-
:)))
Wstałam , zważyłam i jutro żegnaj 7 z przodu!!!! dziś jest 70,2 kg )))) Przysięgam że już nigdy nie chcę widzieć 7!!!!
Wypiłam kawkę i ruszam do bibloteki ))
buuuuuuuuuuziak!
Madziara
-
Dzień 7
Hej dziewczyny!
Zapomniałam, że doszło Martini wytrawne-120 kcal
czyli wczoraj 820 kalorii.
A dziś mam zamiar znowu mniej zjeść. Powiem Wam, że dopiero teraz dobrze się czuję jedząc tak mało kalorii. Organizm musiał się przyzwyczaić.
Wiesz JENN chyba Twój sposób na ważenie jest dobry. Postanowiłam zważyć się dopiero w lutym i zobaczę co będzie. Strasznie mnie denerwuje, że waga stoi.
Trzymajcie się ciepło!!!
Aha zjadłam:
bułka + Rama ogórkowa - 175 kcal
jogurt kawowy - 125
RAZEM 300 kcal.
BUZIACZKI @---->--
Mary1997
-
Dzień 7
Hej dziewczyny!
Zapomniałam, że doszło Martini wytrawne-120 kcal
czyli wczoraj 820 kalorii.
A dziś mam zamiar znowu mniej zjeść. Powiem Wam, że dopiero teraz dobrze się czuję jedząc tak mało kalorii. Organizm musiał się przyzwyczaić.
Wiesz JENN chyba Twój sposób na ważenie jest dobry. Postanowiłam zważyć się dopiero w lutym i zobaczę co będzie. Strasznie mnie denerwuje, że waga stoi.
Trzymajcie się ciepło!!!
Aha zjadłam:
bułka + Rama ogórkowa - 175 kcal
jogurt kawowy - 125
RAZEM 300 kcal.
BUZIACZKI @---->--
Mary1997
-
Dzień 13
Za pół godzinki mam obiadek i musiałam wejść do internetu, żeby się czymś zająć na ten czas, bo jestem strasznie głodna
Jak na razie to jestem po śniadaniu i jabłku, także kalorii nie ma sensu pisać.
Dzisiaj ubrałam spodnie i są dla mnie znów za luźne. Zastanawiam się czy schudłam czy się po prostu rozwaliły, ale w sumie to jak się mogły rozwalić??
Pozdrawiam Was dziewczyny i jak zwykle odezwę się wieczorkiem!
Jenn
-
Re: Dzień 13
Dzisiaj zjadłam:
170 - bułka
90 - jabłko
350 - trochę ryżu z mięsem, buraczki
75 - jogurt
Razem: 685kcal
Pozdrawiam
Jenn
-
Huuuuuuuuuuuraaaaaaaaa!!!!!!!!!!!
Dziewczyny jest 69,7!!!!!!!!!!!!!Nigdy 70-ciu!!!!!!!!!!!!! Never!!!!!
To mnie buduje!!!!! Super!!!!!!! Walczę dalej, ale jeszcze mocniej!!!!
Buziak Ogromniasty ))))))))))
Madziara
-
Dzień 14
Witam!
Lilusiu, gratuluję! Teraz tylko utrzymaj tę wagę...
Moje dzisiejsze jedzenie:
170 - bułka
60 - jabłko
330 - ryż z sosem
90 - jogurt
90 - jabłko
Razem: 740kcal
Pozdrawiam!
Jenn
-
i jest 68
Dzięki Jenn, dziś jest już 68 kg )) Zważcie się w końcu bo jestem ciekawa! Na bank schudłyście już po chociaż 3 kg.
A przecież to tak poprawia humor
Ja na przykład jestem dumna z siebie )))
Do piątku będzie 65 albo 66 kg!
buziaki
Magda
ps zaczynam 13 raz jeszcze
-
Dzień 17
Witam!
Wczorajszy dzień był straszny Tak się uzależniłam od wchodzenia na tę stronkę i wpisywania się codziennego, że byłam strasznie zła, że nie mogłam tu wejść Jeszcze dzisiaj rano pokazywało mi błąd, ale miałam przed chwilą przeczucie, no i stronka działa!!!
Wczoraj zjadłam:
170 - bułka
90 - jabłko
420 - 3 chude gołąbki. Jednak po podliczeniu wszystkich składników gołąbków,łącznie z olejem na którym mięso było smażone oraz ketchupu, który zjadłam, wyszła takla właśnie ilość kcal)
90 - jabłko
Razem: 770kcal
W piątek matka chłopaków, których uczę powiedziała, że strasznie schudłam. To już druga obca osoba, która zauważyła, a raczej powiedziała na głos, bo tylko ślepy lub złośliwy by tego nie zauważył Ubrałam wczoraj spodnie z materiału, który w ogóle się nie rozciąga i były luźniejsze niż 2 tygodnie temu. Wiem, że na pewno od tego 3 stycznia schudłam, ale nie chcę się ważyć, bo jestem przed okresem i mogę więcej ważyć.
Wczoraj byłam w sklepie, gdzie są takie pyszne ciasteczka na wagę. Może jestem dziwna, ale lubię sobie pooglądać słodycze, mimo że ich nie jem. No i widziałam je ostatnio w grudniu, więc pytam się sprzedawczyni, czy je jeszcze w ogóle dostają. Spytałam, bo jak za jakiś czas zrobię sobie "dzień jedzonka", to na pewno kupię te ciasteczka. Jak już nabijać sobie 1000kcal na licznik, to czymś dobrym. No i kobieta powiedziała, że nie ma ich, ale powie szefowi, aby dzisiaj je przywiózł Jako że na razie nie chcę robić sobie tego dnia jedzenia, to nie mam zamiaru ich kupować, ale teraz nie mogę wchodzić do tego sklepu, bo może na ich widok zupełnie mi odbije) Nie wiem dlaczego, ale jeśli chodzi o słodycze, to mam słabość to ciasteczek na wagę, oczywiście nie wszystkich, bo niektóre z nich to prawdziwe *****.
Lilusia, cieszę się, że Ty się cieszysz, ale wiesz co myślę o jedzeniu 300kcal dziennie i tak szybkiej utracie nadwagi.......
Dzisiaj obudziłam się bardzo słaba, dosłownie od rana słaniam się i nie wiem dlaczego. Niedawno zakręciło mi się w głowie i mama już panikuje i mówi mi, że to od tego, tego itp. Mam nadzieję, że mi niedługo przejdzie, bo teraz w sumie to tylko na leżenie mam siłę.
Jak na razie zjadłam bułkę, także jeszcze trochę jedzonka przede mną....
Odezwę się wieczorem, o ile dam radę wejść na stronkę...
Pozdrawiam
Jenn
-
Re: Dzień 17
Czy tylko ja już dbam o nasz post???
Dzisiaj zjadłam:
170 - bułka
90 - jabłko
350 - kapusta czerwona, mięsko duszone z cebulką
90 - jajko - mama wyczytała, ze jajka zawierają wszytkie niezbędne składniki, więc teraz będzie mnie nimi co drugi dzień faszerować
20 - orzechy
Razem: 720kcal
Dzisiaj tak sobie myślałam o tym, że naprawdę drażni mnie to odchudzanie i mimo że nie mam problemów z limitem kalorii każdego dnia, to jednak robię się coraz bardziej niecierpliwa. Najchętniej to już chciałabym schudnąć te 10kg Teraz jednak humorek mi się poprawił, bo niedawno poprzymierzałam sobie wszystkie moje ciuchy i naprawdę mam teraz w czym chodzić. Jak sobie pomyślę, że całą drugą klasę przechodziłam prawie w jednym swetrze, bo stwierdziłam, że jak jestem gruba, to nie warto wydawać na nic kasy, bo i tak nie będę w niczym dobrze wyglądać, to.....to w sumie nic, ale cieszę się, że to już przeszłość
Niestety ten przegląd garderoby zrobilam kosztem matematyki i teraz będę musiała rano wstawać, aby uczyć się jakiś głupich dowodów......
Do jutra!
Jenn
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki