oj Lalunia Lalunia... ja to od kilku dni jadałam pewnie dobrze ponad 2 tysiaki ech... a teraz walcze sama ze sobą, żeby nie zejść i nie kupić jakichś draży, wafelków czy innych słodkości no ale cóz.. uzależnienie znowu dało o sobie znać szkoda, że nie mam tak jak z fajkami.. rzuciłam i wszytsko jest cacy... a teraz jak kilka razy próbowałam wziąć macha to... automatycznie robiło mi się niedobrze!! czemu nie moge tak mieć ze słodyczami?? no cóz.. sama musze z tym powalczyć!! było dobrze i znów będzie