-
sroda
do przyjazdu do Polski pozostalo dokladnie 2 dni!!!
nic ciekawego sie nie wydazylo, wiec nie mam o czym pisac... chcialam tylko podciagnac posta na pierwsza strone, zebyscie daleko szukac nie musialy
Pozdrawiam,
brux
-
Re: zaczynam
poniewaz przed chwila mialam cos wyslac, ale mnie wyrzucilo, wiec krociutko:
robilam mierzenie w sobote (jako, ze nie mam wagi, wiec kontrolke moge robic tylko na obwodach):
talia 79 cm
biodra 102 cm
(reszty nie pamietam)
Zaczne z nimi walczyc, jak mi tylko gips zdejma, bo ciezko sie cwiczy z noga unieruchomiona w kolanie...
w kazdym razie po przeczytaniu artykulu na poscie Tusiaczka utwierdzilam sie w przekonaniu o nieskutecznosci diet glodowkowych (Polis, Twoja teoria zostala potwierdzona przez fachowcow), wiec zostane sobie przy jakiejs rozsadnej, typu 1000-1200 kcal i bede sie ruszac
pozdrawiam,
bruxelka
-
Dobranoc:)
Zycze dobrej nocki i milego ranka
Milo mi sie dzisiaj z Toba rozmawialo.
Dobranoc.
-
czwartek
Polis, stosunkowo udany to on bedzie napewno )) w kazdym razie dziekuje...
kostka juz lepiej... chodze normalnie, tylko potrzebuje troche czasu co rano, by ja rozruszac, bo taka zaspana to nadal boli...
a mowiac szczerze, to juz zaczynam zyc tym, co bedzie, jak wroce... ostro biore sie za siebie juz od poniedzialku... koniec z wykretami, ze mnie cos boli, ze jestem zmeczona... bede cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc... az zostanie ze mnie powabny szkielecik obciagniety skorka
mam pytanie: wiem, ze nie nalezy laczyc ziemniakow z miesem... ale czy dotyczy to rowniez ryby? wczoraj zrobilam sobie wspanialy obiadek: brokuly, pieczona ryba i zapiekane ziemniaki (wszystko z minimalna iloscia tluszczu - zuzylam zaledwie 1 lyzke oleju)... dzis bede to konczyc, mniam
no, ale zapomnialam o moim poczatku: do przyjazdu do Polski pozostalo: 22godziny i 38minut
pozdrawiam serdecznie,
brux
-
Re: Dobranoc:)
Dzieki Polis, mi sie zawsze z Toba dobrze rozmawia
a tak z innej beczki... jestem niedobra dziewczynka i wstretny obzartuch... mowilam sobie wczoraj: "juz nie jedz, nie jestes glodna" i zamiast sie posluchac zrobilam budyn i zjadlam cale 500 ml sama (bo skoro sama mieszkam, to wszystko robie sama, nawet jem)... i teraz mam wyrzuty sumienia, bo policzylam kalorie spozyte wczoraj i mi wyszlo ponad 1500!!!
TRAGEDIA!!!
musze chyba powyrzucac wszystkie slodycze z domu... porozdaje biednym murzyniatkom To jest mysl!
No nic, dzis bedzie lepiej... wracam do pracy...
goraca buzka dla wszystkich, ktorzy tu zagladaja
bruxelka
-
Re: czwartek
Bruxelko, co do rybki to ja Ci raczej nie pomoge, bo nie mam zielonego pojęcia.
Ale życze Ci udanych Walentynek, oczywiście w towarzystwie Twojego męża.
Papatki
Kasia
-
:-)
poniewaz moj post spadl na trzecia strone, musze cos napisac, zeby go troche podciagnac...
udalo mi sie wczoraj poprawic wynik kaloryczny - tylko 1100 kcal, a wszystko przez to, ze wieczorem przyszla kolezanka z bardzo dobrym czerwonym winem... tak byloby mniej
dzis bedzie jeszcze lepiej, bo mam dodatkowo francuski po pracy, wiec nie bede miala kiedy jesc
poniewaz noge mam nadal unieruchomiona w gipsowej ponczoszce, cwicze nozyce - wczoraj 1.5 godziny w trakcie Buffy i Ally McBeal - telewizja zacznie mi sie kojarzyc z wysilkiem fizycznym i bolem brzucha
no i wogole, to bardzo dziekuje za zaufanie zarzadowi czata, bo zostalam dzis opem obiecuje nie naduzywac wladzy i dobrze spelniac powierzone mi zadanie!
pozdrowienia,
brux
-
Re: :-)
musze cokolwiek napisac, bo znow spadlam na trzecia strone
a przepraszam, zapomnialam sie przywitac...
witam wszystkich czytajacych (czyli pewnie sama siebie, ale to nic... przynajmniej bylam grzeczna)
dzis kolejny absorbujacy dzien, bo nadal nie dostalam zadnej pracy... za to dowiedzialam sie, ze w trzecim tygodniu lutego jade na delegacje do Polski... bardzo mnie to cieszy )))
noga przestala mnie bolec, wiec chyba sama sobie ten gips zdejme, bo mi tylko przeszkadza w cwiczeniu (w sumie, to stanowi dobra wymowke do niecwiczenia, ale skoro zdalam sobie sprawe z tego, ze to tylko wymowka, to nalezy sie jej pozbyc)... uff... to bylo bardzo dlugie i zagmatwane
zjadlam narazie 540 kcal i jestem glodna, jak wilk... ale wytrzymam jeszcze jakos te 15 minut... a potem do domu, najszybciej, jak sie da...
nie wiem, co pisac, wiec chyba na tym skoncze, bo skoro i tak nikt tego nie czyta, to nie ma sensu sie rozpisywac...
pozdrowionka,
brux
-
Re: Re: :-)
Hej Brux, ja czytam. Wiesz dzisiaj nie mam weny to pisania, ale na poscie Wirtualniej sie rozpisalam ze chocho. Czytam, czytam Ciebie wiec pisz. I nie rezygnuj. I napewno nie tylko ja czytam, ale wiekszasc czytajacych sie nie wpisuje.
Polis.
-
Re: Re: Re: Re: :-)
Witaj.
Ja tylko na momencik, zebys wiedziala ze jestem
Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. To znaczy stwierdzam ze bedzie ok.
Polis.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki