-
Witam!
Wczoraj się ważyłam i znowu waga stoi
No ale powoli a dojdę do wymażonej wagi 65 kg a kto wie, może nawet osiągnę 60 kg??
Teraz bardziej niz ćwiczeniami zajmuję się nauką do egzaminów wrześniowych. Kiepsko cos sie widzę ale może jakoś to będzie. Dlatego rzadko do kompa siadam
bo ciągle siedzę w ksiązkach.
W sobotę jadę do "cudownej" rodzinki i juz się zastanawiam co tym razem wymyslą? Już mnie brzuch boli na sama mysl o nich. No ale wyjechać trzeba. A akurat w tej miejscowości mam pełno znajomych. Jeżeli chcę sie z nimi spotkac to muszę też znieść rodzinkę! Poczyniam juz przygotowania do wyjazdu
Wczoraj byłam u fryzjera obciąć włosy
Jutro sobie ufarbuję, żeby jakos wyglądać. Przejrz ubranka z dziesięc razy i się spakuję
W sumie nie będę tam długo ale jakos trzeba się zaprezentować 
Despi - Gratuluję!!!
Dałaś radę
U mnie z dieką jest tak, że po prostu nie mam czasu jeść
Wiem, że to nierozsądnie ale naprawdę jestem tak zajęta, że nie myslę o jedzeniu
sunshine2222 - Dzięki za wczorajszą pogadanke na gg
Nie grzesz karpatką!
Krzyczę na Ciebie! Tyle pracy wkładasz w odchudzanie a chcesz to zmarnować
Hehehehe! Powodzenia na dietce!
Nikol160 - Witam! Pomysł masz niezły na odchudzanie
Ja nie moge teraz nisko zjechać z kaloriami bo bym się uczyć nie mogła
Robi mi sie wtedy słabo i jakaś rozkojarzona jestem
Obym schudła u rodzinki chociaż kilogram
Pewnie znowu mnie wkurzą to schudnę z nerwów z pięć
Hehehehe!
Pozdrawiam!!! Miłego dnia życzę!
-
czesc paprykarz.. Czemu ja wiedziałam, ze jesteś ze szczecina? No własnie.. Wiesz, ja nie przepadam za paprykarzem(ale tym z puszki, oczywiście
), ale za naszym miastem to i owszem, choc czasem tu nudno. Pozdrawiam cie szczecinianko
szczecinianka
-
hejka 
Dziewczyny trzyma sie dalej na dietce
Dzis oparałam sie moim ukochanym pierogą
jestem z siebie naprawde dumna :d Ale mam motywację
Ciocia która mnie nier widziała ponad rok powiedziała wczoraj mamieże sięzminiałm
Że schudłam i wyładniałąm :d ale było to miło słyszeć
Aż sie człowiekowi robi milej na duszy 
paprykarz jestem pewna ze dobijesz niedługo te 65 kg a potem jesczze wiecej zgubisz
Zobacz z ejuz zgubiłas 9 kilo
A rodzinką się nie przejmuj
!! Jesteś teraz szczuplejsza lepiej sie ztym czujesz masz nową fryzurkę
Zobaczy może nie będzie tak źle
a jak co to i tak chodż z głową wysoko uniesioną bo jak oni nie zrozumiją Twojego wisiłku i walki z tłuszczem to już ich problem a nie Twój
Masz wsparcie w Arturze no i w nas
A egzamin napeno zaliczysz !! Zobaczile udalo Ci sie zaliczyc w czerwcu pomimo dużej ilości nauki więc i teraz napewno dasz radę
Ja wierze w Ciebie
I masz racje nie ograniczaj za bardzo jedzenia bo to moze się źłe skończyc !!
Pozdrawiam
-
A paprykarz zapomniałam !!
Ja również dziękuję za wczorajszą rozmowę na GG
no i masz racje krzycz na mnie za ta karpatkę
wtedy nie powinnam sie na nią tak rzucac !! No ale postaram się żeby to już sie nie powtórzyło
A w sobote robie rodzince torta i bede znów trenowała swoją silną wolę
:P 3maj za mnie kciuki
-
Witam!
Za godzinkę wyjazd! Artur jeszcze śpi a ja juz od 5 siedzę i się stresuję wyjazdem!!!!! Ta moja rodzina
No ale jadę tam głównie ze względu na znajomych (to oni nazwali mnie Paprykarz
). JUż mam napięty harmonogram spotkań
sunshine2222 - Jak Ty mnie potrafisz podnieść na duchu!
dzięki! Trzymaj się dzielnie na dietce bo jak wrócę to zaskoczysz mnie jeszcze szczuplejszą sylwetką
Ja to się będę musiała opierać pysznym daniom! Moja babcie super gotuje! No ale jak będę miała na sobie jej badawczy wzrok i gadkę, że jestem gruba to mi się jeść odechce! Co do włosów to po farbowaniu mało trupem nie padłam!!!!!!!! Miały byc jasnobrązowe a są ciemne
No ale zmyje się po jakimś czasie
mariki - Hej! Miło mi widzieć szczeciniankę na moim wątku
Ja też lubię nasze miasto, chociaż za "chłopem" to za jakis czas przeniosę się chyba w okolice Gryfina lub do samego Gryfina
Ja również pozdrawiam!
Zaglądaj częściej.
-
Zaglądam, zaglądam... wiesz, przenosiny do Gryfina to wcale niegłupi pomysł. Gdyby nie to, mam pracę w Szczecinie to moż też bym się przeniosła gdzieś, gdzie jest spokojniej i ciszej
Miłego wyjazdu!!!
-
Hejka 
No i Agus pojechałas pewnie już do rodzinki
trzymaj się tam mocno
Będzie dobrze
Co do mojej dietki to hmm.. Chyba nawaliłąm bo tę pseudokopenhadzką rzuciłam miałąm już jej dośc wogóle mam dośc liczenia tych kalori i tego wszystkiego
Jak byłam nad morzem to było Ok bo nic nie liczyłam
Teraz jak wyjeżdzam to mam nadzieję że znów nie będe nic liczyła i ciesze się już na samą tą myśl
Nie wiem kiedy wrócisz od rodzinki ale ja powinnam wrócic do domku jakoś w piątek wieć jak co to daj znac jak było 
Pozdrawiam
-
Paprykarz a Ty gdzie nam ucieklas?
-
Despi paprykarz wyjechała do rodzinki jakos niedaleko od domku
Ja teraz wyjeżdżam nad motrze i do piątku mnienie będzie
Więc trzymaj dietkę
Ja mam nadziejkę że za bardzo nie skuszę się na pewne rzeczy nad morze :P
Pozdrawiam
-
Wróciłam 
Despi - Byłam u rodzinki w Pile. No i w okolicach
Ale już jestem 
Sunshine - Fajnie masz. Znowu nad morze
Dietką się nie martw. Znowu bęedziesz miała duzo ruchu pewnie to schudniesz.
mariki - Hmmmm no właśnie. Jak będzie praca w Szczecinie to co ja zrobie
Będę dojeżdżać
Gocha - gdzie jesteś??
A teraz mam dwie wiadomości. Dobrą i zła. zaczynam od dobrej: rodzinka chwaliła, że dobrze wyglądam
Zła: Chyba przytyłam
Ważyłam się u babci i miałam 3 kg więcej niż u mnie.
Jutro zważę się rano i zobaczę jak jest.
Pa!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki