych wiem, a do ktorych zawsze boje sie przyznac. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
Szkoda tylko, ze nie mam wagi, bo efekty w obwodach sa zwykle mniej widoczne, no, ale bede sie mierzyc
Tak a propos zna ktos nie droga i malo pracochlonna diete?
Pozdrowienia,
bruxelka
-
Re: zaczynam
W sumie powinnas sie cieszyc ze nie masz wagi ja tez zaczynalam bez wagi
i musze przyznac ze bylo to mniej stresujace, bo jak ja kupilam zaczela sie
panika z powodu kazdego jej drgniecia w gore, co do diety to zacznij
od dietki 1000 - 1200 kg w zaleznosci od tego ile masz ruchu i ile
musisz zrzucic, napisz moze o sobi cos wiecej jesz to co masz ale
w rozsadnych dawkach,
a wogole rto witaj w naszych skromnych progach
Justa
-
Re: Re: zaczynam
Dzieki Justa to mile, ze tak szybko pojawila sie jakas odpowiedz, bo w sumie nie liczylam na zadna
cos o mnie... mam 23 lata i "odchudzam" sie chyba od zawsze... w cudzyslowiu, bo byly to zwykle krotkie zrywy, ktore konczyly sie poparu dniach, gora tygodniach kompletnym fiaskiem. Raz sie nawet zaczelam odchudzac w poradni i wytrzymalam 2 miesiace, ale, ze waga po pierwszych 3 tygodniach stanela w miejscu, wiec sie w efekcie poddalam... no i wiadomo, wrocilam do stanu wyjscia
Od czasu, jak mieszkam sama (czyli od maja zeszlego roku) zaprzestalam diet, bo nie mam na nie czasu. O dziwo udalo mi sie schudnac w tym czasie 12 kg! Nadal jednak brakuje mi do idealu 10, a te ostatnie gubi sie najtrudniej. Wlasnie dlatego postanowilam sie dolaczyc do "grubasow". W jednosci sila, wiec moze sie uda
A tak wogole to ogladalam ta 13tke... przeciez to samobojstwo... ktos to wytrzymuje?
z ta 1000 to calkiem dobry pomysl. narazie mam dzis na liczniku 511, wiec obiad jeszcze zmieszcze po powrocie z pracy
no to tyle narazie... wracam do roboty (nie wiedzialam, ze przy pracy biurowej spala sie az tyle kalorii )
Buzka,
Dorota
-
Re: Re: Re: witam!!
Mnie też Paryż zauroczył, chociaż wcale nie znam francuskiego. Najbardziej spodobały mi sie te malutkie kawiarenki, których jest w Paryzu tysiące. Kawa jest tam po prostu niezrównana.
Evelynah, koniecznie powiedz czy film Ci sie podobał, bo ja sie zastanawiam czy pójść.
Brux jak tam Twoja dietka?? Mi dzisiaj nawet dobrze poszło.
Kasia
-
Re: Re: Re: Re: witam!!
Mi sie film bardzo podobał.Jak lubisz hip-hop, to spodoba Ci sie na 100%.ja nie jestem fanką ale i tak uważam że film byl całkiem spoko.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki