Strona 16 z 17 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 164

Wątek: !Do wakacji (:

  1. #151
    nati5551 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Napwno dasz rady porpstu nei jedz slodyczy, pieczywa, a duzo warzyw i owocow.. a jesl ito nie pomag to ja jestem po kopenhskiej i jest-5 kg.. jeszcze 5 kg :* pa :* tu jestem zaproaszam : http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64942

  2. #152
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na kopenhaską się nie piszę, absolutnie!! Ale gratuluję wyników

  3. #153
    aniusiad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzien dobry!!
    witam w ten kolejny tydzien naszych zmagan hehe..ja od dzis tez juz sie pilnuje bo wczoraj byl obiadek u babci, a kazda chyba wie jak to jest z tymi naszymi babciami.. jeszcze gofry musialam upiec takze ehh..nawet nie lioczylam kalorii zeby sie nie zalamac dzis wlasnie zjadlam ciemna buleczke z pomidorkiem i szczypiorkiem pieczywko mi sie skonczylo i musiala byc buleczka j
    jak tam u Was drogie panie dietka? jest dobrze? mam nadzieje ze tak
    ja zaraz brzuszki bede smigac hihi..
    no to milego cieplusiego dzioneczka
    buziaki

  4. #154
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czołem!
    Aniu ile robisz dziennie brzuszków? Ja mam problemy z wyciśnięciem 50... a dieta? Zeby mi się udało to musiałabym już dziś nie jeść :/ Spróbujemy, zobaczymy. Wieczorem idę pomaszerować

  5. #155
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja się prawdopodobnie zdecyduję na dietę South Beach. Pamiętam, że niedyś byłam na niej i zrzuciłam trochę brzuszek Ale wtedy poddałam się po tygodniu Zobaczymy jak będzie tym razem

  6. #156
    aniusiad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    squalo --> ja robie brzuszki te z 8 minutek a jak mam ochote to sama z siebie tak z 50..ale nie zawsze mi sie chce Slyszalam o tej dietce ale ona nie jest dla mnie...wole sama cos wykombinowac i zmiescic sie w 1000, chociaz nie zawsze sie zmieszcze w limicie hihi..mysle ze kazdy indywidualnie powinien dobrac dla siebie dietke..ja sie odchudzam "od zawsze" rozne diety, niestety szybko wracalam do tych starych nawykow i mowienia sobie: schudlas to czekolada ci nie zaszkodzi i w ten sposob szybko a nawet z nadmiarem wracaly mi kilogramy..teraz staram sie trzymac tego tysiaczka..chudne sobie powolutku (chociaz chcialabym szybciej) ale wiem ze to bedzie na dluzsza mete i jesli sie nie pograze znowu to bedzie to dlugoterminowy efekt..mialam teraz miesieczny zastoj wagi ale juz teraz widze ze po woli schodzi na dół tak wiec mysle ze powinnas sie zastanowic co bedzie dla ciebie najlepsze i co nie odbije sie na zdrowiu a nie patrzec gdzie szybciej schudniesz
    trzymam za ciebie kciuki i wierze ze ci sie uda
    ja bede cie wspierala

  7. #157
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu, tak mądrze piszesz Ja po prostu na 1000 nie wytrzymam... Nawet 1200 jest dla mnie problemem. Ja na prawdę chcę schudnąć zdrowo i trwale, tylko że mój organizm potrzebuje trochę wiecej niż 1000 czy 1200. Już sama nie wiem Mam w głowie mętlik Już sama nie wiem za co się zbrać - sesja na karku. Jak mam jeszcze skupić się na wyszukaniu racjonalnej diety, to już w ogóle... Pogubiłam się.
    Cieszę się, że widzisz efekty swojej walki - to najważniejsze. Dzielna dziewczyna

  8. #158
    aniusiad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzien dobry!!!
    no i kolejny dzień przed nami mam zamiar jechac do pracy rowerkiem a tu okropne chmury sie zbierają więc niewiem czy plan wypali..zobaczymy do 12 jeszcze czas
    dziś na sniadanko zjadlam ciemną bułeczke z placterkiem serka i herbatka..jadlam po 7 wiec juz znowu jestm głodna, ale teraz zjem np kefirek, albo 1 pieczywko albo jabłuszko..
    squalo hmm teraz podczas sesji lepiej skup sie na niej a nie na odchudzaniu..po prostu staraj sie mniej jesc nie siegaj po tluste, slodkie wysokokaloryczne rzeczy..np jak sie bedziesz uczyla to obierz sobie kilka marchewek i je chrup, albo ananaska..dasz rade zobaczysz wiesz czego jeszcze sie nauczylam? a raczej to zaobserwowalam ze jezeli nie mysle o tym ze sie odchudzam, ze musze liczyc kalorie to czuje sie lepiej, rzadziej siegam po jedzenie, chodze rozpromieniona i usmiechnieta, a jak mysle ciagle o tym by nie zjesc tego czy tego to mam zepsuty dzien i jeszcze wieksza ochote na te zabronione rzeczy..wiec tak jak napisalam wczesniej nie skupiaj sie tak bardzo na dietce, a zle rzeczy staraj sie zastapic dobrymi, jedz duzo warzywek, w szczegolnosci tych zielonych, jak masz ochote na czekolade to nie rzucaj sie od razu na całą tabliczke.. zobaczysz powoli twój organizm a raczej zołądek przyzwyczai sie do mniejszej ilosci pokarmow, no i duuuzo pij oczywiscie wody hehe
    Trzymam za ciebie kciuki i wierze ze ci sie uda
    A dlaczego potrzebujesz tyle kcal? cos trenujesz?
    pozdrawiam milego dnia
    buziaki

  9. #159
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!
    Ja dziś zaczęłam kanapką z szynką z indyka i rzodkiewką A póżniej to już tylko lepiej, tzn w-f (ostatni ), a co za tym idzie 1,5 h grania w siatkówkę
    A jeśli chodzi o tą ilość kcal, to nie, nie trenuję, chyba że biegi do autobusu i między piętrami na uczelni Chodzi o to, że po prostu mój organizm domaga się więcej. Jak przez 3 dni jadłam po 1000 to kompletnie byłam do niczego: brak koncentracji, chęci do życia, brak siły nawet na rowerek. Po prostu nie jestem przygotowana na takie ekstremalne zmiejszenie dostarczanych kalorii. Dlatego albo postaram się zmniejszać je stopniowo, ale przejdę właśnie na dietę South Beach. Jeszcze się waham. A jak na razie to pilnuję się, żeby nie jeść jak hipopotam i przede wszystkim trzymam się z dala od słodyczy Na razie jakoś wychodzi
    Miłego dnia!! I oby nie padało

  10. #160
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zauważyłam, że strasznie tu ostatnio marudzę! Ale już nie będę. Dziś prawie cały dzień byłam poza domem (a dokładnie to prawie 13 h) i nawet za wiele czasu nie miałam na jedzenie, więc teraz, mino później pory muszę skonsumować zaległy obiad Pomidorowa z ryżem.

Strona 16 z 17 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •