Strona 23 z 24 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 238

Wątek: Nasza ekstremalna metamorfoza-Dorka i Marlenka-w kupie siła!

  1. #221
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no .. to dwie się odezwały ( Malinka czekamy na ciąg dalszy :P ) Aguniu Ciebie nie licze bo co u Ciebei to ja dobrze wiem... z Tobą zawsze jestem na bieżąco
    Teraz jeszcze poczekamy na Marlenke i Natalke i w sumie Noe tez milczy..
    a co u mnie.. jutro mam ostatni egzamin... dziś miałam dydaktyke ustną i przyznam, że.. załamałam się troche.. zdałam... ale na 3,5 a ja przecież się bronie z dydaktyki i ogólnie jakoś tak.. cholernie mi było smutno... a to lipa jest z tym, że nie ma jasnych reguł oceniania.. albo jej się Twoja odpowiedz spodoba albo nie..

    mam nadzieje, ze jutro zdam i zamknę sesje...
    wieczorem mam rozmowe o prace.. jako kelnarka w restauracji
    i obiecałyśmy sobie z Moja współlokatorką, że kupimy sobie półsłodką Kadarke i obejrzmy Kod i Tristana&Izolda... bo.. ja juz z Nią nie będe mieszkać.. a przez dwa lata ani razu sie nie pokłóciłyśmy

    jak tylko zakończy się sesja wracam do prawdziwego dietkowania..

  2. #222
    malinsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no coz ...wstalam wlasnie..do pracy
    dietkowo nienajlepeij wygladam...okres wczoraj dostalam i brzuch mnie boli masakrycznie
    ale sprobuje sie w koncu wziasc za siebie ..z wasza pomoca mam nadzieje ze mi sie to uda

    a co do uczuc to bardzo zawiłe...

    jak zwykle poodbaja mi Ci co nie powinni
    jak nie Auidtor ...to Szefuncio ten pierwszy to bardzo mi w serduszko wskoczył
    tak fajnie było na poczatku...az miło sie pracowało..a teraz to on sie boi do mnie odezwac bo tyle plot sie narobiło a ze jest na okresie probnym to sam nie ryzykuje ....
    no tak w małym skrocie to...ale chcialam to wyrzucic ...ze w sercu tak mi siedzi On
    i niewiem kiedy sie wylecze...jak go codziennie widuje

  3. #223
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Już jestem jestem Od 15ego siedziałam u dziadków na działce 40 km od Warszawy. Opaliłam się na murzynkę Wczoraj wróciłam, teraz siedzę w stolicy i imprezuję, za miesiąc wyjeżdżam nad morze a we wrześniu prawdopodobnie do Grecji (tata funduje wycieczkę). Dietka bardzo dobrze, dziadkowie przyzwyczaili mnie do prawidłowego, zdrowego odżywiania (dziadek po bajpasach, więc musi trzymać linię). Nie jem w ogóle pieczywa, tylko pełnoziarniste kasze, czasami makaron. Mało mięsa (tylko kurczak i indyk), mnóstwo warzyw i owoce 2x dziennie. Postanowiłam sobie schudnąć nadprogramowe kilogramy do końca wakacji, czyli do października. Chcę pokazać się nowym znajomym studentom w dobrej formie

    Pozdrawiam i idę sprzątać, bo dziś wpadają do mnie znajomi

  4. #224
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Już jestem jestem Od 15ego siedziałam u dziadków na działce 40 km od Warszawy. Opaliłam się na murzynkę Wczoraj wróciłam, teraz siedzę w stolicy i imprezuję, za miesiąc wyjeżdżam nad morze a we wrześniu prawdopodobnie do Grecji (tata funduje wycieczkę). Dietka bardzo dobrze, dziadkowie przyzwyczaili mnie do prawidłowego, zdrowego odżywiania (dziadek po bajpasach, więc musi trzymać linię). Nie jem w ogóle pieczywa, tylko pełnoziarniste kasze, czasami makaron. Mało mięsa (tylko kurczak i indyk), mnóstwo warzyw i owoce 2x dziennie. Postanowiłam sobie schudnąć nadprogramowe kilogramy do końca wakacji, czyli do października. Chcę pokazać się nowym znajomym studentom w dobrej formie

    Pozdrawiam i idę sprzątać, bo dziś wpadają do mnie znajomi

  5. #225
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dobrez dziewczynki, że się odzywacie.. nareszcie!!!
    u mnie.. kiepsko..
    po pierwsze dlatego, że wczoraj wyjechała juz moja współlokatorka..
    mieszkałysmy raezm dwa lata i ani razu sie nie pokłóciłyśmy!!!! a Ona juz tu nie wraca.. we wrzesniu wychodzi za mąż w związku z czym przenosi się do Kielc... buuuu...

    po drugie.. zdecydowałam! dzisiaj rozstane sie z R.. i.. jestem pewna na 100% że robie dobrze! tylko... to wcale nie musi być łatwe...

    dietka.. pora wrócić na jej łamy.. sesja zamknieta... teraz jak najszybciej musze napisać licencjat i obronić się pod koniec lipca...

    Trzymajciu kciuki żebym dostała prace w Orsay'u

  6. #226
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    buraczku: szkoda współlokatorki... a wiesz już, z kim teraz będziesz mieszkała?
    i też w akademiku czy szukasz czegoś nowego?
    a w ogóle musiałyście się naprawdę zgrać, jeżeli nigdy się nie pokłóciłyście...

    trzymam kciuki za pracę! sama chciałabym w H&M pracować. ale oni nie chcą nikogo na wakacje tylko raczej na stałe. a ja jeszcze nie wiem co będę robiła w przyszłym roku a i na całe wakacje niczego nie chcę
    wczoraj mama mówiła, że jej koleżanki koleżanka ma firmę, która organizuje promocje w marketach i może tam się załapię i choć kilka godzin w tygodniu postoję, zawsze coś

    a powiedz mi co po obronie? już kiedyś pytałam. robisz magistra, tak?

    i szkoda mi tego R. tak ładnie razem wyglądaliście. ale Ty sama wiesz najlepiej, będzie dobrze. ważne, żebyś Ty była szczęśliwa

    natalka: zazdroszczę tej opalenizny ja jestem wciąż biała jak ściana ale dziś ma być ponad 3o stopnii, może się wyłożę w ogródku i też mnie trochę chwyci
    choć niecierpię się opalać. ale wezmę jakąś książkę czy cuś i przeżyję
    ja na działeczkę jadę w czwartek ale tylko do soboty, bo potem mama organizuje jakiś spęd rodzinny choć może jeszcze tam wrócę, nawet w tą sobotę
    a 8 lipca na spływ kajakowy

    trzymajcie się Rybki
    miłej niedzielki

  7. #227
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj Agus... mi tez jest szkoda... ale to nie miało sensu... Kochał.. a nie robił nic żebym to czuła... przez całą moją sesje widzielismy się może łącznie trzy godziny, wiedział dobrze, że jutro wyjeżdzam na minimum dwa tygodnie... i.. nic... na wianki nie miał ochoty iść... on nigdy nie miał na nic ochoty...
    po prostu męczyłam się...
    choć jego dzisiejsze łzy w oczach bolały jak moje własne...
    ale wiem, że dobrze zrobiłam... tylko narazie mam małego doła...

    złożyłam to CV ale zobaczymy co z tego wyjdzie.. myśle, że tam przyjmą raczej jakąś babeczke z lepszą aparycją niż moja... za duża...

    po licencjacie bede dalej studiowac tu gdzie jestem... wcale nie musze Go pisać ale.. chciałabym zacząć jeszcze jedne uzupełniejące 'matematyke finansową' więc do tego mi ten papierek potrzebny...

  8. #228
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Dzisiaj pojechaliśmy ze znajomymi nad Zalew Zegrzyński i z brązowej zrobiłam się czarna A jutro jedziemy gdzieś na basen odkryty, bo w taką pogodę nie idzie wytrzymać w mieście. Pozbyłam się kompleksów i normalnie pokazałam się w kostiumie A ludzi multum, cała plaża była zajęta, człowiek obok człowieka ale było bardzo fajnie. I popływałam troszkę i porzucałam dyskiem w wodzie, fajnie

    Dorotko rozstania są trudne ale za jakiś czas będzie lepiej skoro wcześniej się z nim męczyłaś.

    Agassi ja uwielbiam się opalać Choć dzisiaj było tak gorąco, że nie dało rady usiedzieć w miejscu, w takiej sytuacji woda idealna.

  9. #229
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    natalka: ale uważaj z tym opalaniem! bo co za dużo, to nie zdrowo! i podobno opalenizna jest tak samo szkodliwa jak poparzenia słoneczne!

    buraczku: dlaczego akurat orsay? lubisz ten sklep?
    w ogóle słyszałam, że ma sie tam dużo zmienić. że mają inne kolekcje powprowadzać, takie bardziej eleganckie. echh, nawet nie wiem czy w Poznaniu jest orsay. kiedyś był, ale tam już go nie ma

    no. mam nadzieję, że szybko się pozbierasz po rozstaniu z R. i że następny to będzie już ten jedyny

  10. #230
    DwieGrubaskiBedaLASKI1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziubeczki !

    Zaniedbałam was troszke ...ale w moim zyciu tyle sie dzialo ze ani nawety czasu nie mialam mysli o diecie.... praca , ukladanie zycia uczuciowego ....pochlonelo to wszystko moje mysli i glowe ....nie wspomne o sesji ....
    Mimo wszystko i tak jestem teraz samotna .... troszke smutno mi tym bardziej ze mialam z kims dzis powazna rozmowe i ta osoba mi wyznala milosc a ja wiem ze nie moge z nim byc ....pisze nie składnie ale musze gdzies cos sie wygadac ... ( jesli chcecie go zobaczyc wejdzcie na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] w prawym górym rogu wpiszcie KsiezuleQ ) ta piosenka podobno dla mnie i te słowa ....to zadziwiajace ze tak kochany facet moze byc czasem okrutny .... kazdy facet jest okrutny
    wiem jedno to jest okrutne - moje zycie uzaleznione jest od mojego wygladu - dlatego poki nie bede szczupla nie bede szczesliwa jestem skazana na samotnosc albo na calkowita zmiane siebie i charakteru tez ...nie moge byc naiwna....

    Co poza tym pracuje sobie tam gdzie pisalam ...fajnie nawet jest imprezuje , sesje narazie zaliczam 9oby tak zostalo do konca) ....
    Pozdrawiam skarby moje n:*!

Strona 23 z 24 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •