Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 75

Wątek: zaczynam

  1. #21
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie piatek

    nie jestem fanka Eminem'a wiec sobie raczej podaruje... no, ale jak sie komus podoba, to dobrze, bo przykro byloby wydac pieniadze i jeszcze byc niezadowolonym z zakupu
    Ja sobie narazie kino odpuszcze, bo nie ma nic pasjonujacego... no, chyba, ze beda puszczac cos pasjonujacego w Walentynki, to moze meza wyciagne... choc znajac jego bedzie wolal zostac w domu...

    francuskiego ucze sie od wrzesnia, ale jakims cudem od razu wyladowalam na poziomie srednio zaawansowanym... co wiecej, nawet sie na nim utrzymalam po egzaminach koncowych - semestralnych... mysle, ze to wplyw tego, ze tu francuski slysze na codzien, a na kursie tez wszystko po francusku, bo nasz lektor polskiego nie zna, a i angielski nie jest jego najmocniejsza strona w kazdym razie jakos mi idzie

    Kasiu, moja dietka zostala zabita wczoraj wieczorem (w zasadzie to zapita, a nie zabita)... poszlam ze znajomymi do knajpy i namowili mnie na koktajl "Rozowy Slon" (podwojny Bacardi-rum, martini, wodka, malibu, grenadina i sok pomaranczowy) wypilam, lekko liczac ok. 700 ml tej wybuchowej mieszanki (prawdziwa bomba kaloryczna, nawet nie licze, ile to mialo kalorii, bo sie od razu bede musiala powiesic), a potem jeszcze zapchalam spaghetti... teraz jestem trup nieswiezy i absolutnie nie chce mi sie nic... odchudzac, pracowac, nic...
    no, ale nie ma co, od rana zaczelam na nowo. Przed chwila wrocilam z zakupow: salata, pomidorki, brokuly, ogorki, dietetyczny chlebek (26 kcal/kromka) i dietetyczna margaryna (ciekawe zjawisko, bo ma tylko 25% tluszczu), rybka i filety z kurczaka... trzeba sie wziac w garsc i nie pozwolic usidlic przez glupie procenty, bo obiecalam mezowi, ze juz nie bede pila...

    no to tyle... biore sie za ta glupia prace, bo inaczej bede tu siedziec do polnocy.

    Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu,
    brux

  2. #22
    Maziula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: zaczynam

    Czesc! Tez podziwiam skrycie dziewczyny stosujace 13-tke Ja nawet tego nie probuje, zbyt dobrze siebie znam, by wiedziec, ze to nie dla mnie. Tez mam 23 lata i tez nie mam wagi Jem zwykle okolo 1200-1300 kcal dziennie, maksymalnie 1500 (świąt nie licze:/) i stopniowo chudne. Mysle, ze jestes na swietnej drodze do sukcesu!
    Trzymaj sie
    M

  3. #23
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: zaczynam

    dzieki Maziula za wsparcie...
    mowiac szczerze, to juz sie zastanawialam nad 13tka i prawie mialam ja zaczynac w poniedzialek, ale spotkalam dzic na czacie przyjazna duszyczke, ktora mi uswiadomila, ze to nie koniecznie jest najlepszy pomysl... bo faktycznie, zoladek sie odzwyczaja od trawienia (przynajmniej niektorych produktow) i jelita tez sie rozleniwiaja, wiec efekt, nawet jesli sie zrzuci te pare kilogramow tluszczu, w dluzszym okresie moze byc tragiczny...
    tak wiec ku przestrodze wszystkich tych, ktore tu moze zajrza, a sie zastanawiaja nad ta drakonska dieta... zastanowcie sie jeszcze raz... ja to zrobilam i jednak zostane przy 1000 moze efekty nie az tak spektakularne, ale przynajmniej mniej szkodliwe
    Niech sukces bedzie z nami
    buzka,
    D.

  4. #24
    Polis Guest

    Domyślnie zaczynam

    Witam
    Po pierwsze gratulacje za rozsadne podejscie do odchudzania. Utrata wagi TAK ale nie za wszelka cene. Po drugie to zycze duuuuuzo cierpliwosci, a sukces morowany.
    Pozdrawiam i zycze wytrwalosci.
    "Przyjazna duszyczka"

  5. #25
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: piatek

    musze napisac cokolwiek, bo spadalam juz na trzecia strone, a ja tego bardzo nie lubie...

    weekend uplynal mi bardzo leniwie, dobrze, ze przynajmniej zdazylam podloge umyc, bo juz sie takie koty walaly po katach, ze wstyd... w sobote bylam na disco, zeby przynajmniej troche sie poruszac, bo i tak odpuscilam sobie i basen i lyzwy... ale na przekor wszystkiemu bylo tak daremnie, ze az szkoda gadac...

    teraz odliczam dni do piatku i juz sie nie moge doczekac... szkoda, ze nie da sie zrzucic 10 kg w ciagu 5 dni, bo bym to zrobila, no, ale w koncu maz mnie i tak kocha... nawet taka duza

    aa... musze wam sie zwierzyc z mojej glupoty: ogladalam wczoraj jakis horror i sie przestraszylam... chcialam szybko zakryc oczy i tak dynamicznie machnelam rekami, ze polamalam okulary! glupia baba ze mnie... dobrze,ze bede w piatek w Polsce, bo nie mam 200 euro, zeby na kolejne okulary wydac (juz raz tu musialam szklo zmieniac, bo tez polamalam)...

    Pozdrawiam serdecznie,
    brux

  6. #26
    M=m
    M=m jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: piatek

    No sierotko.....
    sorry
    widze ,ze ten weeken obfitował
    w katastrofy
    Milak czache a ty patrzałki
    stłukłas...

    az sie boje narty przypiac

    A ja byłam na :dwóch wieżach"
    i o dziwo ,nie zasnęłam ,nie ziewałam ,
    tyłek a raczej stare ,niewygodne
    siedzenia mi nie doskwierały,
    no i film tak szybko sie skonczył
    za szybko...
    co generalnie znaczy ze jest o.k
    Polecam jesliś wacpanna jeszcze
    nie widziała.

    Do zobaczyska ? na czacie
    jak sie uda .Pa




  7. #27
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie Re: Re: Re: piatek

    Bruxelka na Dwóch Wieżach była... tak z pięć razy...
    a w ogóle, to podczas nieobecności posiadaczki, pozwolę sobie posta podnieść... coby nie musiałą daleko szukać
    P.

  8. #28
    bruxelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie wtorek

    do przyjazdu do Polski pozostalo: 2dni 18godzin 55minut!

    Dzieki Pinos za dbanie o pozycje mojego posta zawsze sie wkurzam, jak spada na 3 strone...

    fakt faktem "Dwie wieze" widzialam juz sporo razy (moze jeszcze nie piec, ale nadrobie to jak tylko przyjade do domu, bo maz ma to na kompie) i jestem absolutnie zakochana w tym filmie, moj Ssssssskarbie

    mam roboty od ch... i jeszcze troszke, wiec z czata narazie nici... ale obiecuje sie pojawic, jak tylko sie troche atmosfera w pracy rozluzni...

    z reszta ja teraz zyje juz tylko wyjazdem (co widac po dokladnosci odliczania )... a poniewaz stapam z tego powodu w oblokach, to nie patrze, gdzie leze... i tak nie patrzylam, ze w efekcie wczoraj noge skrecilam... ale nie dam jej sobie znowu do gipsu wsadzic, o nie! raz na miesiac starczy... wiec zaciskam zeby i znosze bol jak mezczyzna

    i mam kolejny wykret, zeby nie cwiczyc bo mnie noga boli )) len ze mnie nie z tej ziemi

    wracam do pracy...
    pozdrawiam Was, Kochane, serdecznie

    brux

  9. #29
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie Re: sroda

    A co to za kostek skręcanie, hę?
    No i jak Ty tańczyć pójdziesz??? )
    P.

  10. #30
    Polis Guest

    Domyślnie Re: Re: sroda

    Hej Brux Slonko
    Jak widze zyjesz, ale chyba najbarziej to zyjesz przyjazdem do domu
    Jak bym juz nie napisala to zycze stosunkowo udanego pobytu
    Pozdrawiam.
    Polis.

Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •