tak, tak.. znam ten ból. zapomniałaś jeszcze wspomnieć o tym, że dostajemy "prezenty łączone", czyli jednocześnie na święta i urodziny, co znaczy 2 razy mniej przezentów, bo przecież nikt nie kupi nic 2 razy droższego.. nie żebym był materialistą, ale moja siostra w ciągu roku dostawała zawsze 2 razy więcej kasy, co mnie wkurzało. na szczęście wyszło mi to na dobre, bo starałem się jak najwięcej zaoszczędzić, żeby mi też nie brakowało i po pewnym czasie i tak pożyczała ode mnie. zresztą do dziś tak jest..

życzę miłych kajaków.

pzdr wszystkich