Jestem.
Od wczoraj, to jest od 01.07, wróciłam do dietki po czterech dniach kryzysu.
Jadłam to, na co miałam ochotę, choć czasem jadłam nawet wtedy, gdy nie byłam głodna... Trochę mnie to martwiło, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowe.
Trzykolory - dziękuję Ci za wsparcie. Bardzo
Przede mną jeszcze jeden egzamin, chyba już nie zostało mi za wiele siły... Ale za ok. 44 godziny upragnione wakacje...
No nic, pouczę się.
Wczoraj ok. 1100, dziś będzie 1200. A od środy rowerek wkracza do akcji - wreszcie będę miała okazję na nim pojeździć. I może na rolkach